tag:blogger.com,1999:blog-24634606539386949382024-03-27T16:53:15.794-07:00LekturiaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.comBlogger89125tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-10151039342131863562017-04-15T13:09:00.002-07:002017-04-16T09:46:01.934-07:003 powody by sięgnąć po "Gniew i świt" i 3 powody, by sobie odpuścićMiałam trochę dłuższą przerwę, ale wiecie, egzaminy gimnazjalne itd., więc wypadałoby się trochę pouczyć. A dzisiaj post trochę inny niż zwykle, ponieważ mam dla Was recenzję książki Gniew i świt w trochę innej formie. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.wydawnictwofilia.pl/covers/187_18b31647e2a5231c06923098a69b8f93_b.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.wydawnictwofilia.pl/covers/187_18b31647e2a5231c06923098a69b8f93_b.jpg" height="320" width="215" /></a></div>
Tytuł: Gniew i świt<br />
Cykl: Gniew i świt #1<br />
Autor: Renee Ahdieh<br />
Liczba stron: 457<br />
Wydawnictwo: Filia<br />
Ocena: 6/10<br />
<br />
Ile ja o tej książce słyszałam, kiedy nie było jej w Polsce. Same zachwyty i ochy, i achy, itd. Tymczasem mam wrażenie, że jej premiera przebiegła u nas bez takiego rozgłosu, jakiego się spodziewałam (no chyba, że za mało ostatnio w książkowym internecie żyję). I w sumie to chyba dobrze, bo na niego nie zasługuje. Nie ukrywam <i>Gniew i świt</i> mi się nie podobał. To znaczy, nawet nie. <b>Jest to pierwsza książka, przy której nie odczułam żadnych emocji, ani pozytywnych, ani negatywnych</b> - może jedynie chwilami miałam jakieś tam przebłyski. Naprawdę - przez całą lekturę miałam wrażenie, jakie zwykle towarzyszy mi przy pierwszych stronach, kiedy zaczynam coś czytać, czyli jestem mniej lub bardziej zaintrygowana, ale bohaterowie są mi kompletnie obcy. Nawet nie mogę powiedzieć, że denerwowała mnie Szahrzad - zauważałam jej bezmyślne zachowania, ale to wszystko po mnie spływało. Zacznijmy jednak o tym, o czym w ogóle ta książka jest. Przedstawię Wam opis z okładki z moim komentarzem.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<i>W krainie rządzonej przez młodego, żądnego krwi władcę, każdy poranek przynosi cierpienie kolejnej rodzinie. Khalid, osiemnastoletni kalif Khorsanu, jest potworem. Co noc bierze sobie nową małżonkę, by o poranku owinąć jedwabny sznur wokół jej szyi. Kiedy ofiarą Khalida pada szesnastoletnia przyjaciółka Shahrzad, dziewczyna poprzysięga mu zemstę i zgłasza się na jego kolejną oblubienicę. Shahrzad zamierza nie tylko ujść z życiem, ale też raz na zawsze zakończyć okrutne panowanie kalifa.Noc za nocą, Shahrzad mami Khalida, snując zachwycające historie i odwleka swój koniec, choć doskonale zdaje sobie sprawę, że kolejny świt może okazać się jej ostatnim.</i> <br />
(czyli<br />
- Szahrzad, co chcesz zrobić? <br />
- Zgłosić się na żonę kalifa i zabić drania! <br />
- Ale ty masz już chłopaka, nie? <br />
- No i co z tego? <br />
- Ja to się nie znam za bardzo, ale wydaje mi się, że później raczej nie będziecie mogli być razem, nawet jak zabijesz kalifa, bo zostaniesz żoną kogoś innego? <br />
- Wiesz, nie myślałam jeszcze o tym. <br />
- A tak w ogóle to jak chcesz zabić kalifa? Przedstawisz mi swój plan w praktyce? Bo biorąc pod uwagę to, że następnego dnia po ślubie zostaniesz zabita to masz mało czasu.<br />
- Wiesz, nie myślałam jeszcze o tym...). <br />
<br />
Przygotowałam dla Was zestaw 5 powodów, by przeczytać tę książkę i 5 powodów, by sobie odpuścić. Znacie mój stosunek do Gniewu i świtu, ale sami oceńcie, czy sięgniecie po tę powieść. Argumenty są podane naprzemienne (raz na tak, raz na nie), ponieważ poniekąd łączą się ze sobą.<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: orange;">Pierwszy p</span></b><b><span style="color: orange;">owód na TAK</span></b></div>
Nie da się ukryć, że książka jest bardzo klimatyczna. Mam wrażenie, że kultura arabska była do tej pory niezbyt często wykorzystywana w młodzieżówkach, więc sięgając po tę pozycję możemy poczuć przyjemną odmianę. Dodatkowo widać, że autorka przygotowała się do pisania <i>Gniewu i świtu.</i> Co chwila poznajemy nowe terminy, co może stanowić dla nas stanowić w jakimś stopniu wartość edukacyjną.<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: cyan;"><br /></span></b>
<b><span style="color: cyan;">Pierwszy powód na NIE</span></b></div>
<div style="text-align: left;">
Jednakże momentami autorka nie wykorzystuje swoich możliwości i nazywa przedmioty zbyt potocznymi nazwami. Mnie szczerze bawiło jak chwilę wcześniej mamy takie wyspecjalizowane słówka jak <i>tikka, telwar, szahrban, sama</i>, a w następnym zdaniu <i>miała na sobie top</i>. Chociaż nie wiem, może to wina tłumaczenia. Dodatkowo doceniam słowniczek, gdyż bez niego dużo terminów byłoby niezrozumiałych, aczkolwiek mnie denerwowało ciągłe zerkanie do niego.</div>
<div style="text-align: right;">
<span style="color: orange;"></span><br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: orange;">Drugi powód na TAK</span></b></div>
<div style="text-align: left;">
Nawiązanie do historii Szeherezady. Opowiedzenie na nowo tej baśni może być dla nas ciekawym przeżyciem.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: cyan;">Drugi powód na NIE</span></b></div>
Jednakże trzeba pamiętać o tym, że baśnie rządzą się swoimi prawami, mają swój klimat i pewne rzeczy, które występują w legendach w rzeczywistej historii raczej nie miałyby miejsca. Dlatego opowiedzenie legendy w taki sposób jakby to naprawdę mogło się wydarzyć jest trudne, ponieważ może wyjść... sztucznie. I tutaj, niestety, tak wyszło. Pojawienie się uczucia i to jeszcze tak wielkiego w tak krótkim czasie pomiędzy Szahrzad a Chalidem jest strasznie nienaturalne. Poza tym sam motyw, by dziewczyna miała przekupywać kalifa opowieściami też średnio pyknął. Autorka potraktowała go bardzo po macoszemu i odgrywa wręcz marginalną rolę w powieści.<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: orange;">Trzeci powód na TAK</span></b></div>
Zakończenie było moim zdaniem udane. Interesujący obrót spraw, który doprowadził do tego, że kończąc książkę, miałam ochotę poznać dalsze losy bohaterów, tego jak autorka rozwinie sytuację w jakiej się znaleźli. W <i>Gniewie i świcie</i> mieliśmy tylko zarys tego, co planują Tarik, Rahim i Jahandar, a w następnej części z ów poczynań wyniknąć mogą różne rzeczy.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: cyan;">Trzeci powód na NIE</span></b></div>
Pisząc o zakończeniu mam na myśli ostatnie strony, a nie wyjaśnienie tej całej zagadki, dlaczego kalif zabija swoje żony. Niczego nie zdradzając, moim zdaniem powód klątwy jest po prostu nielogiczny. Nie domyśliłam się wcześniej o co chodzi, ale kiedy nastąpił ten wielki moment wyznania jedyne co miałam w głowie to - wtf?<br />
<br />
Jeśli chodzi o mnie to myślę, że nie miałabym nic przeciwko pozbyciu się tej książki i wymienieniu się z kimś na inną, więc jeśli ktoś jest zainteresowany pisać. <b>Dajcie znać, czy wolicie typowe recenzje, czy podobają się Wam także w takiej formie.</b> Chciałam być trochę twórcza xD Ten post wyszedł dłuższy niż planowałam, więc już kończę przynudzać. Trzymajcie się, hej :)<br />
Przy okazji życzę wszystkim Wesołych Świąt :)<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-16584440439745383252017-04-02T22:12:00.000-07:002017-04-02T22:12:22.772-07:00Pisarze i supermoce, czyli anime "Bungou Stray Dogs". Opinia o 2 sezonach anime i 2 tomach mangi. Coś dla moli książkowych!Witajcie. Dzisiaj będzie o tytule, przez który mam teraz małą fazę na japońskich pisarzy <strike>(A o klasykę japońską w Polszy trudno, oj trudno. Podczytuję sobie teraz opowiadania </strike><i><strike>Niesamowite opowieści z Chin</strike></i><strike>), </strike>czyli <i>Bungou Stray Dogs </i><3. Za mną anime, przeczytałam też tomiki mangi, które wyszły w Polsce, więc pomyślałam, że nie ma sensu pisać 2 oddzielnych postów w podobnym czasie o tym samym, więc jest jeden. Jednak mam nadzieję, że odda on moje uwielbienie dla Literatów <3 <3<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/99/e0/6a/99e06ad3915ae55192de17069c9c76f9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/99/e0/6a/99e06ad3915ae55192de17069c9c76f9.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<b>INFORMACYJNIE</b><br />
Manga <i>Bungou Stray Dogs</i> ciągle jest wydawana w Japonii, a od tego roku, dzięki wydawnictwu Waneko w naszym kraju również. Póki co, po polsku możemy przeczytać 2 tomy. Autorami są Kafka Asagiri i Sango Harukawa. Za tłumaczenie odpowiada Karolina Dwornik. <br />
Anime powstało w roku 2016 i obecnie ma 2 sezony, czyli łącznie liczy 24 odcinki. Zostało stworzone przez studio Bones.<br />
<br />
Ten tytuł wcześniej obił mi się o uszy, ale pomyliłam go z inną serią i stwierdziłam, że to nie dla mnie. Aż pewnego dnia poszłam do empika z zamiarem kupienia czegoś innego, ale tak jakoś wyszło, że wzięłam pierwszy tomik <i>Bungou Stray Dogs. Bezpańscy literaci. </i>Przeczytałam i od razu wzięłam się za anime, bo nie mogłam wytrzymać, bo będzie dalej (tak w ogóle to bardzo u mnie powszechne, często czytam 1 tomik mangi, wciągam się, rozpaczam, że nie mam całej serii na półce, biorę się za anime i później zbieram mangę). Ale zacznijmy od fabuły. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://media.giphy.com/media/budpfYIAHn2TK/giphy.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://media.giphy.com/media/budpfYIAHn2TK/giphy.gif" width="400" /></a></div>
<br />
<b>OPIS</b><br />
Fabuła zaczyna się kiedy wyrzucony z sierocińca Atsushi Nakajima ratuje niedoszłego samobójcę przed utonięciem. Człowiekiem tym okazuje się Osamu Dazai, członek Zbrojnej Agencji Detektywistycznej, zrzeszającej tak zwanych Uzdolnionych, czyli ludzi o nadnaturalnych zdolnościach, który obecnie razem z Doppo Kunikidą, prowadzi śledztwo w sprawie ogromnego tygrysa, grasującego w okolicy. Tym sposobem Atsushi zostaje wciągnięty w dochodzenie, a później sam wstępuje do organizacji.<br />
Wspaniałe tym tytule jest to, że bohaterowie noszą imiona pisarzy, a ich zdolności powiązane są z ich największymi dziełami. Połączone zostały 2 rzeczy, które kocham - manga i anime z literaturą. No i powiedzcie, czego ja mogę chcieć więcej :D<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://media.giphy.com/media/g3IA4HEVfPmwM/giphy.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://media.giphy.com/media/g3IA4HEVfPmwM/giphy.gif" width="400" /></a></div>
<br />
<b>OPINIA</b><br />
<b>Pomysł na fabułę</b><br />
Bardzo podoba mi się pomysł na tę serię. Stworzenie tytułu, który nawiązuje do największych literatów i ich dzieł jest po prostu idealny <3 Na początku możemy nie kojarzyć nazwisk, gdyż mamy styczność tylko z japońskimi pisarzami, a literatura kraju kwitnącej wiśni nie jest w Polsce zbyt znana, a szczególnie jej klasyka (w dodatku mamy u nas dość ograniczony wybór pod tym względem, ponieważ dużo pozycji w ogóle nie zostało wydanych). Jednakże później pojawiają się też inni autorzy, których już każdy kojarzy jak Lucy Maud Montgomery, Francis Scott Fitzgerald czy Mark Twain. Te wszechobecne nawiązania to ogromne smaczki i cieszą moje czytelnicze serduszko. Pewnie dużo z nich nie wyłapałam, ponieważ (wstyd się przyznać) nie znałam wielu autorów, albo kojarzyłam tylko nazwiska, a książek nie czytałam. <br />
<br />
<b>Tłumaczenie mangi</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://i6.mangareader.net/bungou-stray-dogs/8/bungou-stray-dogs-5491111.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://i6.mangareader.net/bungou-stray-dogs/8/bungou-stray-dogs-5491111.jpg" height="320" width="219" /></a></div>
Tłumaczenie <i>Bungou Stray Dogs</i> nie jest zbyt łatwe, zważywszy na te okoliczności. Tłumaczka musiała się postarać, aby zachować sens, sprawić, by wszystko było spójne, a przy okazji brać pod uwagę tłumaczenia wydanych już książek, z którymi powiązane są zdolności bohaterów. Moim zdaniem jest całkiem OK. Przykładem jest zdolność Dazaia, dzięki, której może blokować umiejętności innych Uzdolnionych. W anime nazwano ją <i>dehumanizacją</i>. Nazwa zdolności pochodzi od książki, której tytuł jest ciężko przetłumaczyć w sposób nie opisowy i oznacza mniej więcej niemożność bycia człowiekiem, bycie zdyskwalifikowanym jako człowiek, utratę człowieczeństwa. Polski tytuł tej książki to <i>Zatracenie</i>, a angielski<i> No longer human</i>. Taki wybór, a nie inny autorka tłumaczy w dodatku, który jest bardzo pomocny. Możemy znaleźć w nim także informacje na temat pisarzy, których nazwiska pojawiają się w mandze, a także polecane lektury o literaturze i dzieła literackie. <br />
<br />
<b>Bardziej o wadach..</b><br />
<a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/5e/91/ca/5e91caf84dd724fc2973034716fe53f9.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/5e/91/ca/5e91caf84dd724fc2973034716fe53f9.jpg" width="220" /></a>Jeśli jednak nie przepadacie za literaturą i chcecie po prostu otrzymać dobry tytuł, to nic nie szkodzi. BSD wciągnęło mnie od początku. Z każdym odcinkiem coraz bardziej się zakochiwałam. Może chwilami przewidziałam parę rzeczy, ale nie zmienia to jakoś mojej oceny. Do wad należy także to, że momentami bohaterowie byli nieśmiertelni. No wybaczmy, ale jeszcze jakieś prawa natury zobowiązują. Nie jestem biol-chemem, ale my mamy w ciele tylko ok. 5 litrów krwi, jeśli się nie mylę, a chwilami można było widzieć podobną objętościowo ilość, a postacie nadal jakoś żyły, walczyły itd. To zarzut bardziej do anime.<br />
<br />
<b>Bohaterowie</b><br />
Niewątpliwym atutem tej serii to bohaterowie. Postacie są różne, ciekawe, a przy tym charakterystyczne. Poznajemy także innych członków Zbrojnej Agencji Detektywistycznej. Poza tym, nie wszyscy Uzdolnieni wykorzystują swoje zdolności w dobrych celach, <strike>no niestety świat nie jest tak dobry</strike>, i mamy tu też np. Portową Mafię. Jedną z nieszablonowych postaci, którą uwielbia dużo osób, w tym ja jest Osamu Dazai i jego czarny humor. Tworzy świetny duet z Kunikidą, chociaż moim zdaniem jeszcze lepszy z Chuuyą. Jednakże moim ulubionym bohaterem jest Akutagawa. Dlaczego? W sumie nie wiem, ale go uwielbiam <3 <br />
<br />
<b>Humor</b><br />
Bardzo lubię humor Bezpańskich Piesków. Tutaj główne skrzypce odgrywa oczywiście Dazai. To on najczęściej uczestniczy w śmiesznych scenach. Jednakże nie wiem dlaczego, ale te same żarty w mandze jakoś bardziej mnie bawią. Nie wiem, może chodzi o przestawienie danej sceny... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://media.giphy.com/media/hCnroymsFkAHm/giphy.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://media.giphy.com/media/hCnroymsFkAHm/giphy.gif" width="400" /></a></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcBvKy8uEMtHTWUNLsz_95FPEZPRPRdu2W3K-pnsx3fvMd1bdb3VzcTNIXfVqLA7u0pOF4C8Q2TI5Q8Va5skRi9exSOXrDOMX92gX243m0564EGdR_j29HnlWIe4vCAfkmHQEwdPPJoN81/s1600/2017-04-02+15.57.21.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><b><br /></b>
<b>Technicznie</b><br />
Co do kreski, to jest ona dobra zarówno w mandze, jak i w anime. Mam wrażenie, że jakoś tak pasuje do tej serii. Tylko czasami w anime zbliżenia na oczy... coś mi tu nie grało. W animacji zdarzały się też czasami małe zgrzyty, które wychwyciłam. <br />
Wydanie mangi jest moim zdaniem odpowiednie. Dodatek od tłumaczki jest jak pisałam pomocny. Oba tomiki ładnie prezentują się na półce. Grzbiety wyglądają jak przy <i>Deadman Wonderland</i> - w sensie raz dominuje kolor czarny, raz biały. Dostajemy także po 2 kolorowe strony. Według mnie tomiki <i>Bezpańskich literatów</i> są bardzo ładne - aż przyjemnie mi na nie patrzeć :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcBvKy8uEMtHTWUNLsz_95FPEZPRPRdu2W3K-pnsx3fvMd1bdb3VzcTNIXfVqLA7u0pOF4C8Q2TI5Q8Va5skRi9exSOXrDOMX92gX243m0564EGdR_j29HnlWIe4vCAfkmHQEwdPPJoN81/s1600/2017-04-02+15.57.21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcBvKy8uEMtHTWUNLsz_95FPEZPRPRdu2W3K-pnsx3fvMd1bdb3VzcTNIXfVqLA7u0pOF4C8Q2TI5Q8Va5skRi9exSOXrDOMX92gX243m0564EGdR_j29HnlWIe4vCAfkmHQEwdPPJoN81/s400/2017-04-02+15.57.21.jpg" width="400" /></a></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br />
<b>Muzyka</b><br />
Na koniec dodam, że uwielbiam muzykę w anime. Dynamiczniejsze openingi i powolne, delikatne endingi. Ja mogę tego słuchać godzinami :) Co w sumię zresztą robię... <br />
<b><br /></b>
<b>Podsumowując...</b><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcBvKy8uEMtHTWUNLsz_95FPEZPRPRdu2W3K-pnsx3fvMd1bdb3VzcTNIXfVqLA7u0pOF4C8Q2TI5Q8Va5skRi9exSOXrDOMX92gX243m0564EGdR_j29HnlWIe4vCAfkmHQEwdPPJoN81/s1600/2017-04-02+15.57.21.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>Nawiązania do literatury, Jokohama, bo tam dzieje się akcja, trochę mafiozy - tworzy to całkiem niezły klimacik, który mi się podoba. Mam nadzieję, że Was zachęciłam. Moja ocena to 9/10. Gatunki tej serii to akcja, przygodowe, supermoce i jeśli ktoś szuka czegoś w tych klimatach, to myślę, że zahaczenie o Literatów to dobry pomysł. Napiszcie mi czy taka forma Wam się odpowiada, czy powinnam tworzyć oddzielnie recenzję<br />
anime, a oddzielnie mangi. Na dzisiaj to już wszystko, cześć :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/v9OhNoPAZJY/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/v9OhNoPAZJY?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Nie mogłam się zdecydować, który opening/ending tu dać :)</div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-76579306957185949902017-03-28T14:37:00.000-07:002017-04-02T07:27:10.620-07:00Zakupy mangowe z ostatnich pięciu miesięcyCześć :) Już bardzo dawno nie pokazywałam Wam moich stosików, które do mnie przybyły. Przez ten czas przybyło do mnie <i>trochę</i> pozycji... Jednym słowem dużo tego. Chociaż w sumie czy tak dużo? To zakupy z ostatnich 5 miesięcy, a przecież były jeszcze święta i tak dalej.<br />
W sumie przybyło do mnie 50 mang,<b> 2 manhwy, 1 light novelka i 3 polskie komiksy</b>. Mam Wam dużo do pokazania, więc lecimy!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqMEGYTKxCE5jUOpl4YOGYc6Mgss3Xa82XHpysJpbyCpadrjEz54IYoSC4q5oZot0_jzK6qnRy2jnKYiPrPcXg_r0xGb4HAMrDnYvz8RsDr8DF3TqluLD8-gnXwa2UrALz2JSXgxbAn5_C/s1600/20170325_133734.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqMEGYTKxCE5jUOpl4YOGYc6Mgss3Xa82XHpysJpbyCpadrjEz54IYoSC4q5oZot0_jzK6qnRy2jnKYiPrPcXg_r0xGb4HAMrDnYvz8RsDr8DF3TqluLD8-gnXwa2UrALz2JSXgxbAn5_C/s400/20170325_133734.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<i><b>Dengeki Daisy</b></i><b> tomiki od 2 do 9 </b>Bardzo mi się podoba ta seria. Jedna z moich ulubionych mang, a już romansów na pewno <3<br />
<b><i>Another </i>4 tom </b>W końcu skompletowałam całą serię. Anothera każdy zna. Ja szczerze polecam. Powiem tylko tyle, że spodziewałam się innego, bardziej mrocznego zakończenia, aczkolwiek to było dobre i zaskoczyło mnie.<br />
<i><b>QQ Sweeper</b></i><b> tom 1 </b>Dengeki Daisy uwielbiam, więc spodziewałam się czegoś więcej po tej mandze. Nie jest zła, ale zawiodłam się. <br />
<b><i>Gwiazda spadająca za dnia</i> tomiki 1 - 3 </b>Manga mnie tak wciągnęła, że zaraz po skończeniu czytania zabrałam się za skany po angielsku, ponieważ chciałam wiedzieć, co będzie dalej. Jednak nie bijcie mnie za to, całość na pewno kupię po polsku. <br />
<b>Magi tom 1 </b>Jestem jednak ciągle dość nowym mangozjebem i nie znam większości "podstawowych" serii, których każdy zna. A właśnie <i>Magi</i> jest jednym z takich tytułów. Pierwszy tomik już za mną. Przy najbliższej okazji kupię kolejne. <br />
<i><b>Ao no Exorcist</b></i><b> tomy 7 i 8 </b>Czyli powoli, ale jednak zbieram mojego kochanego Egzorcystę... zawsze coś.<br />
<b><i>Special A</i> tomy od 11 do 17 </b>To właściwie zamówienie mojej siostry, ale, że mangi mamy wspólne...<br />
<b><i>Orange</i> tomy od 3 do 5 </b>Chciałam za jednym razem dokupić całą serię i łyknąć na raz (wcześniej miałam tylko 1 tom), ale kiedy składałam zamówienie NIGDZIE nie było dwójki. Teraz już jest, więc muszę ją zakupić.<br />
<i><b>Jak zostałam bóstwem?!</b></i><b> tomik 7 i 8 </b>Serię zbieram w miarę na bieżąco, z sentymentu do tytułu <3<br />
<b><em>Lady Detective</em> tom 1 i 2 </b>Mój pierwszy tytuł od Yumegari i zarazem moja pierwsza manhwa. Bardzo mi się spodobał. Szkoda tylko, że średnio wiadomo kiedy zostaną wydane dalsze tomy, co mnie trochę smuta...<br />
<b><i>Fullmetal Alchemist</i> tom 1 </b>Jak w przypadku <i>Magi</i> chcę poznać "podstawowe" serie. Tomik póki co leży nieprzeczytany...<br />
<b><i>Fushigi Yuugi</i> tom 1 </b>Słyszałam tyle pozytywnych opinii na temat tego tytułu, a zapowiada się spoko, ale całkiem przeciętnie. Przeczytam dalsze tomy, zobaczę.<br />
Służąca Przewodnicząca tom 11 i 12 Zakup siostry :)<br />
<b><i>One-Punch Man</i> tom 1 </b>Tyle się o nim mówi, a ja kupiłam i leży...<br />
<b><i>Kulinarne pojedynki</i> tom 1 </b>Kolejny nieprzeczytany tomik.<br />
<b><i>Fairy Tail</i> tom 6 </b>Pierwsza manga kupiona przeze mnie nie przez internet. Byłam na zakupach, a jak już weszłam do empika to chciałam wyjść z jakąś mangą. I w ogóle ciekawa sytuacja, bo kiedy spytałam pani w sklepie gdzie mogę znaleźć mangi to spytała mnie "Chodzi pani o książki, czy komiksy?" Na co trochę zdębiałam, bo nie wiedziałam, co powiedzieć. Bo w sumie mangi to są komiksy, a książki w sensie light nowelki? Okazało się, że pani, myśląc komiksy miała na myśli Spidermany i tak dalej, a mangi to książki. W końcu jednak zaprowadziła mnie do małego kącika pod gazetkami. Nie miałam zbytnio wyboru, a że Fairy Tail to Fairy Tail, to go wzięłam. Teraz mam tom 1 i 6.<br />
<b><i>Gra w króla</i> tom 1 </b>Nie mamy tu nic ambitnego, jednak wciąga.<br />
<b>Niesamowite opowieści pana Shiranui </b>Recenzja już jest na blogu, więc do niej odsyłam :) <a href="http://lekturia.blogspot.com/2017/03/niesamowite-opowiesci-pana-shiranui.html#more">klik!</a><br />
<b><i>Wilczyca i czarny książę</i> tom 1 </b>To dopiero 1 tomik, więc jeszcze nie wiem, co myśleć o tym tytule.<br />
<b><i>Horimiya</i> tom 1 </b>Też wszyscy znali, a ja nie, więc trochę nadrabiam zaległości. Fajne shoujo, ale trochę dziwne.<br />
<b>Girl Friends tom 1 </b>Moje pierwsze yuri w kolekcji. Długo się zastanawiałam, czy kupić ten tytuł, bo to yuri, ale w końcu stwierdziłam, że to może być fajne doświadczenie. Dodatkowo nie ma być już dodruków, a dla mnie jako kolekcjonera to duża radość mieć coś, co nie jest już powszechnie dostępne. W każdym razie bardzo się zawiodłam. Ta manga jest tak... nudna. Nic ciekawego, zmuszałam się do czytania.<br />
<b>Bestia z ławki obok tom 2 </b>Pierwszy tom mi się podobał, więc zbieram serię dalej. Póki co tomik jeszcze nieprzeczytany.<br />
<b><i>Toradora! 1 light novel</i> </b>Moja pierwsza light novel. Nie wiem dlaczego, ale bardzo chciałam mieć akurat tą light novelkę na swojej półce. Jeśli chodzi o moją przygodę z Toradorą to czytałam tylko 1, który był OK, ale trochę się zawiodłam. Książka to wydanie 2 tomów w 1. Pierwszy tomik już za mną.<br />
<b><i>Bungou Stary Dogs. Bezpańscy literaci</i> tom 1 i 2 </b>Moja nowa miłość <3 2 tom przyszedł do mnie w przedpłacie i zastanawiam się, czy nie opłacić sobie tak całej serii, a przynajmniej kilku tomów z rzędu.<br />
<br />
Moimi najnowszymi nabytkami są: <b>6 tomów <i>Wampirzycy Karin</i> i tomik 1 <i>Vampire Knight</i></b>. Obydwie rzeczy kupowałam od jednej dziewczyny na allegro i jestem z tych zakupów bardzo zadowolona, ponieważ komplet 6 tomów Karin kosztował mnie 28 zł. No grzechem byłoby nie kupić (teraz muszę polować tylko na 7 tom, gdyby ktoś sprzedawał to byłabym wdzięczna za informacje). Do zakupów dobrałam jeszcze pierwszy tomik <i>Vampire Knight</i>, także za niską cenę. Ta seria nie jest już wydawana (tak zresztą jak Karin) i chociaż nie zamierzam zbierać tej serii to fajnie jest mieć taki okaz w swoich zbiorach. Żałuję, że nie kupiłam więcej mang, bo były naprawdę w spoko cenach, ale nie chciałam ryzykować. To moje drugie zamówienie na allegro, a z pierwszego jestem średnio zadowolona (kupowałam tom 4 i 5 <i>Dengeki Daisy</i>) - pozycje przyszły bardziej uszkodzone niż myślałam. <br />
<br />
Nabyłam też parę tomików <u>w formie ebooka</u>. Waneko organizowało promocję, w których parę tytułów można było pobrać za darmo, więc dlaczego by nie skorzystać z okazji. I tak trafiły do mnie pierwsze tomy: <b><i>Kagen no Tsuki, Tokyo Ghul, Dogs i Ścieżek Młodości</i></b> (Mam całe Ścieżki, ale jak było za darmo...). Za bardzo się nie wypowiem, bo przeczytałam tylko Tokyo Ghula ( i tak, nie znałam go wcześniej). Trochę schematycznie, ale było spoko, więc kupię kiedyś tam dalsze tomy.<br />
<br />
Kupiłam też <b>3 tomy <i>Kajko i Kokosza</i></b>. Często słyszałam jak starsze pokolenie wspomina ten tytuł, więc kiedy przydarzyła się okazja, żeby sprawdzić o co tyle szumu, skorzystałam. Zdziwiło mnie to, że te komiksy są bardzo cienkie i bardzo duże (nie na każdej półce mi się mieszczą). Przeczytałam 1 tomik i powiem tylko tyle, że to taka słowiańska wersja Asterixa i Obelixa.<br />
<br />
A więc to już wszystko. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam :)<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com16tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-13782104205116190882017-03-25T05:08:00.000-07:002017-03-25T05:09:12.435-07:00Czytam, czyli jestem lepsza? #takie moje pseudoprzemyśleniaHej :) Dzisiaj będzie bardziej przemyśleniowo. Myślałam, żeby nie publikować tego wpisu, ale jak już "wylałam" na ekran swoje zdanie, to może, chcecie je poznać. Mam nadzieję, że nie uznacie tego za całkowity bezsens. <br />
<br />
Nie wiem jak rozpocząć ten posta, dlatego odpowiem na pierwsze pytanie w temacie -<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<strong>CZYTAM, CZYLI JESTEM LEPSZA?</strong></div>
<br />
Pod hasłem "jestem lepszy, bo czytam" niektórzy się podpisują, niektórzy nie. Ja rozumiem zarówno jedną, jak i drugą stronę, ponieważ hasło jest dość nieprecyzyjne i każdy rozumie je inaczej. Już jednak spieszę z wyjaśnieniami. No bo jestem lepszy, ale od kogo? Nie uważam, że jestem lepsza od osób, które nie czytają. Jeśli ktoś ma inną, pasję, hobby, dlaczego nie? Nie mogę komuś, kto interesuje się muzyką nakazać pasjonować się literaturą.<a name='more'></a><br />
Denerwują mnie jednak ludzie puści, którzy są skupieni tylko na swoim przyziemnym życiu, nie potrzebują rozwijać w sobie potrzeb samorealizacji. Ja nie mówię tutaj o wszystkich osobach, które nie mają zainteresowań, ponieważ znam parę ludzi, którzy nie mają określonej pasji, a nie uważam ich za pustych. Żeby nikogo nie obrażać, mówię tu o ludziach, którzy po prostu nie reprezentują sobą żadnych wartości. Myślę, że jak zestawimy ze sobą takiego pustego człowieka, a osobę, która ma jakiś cel w życiu, rozwija swoją pasję, to sami uznamy, kto jest bardziej wartościowszy. Jednakże czytelnik czytelnikowi nie równy. I pisząc to, nie mam na myśli, że ktoś uwielbiający młodzieżówki jest gorszy od tego zaczytującego się w klasyce :) Każdy jest inny, na to, na naszą osobowość nie nakłada się tylko i wyłącznie to, że czytamy, ale to, kim jesteśmy. <br />
<br />
Nie ma jednak nic złego w tym, że cieszymy się, że czytamy, że mamy swoją pasję, hobby. Kiedyś tam na Facebooku widziałam post, w którym ktoś napisał, że dzięki książkom zrozumiał wszystko, oprócz osób, które nie czytają. A pod spodem sporo hejtów, jak on to się wywyższa, a ja nie rozumiem dlaczego. Osoba pasjonująca się czymś, nigdy nie będzie wiedzieć, jak to jest nie pasjonować się daną rzeczą. Niestety, mamy tylko swój punkt widzenia i nie możemy "wejść do głowy" kogoś i odczuć jak ta druga osoba patrzy na świat (nad czym, niestety, bardzo ubolewam). Chciałabym wiedzieć jak to jest kochać jakiś sport, ale no cóż, nie kocham żadnego sportu, więc nie wiem - proste. Fajnie jest, jeśli mamy "kogoś po swojej stronie", czyli kogoś, kto ma podobne zainteresowania jak my. To fajnie znać kogoś, kto Cię rozumie.<br />
<br />
Myślałam, że ten wpis będzie dłuższy, ale w sumie wypowiedziałam się i nie wiem, co miałabym dodać. Żywię małe nadzieje, że Was nie zanudziłam :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-88504544026486246062017-03-14T08:32:00.000-07:002017-03-14T08:32:06.560-07:00"Niesamowite opowieści pana Shiranui" - recenzja mangi<i>Nazywam się Shiranui.</i><br />
<i>Jestem badaczem najróżniejszych podań ludowych i tajemniczych historii.</i><br />
<i>Jeśli i tobie coś się przydarzyło, proszę, opowiedz mi o tym...</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://mangastore.pl/images/oferta/manga/waneko/shiranui.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://mangastore.pl/images/oferta/manga/waneko/shiranui.jpg" height="400" width="265" /></a></div>
<br />
Hej, witajcie :) Kiedyś na blogu pojawiła się recenzja mangi Vitamin, teraz opowiem o innej jednotomówce wydawnictwa Waneko, będącej tym razem horrorem. "Niesamowite opowieści pana Shiranui" to <b>zbiór 7 krótkich opowieści</b>, których łączy postać tytułowego bohatera, zazwyczaj pojawiającego się gdzieś w tle. Pan Shiranui jest badaczem tajemniczych, paranormalnych historii, podań ludowych i to nijako za jego sprawą poznajemy fabułę. <br />
<b></b><span style="color: #cc0000;"></span><br />
<b><span style="color: #cc0000;">UWAGA!</span></b><br />
<b><span style="color: #cc0000;">Istnieje prawdopodobieństwo, że tuż obok ciebie czają się tajemnicze istoty. Jeśli po przeczytaniu tej mangi będziesz mieć wrażenie, że coś czai się za twoimi plecami, lepiej nie oglądaj się za siebie.</span></b><b><span style="color: #cc0000;"> </span></b> *<br />
<span style="font-size: x-small;">*opis z tyłu okładki</span><br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rnSyNmm9_SM/WCSnGjOD7zI/AAAAAAFDJi8/IgzI5npMNL0/w1900/MR-17353-270225-4.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-rnSyNmm9_SM/WCSnGjOD7zI/AAAAAAFDJi8/IgzI5npMNL0/w1900/MR-17353-270225-4.jpg" height="320" width="225" /></a></div>
Ta recenzja nie będzie za długa, ponieważ nie chciałabym Wam spoilerować treści. Jest to przecież jednotomówka licząca aż 7 opowiadań, z których żadne nie jest za długie (no może oprócz jednego). Muszę jednak przyznać, że <b>długość historii wcale mi nie przeszkadzała</b>. Zazwyczaj na to narzekam w opowiadaniach, ale tutaj autorka <b>idealnie wszystko wywarzyła</b>, opowieści są zamkniętymi całościami, w których nie trzeba nic dopowiedzieć. Historię pana Shiranui można by co prawda dalej kontynuować, jednak przez tą znikomą ilość informacji daną czytalnikom jest on tajemniczym bohaterem, także nadającym klimat. Ja <b>nie miałam wrażenia niedosytu</b>, chęci przedłużenia żadnego z opowiadań. Czytając, <b>może nie byłam przerażona</b> (oprócz jednego opowiadania, ale tutaj aktywował się mój "lęk" przed lalkami, bo pewnie tego nie wiecie, ale od dzieciństwa przez film <i>Koralina i tajemnicze drzwi</i> lalki, szczególnie z guzikami zamiast oczu, źle mi się kojarzą), ale <b>czułam klimacik grozy</b>, dlatego jestem zadowolona z lektury. Bohaterowie nie są zbyt bardzo rozbudowani, ale to nie szkodzi, bo nie o nich tutaj chodzi tylko o same historie<b> tak jak w normalnych podaniach ludowych czy miejskich legendach</b>. Manga <b>potrafi wciągnąć</b>, zaciekawić czytelnika. Ja przeczytałam cały tomik przy jednym posiedzeniu. <br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE2c90x7zt4bI-8TCq09x-ROdY_T8C_z_Ms2swczvM-E2CZ9oFsfqHoLvaFVoDqtRXhvVq_Ciclg_fCC5Klpl83GCRVyJ9RYfXfTRyySJG_ZG1jtiwfMsa-DWsnLoMayhQjxFmSwbbdYh1/s1600/16215550_1873941559518729_190782878_n.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="302" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE2c90x7zt4bI-8TCq09x-ROdY_T8C_z_Ms2swczvM-E2CZ9oFsfqHoLvaFVoDqtRXhvVq_Ciclg_fCC5Klpl83GCRVyJ9RYfXfTRyySJG_ZG1jtiwfMsa-DWsnLoMayhQjxFmSwbbdYh1/s400/16215550_1873941559518729_190782878_n.png" width="400" /></a></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgE2c90x7zt4bI-8TCq09x-ROdY_T8C_z_Ms2swczvM-E2CZ9oFsfqHoLvaFVoDqtRXhvVq_Ciclg_fCC5Klpl83GCRVyJ9RYfXfTRyySJG_ZG1jtiwfMsa-DWsnLoMayhQjxFmSwbbdYh1/s1600/16215550_1873941559518729_190782878_n.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a>Jedne z historii podobały mi się bardziej, inne nieco mniej. Przeszył mnie dreszcz przy<i> Hitomi</i> (lalki, brrr!). Moim ulubionym opowiadaniem jest <i>Dziecko Tabu</i>. Najmniejsze wrażenie wywarły chyba na mnie <i>Kappa</i> i <i>Drzewo wiśni</i>. <br />
<br />
Kreska pani Kaoru Inai zasługuje na uznanie. Jest dopracowana i bardzo przypadła mi do gustu. Nie mogę się do niczego przyczepić. W polskim wydaniu trochę razi mnie czcionka na użyta w tytule i nazwisku autorki. Według mnie można było ją zastąpić lepszą. Na okładce tomiku możemy zobaczyć to, co na obwolucie, ale w zielonym kolorze, który nijak ma się do mangi i jej klimatu. Lepiej byłby postawić na czarny, czerwony albo biały. To dość duży minus. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/bc/c6/77/bcc677ffff3545f065194aec4f8c95b0.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="252" src="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/bc/c6/77/bcc677ffff3545f065194aec4f8c95b0.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Polecam <i>Niesamowite opowieści pana Shiranui. </i>Nie czytam często horrorów, ale z pewnością nie żałuję kupna, zwłaszcza, że ten tomik nie jest bardzo drogi. Cena okładkowa to 19.99 zł, a ja go nabyłam za 13.90 zł.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-23662886949791610402017-03-08T08:08:00.000-08:002017-03-08T08:13:38.348-08:00Życie w kraju Wschodzącego Jena, czyli recenzja książki "Bezsenność w Tokio" Marcina Bruczkowskiego<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/bezsennosc-w-tokio-b-iext43252855.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/bezsennosc-w-tokio-b-iext43252855.jpg" height="320" width="224" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Tytuł: Bezsenność w Tokio</div>
<div style="text-align: center;">
Autor: Marcin Bruczkowski</div>
<div style="text-align: center;">
Wydawnictwo: Rosner & Wspólnicy/Znak</div>
<div style="text-align: center;">
Ilość stron: 392</div>
<div style="text-align: center;">
Ocena:8/10</div>
<br />
Cześć :) Powiem Wam, że zawsze tkwiło we mnie zainteresowanie innymi kulturami (szczególnie wierzeniami), ale jednak nie ciągnęło mnie do książek podróżniczych, ani niczego w tym stylu. Moje zainteresowanie mangą i anime sprawiło, że ogólnie Japonia zaczęła mnie trochę ciekawić. Usłyszałam o książce "Bezsenność w Tokio" Marcina Bruczkowskiego i postanowiłam ją przeczytać. Jednak, to nie było takie proste, ponieważ wtedy nie była ona dostępna w wersji papierowej (teraz już jest z tego co się zorientowałam) i można dostać ją było jedynie jako ebooka. A, ja za ebookami tak średnio przepadam (to znaczy, zdarza mi się je czytać, ale generalnie nie lubię). W końcu udało mi się ją dostać w antykwariacie, ale ebooka też mam (długa historia). Czytałam i tak, i tak. Piszę to też dlatego, żeby Was uprzedzić, że gdybyście byli zainteresowani tą pozycją, to wiedzieli, że już nie jest drukowana. Ale OK, już dłużej nie przedłużając, przejdę do recenzji!<br />
<blockquote class="tr_bq">
<blockquote class="tr_bq">
<blockquote class="tr_bq">
<i>"Każdy początkujący gajdzin przeżywa w </i><i>Japonii swoją porcję przygód, ucząc się na nowo jeść, mówić, czytać, pisać, myśleć, żyć..."</i><br />
<a name='more'></a></blockquote>
</blockquote>
</blockquote>
<div style="text-align: left;">
Jak mówiłam to moja pierwsza książka tego typu i nie mam porównania. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ta książka to opowieści gajdzina (określenie na cudzoziemców w Japonii), który spędził w Japonii 10 lat. Kilka razy słyszałam opinie, że w dzisiejszym świecie... nie wiem jak to powiedzieć, wszystkie kraje wyglądają niemal tak samo i są do siebie podobne (oczywiście nie mam na myśli jakiś biednych państw afrykańskich, ani tym podobnych), że globalizacja sprawiła, że wszędzie jest tak samo - patrząc na panoramę jakiegoś miasta, widzimy same wieżowce i nie potrafimy stwierdzić co to za kraj, garnitury nosi się w Ameryce, Francji, Hiszpanii, Polsce, dokądkolwiek pojedziemy będzie McDonald - przeczytawszy tę książkę, można śmiało powiedzieć - to tylko pozory. Każda kultura jest inna. Każda grupa społeczna myśli trochę inaczej, ma inną mentalność. Według mnie Marcin Bruczkowski w swojej książce przedstawił choć kawałek tego, jak wygląda życie w Japonii. Życie, nie wycieczka. W "Bezsenności w Tokio" jest pokazanych wiele codziennych sytuacji, podczas, których mogłam zobaczyć część różnic pomiędzy moim, polskim, spojrzeniem na świat, a mentalnością Japończyków. Chociaż wiadomo, wszystko się zmienia, ta książka została wydana parę lat temu (wspomnienia w niej zawarte to pochodzą z lat '80 i '90), to jednak pewne zachowania typowe dla danego narodu się nie zmieniają. Ja chciałam je poznać i chociaż w części to zrobiłam. Myślę, że przytoczony cytat doskonale obrazuje o co chodzi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images.gr-assets.com/books/1235597382l/6011752.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://images.gr-assets.com/books/1235597382l/6011752.jpg" height="320" width="213" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Język książki przemówił do mnie. Jest on zwyczajny, swobodny, kiedy trzeba żartobliwy. Odczułam, że odzwierciedlał on uczucia autora, szczególnie w ostatnich rozdziałach, kiedy nie było za dobrze i autor zaczął myśleć o wyjeździe.Koniec dla mnie był lekko przygnębiający, ale nie mogę tego powiedzieć o reszcie książki, która utrzymana jest raczej w wesołym tonie. <br />
<br />
Teraz może przejdę do wydania książki. Ja dorwałam pierwsze wydanie, z wydawnictwa Rosner & Wspólnicy (czyli 2 zdjęcie) . Okładka średnio mi się podoba, dużo bardziej przypadła mi do gustu ta z drugiego wydania, ze Znaku (zdjęcie na początku), ale nie narzekam jakoś bardzo. Do książki dołączone są zdjęcia i kilka mapek, co zaliczam, oczywiście na plus. W treści występują japońskie słowa, a słowniczek jest na końcu. O ile kiedy czytałam ebooka mi to nie przeszkadzało, to czytając książkę, było to dla mnie trochę denerwujące, bo musiałam zerkać i szukać tłumaczenia na końcu, a nie szybko przeskoczyć jak w ebooku. Chyba wolałabym normalne przypisy. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghaFIQtxHvCqO9_9tLm1Na3JSOjtzdwO7DNhtGfxa89v3LsRDmibYn7m8m4G-neesuAAf7yN_BAk2gBQtFBhSew9L5x8sMCK5rEuoct4cJDozOqrbSWTYgTQV4AOyJ61GHbGk9hqj6F7mo/s1600/15731329_1861110607468491_1055482822_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghaFIQtxHvCqO9_9tLm1Na3JSOjtzdwO7DNhtGfxa89v3LsRDmibYn7m8m4G-neesuAAf7yN_BAk2gBQtFBhSew9L5x8sMCK5rEuoct4cJDozOqrbSWTYgTQV4AOyJ61GHbGk9hqj6F7mo/s400/15731329_1861110607468491_1055482822_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Podsumowując, polecam Wam tę książkę. Podobała mi się i gdybym miała ją ocenić od 1 do 10, otrzymała by ode mnie 8 gwizdek, czyli według mnie ocena <i>bardzo dobra</i>. Mnie otworzyła na inne książki z tego gatunku i od tej pory postanowiłam częściej sięgać po tego typu literaturę (bo nie samymi młodzieżówkami człowiek żyje). Na dzisiaj to już wszystko, trzymajcie się, pa :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-81134661383194841682017-03-04T06:51:00.000-08:002017-03-08T08:13:22.025-08:00Wracam! A dziś book haul + unboxingDzisiaj oznajmiam wszem i wobec, że * famfary* wracam :D Zrobiłam sobie przerwę od blogowania. Nie było mnie tu 3 miesiące (to znaczy nie wstawiałam nic przez 3 miesiące, bo komentarze wszystkie czytałam). Muszę Wam powiedzieć, że był to dla mnie okres bardzo intensywnej pracy, uczyłam się do konkursu, kosztowało mnie to dużo wysiłku. Ale teraz już po wszystkim :) To znaczy nadal mam egzaminy i wypadałoby się do nich jakoś przygotowywać, ale to już nie jest to, co wcześniej i spokojnie mogę wrócić do blogowania (możliwe tylko, że będę mieć jakieś tam obsuwy). <br />
<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhILIZmDm4JzxgOncjvf3RDCv68jLVHHYvr4AzsoD0oM9GrFe_z4ek-sxrRyvr4aJqmHLtBqZCoZgtS4xI1vn3bdFKNTY-AgAyo-RzkK0aLczsZLW5bsxa4NkUegz9qhp6qjEBuyRihuAEz/s1600/20170304_121109.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhILIZmDm4JzxgOncjvf3RDCv68jLVHHYvr4AzsoD0oM9GrFe_z4ek-sxrRyvr4aJqmHLtBqZCoZgtS4xI1vn3bdFKNTY-AgAyo-RzkK0aLczsZLW5bsxa4NkUegz9qhp6qjEBuyRihuAEz/s400/20170304_121109.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taki spoiler, o jakich książkach będzie mowa :P</td></tr>
</tbody></table>
Na początku w tym poście miało być tylko tyle, jednak przyszła do mnie dość duża paczka z książkami, ponieważ postanowiłam zrobić sobie nagrodę za <strike>Czas Intensywnego Zapierdzielu</strike> Czas Intensywnej Pracy. Tak więc wyszedł unboxing, a że pokazuję Wam moje nowe książki, to dlaczego, by nie pokazać także tych, które trafiły do mojej biblioteczki od poprzedniego takiego posta?<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<strong>UNBOXING</strong></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTYPKKTxJwr-rPaZu5eOSydD5eycWgc0FddZ_jHJ-76bF-hVR6olpfG-rXQCHQFXTOgoTUr4aYCdhhfJkKQb5gercCOTVRahk54_cshvfSmklL6KI613Kti2bLYAaKall69kBhKm_V-PhW/s1600/2017-03-04+15.10.30.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTYPKKTxJwr-rPaZu5eOSydD5eycWgc0FddZ_jHJ-76bF-hVR6olpfG-rXQCHQFXTOgoTUr4aYCdhhfJkKQb5gercCOTVRahk54_cshvfSmklL6KI613Kti2bLYAaKall69kBhKm_V-PhW/s320/2017-03-04+15.10.30.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Moje zamówienie składało się z 8 książek. Oto tytuły, które zamówiłam.<br />
<em><strong>Szóstka wron</strong></em> Leigh Bardugo <br />
Podczas premiery tej książki było koło niej dużo szumu, wiele osób też na nią wyczekiwało. Jednak wtedy jakoś nie miałam ochoty jej czytać, tak samo jak trylogii Grisza. Teraz jednak sytuacja się zmieniła i mam fazę na tę książkę. Nie mogę doczekać się kiedy ją przeczytam^^ Dodatkowo wydanie jest po prostu piękne, chociaż muszę przyznać, że byłam trochę zawiedziona tym, że litery nie mają brokatu :/ <br />
<strong><em>Silver. Pierwsza księga snów </em></strong>Kerstin Gier<br />
Tą pozycję chciałam mieć od dłuższego czasu. Za każdym razem po tym jak czytałam/oglądałam jej recenzję, miałam ogromną ochotę by zabrać się za lekturę. Teraz w końcu trafiła w moje łapki. Książka również bardzo ładnie wydana *.*<br />
<strong><em>Przegląd Końca Świata: Feed</em> </strong>Mira Grant<br />
Szczerze powiedziawszy na chwilę obecną nie chcę czytać tej książki, ale, jak pewnie nie pamiętacie, rok temu kupiłam na wyprzedaży po 10 zł część 2 i 3 Przeglądu Końca Świata, więc wypadałoby mieć tom 1 i w końcu zacząć czytać tę serię. Książka była na promocji za 13/14 zł, dlatego ją kupiłam. <strike>Cała trylogia za niecałe 35 zł, jest się tym Januszem interesów. </strike><br />
<strike></strike><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWhOTz9vALz3hd3YTWyuuPnCEwndoJ75GS-6zpEXOZBZcSarZUrXpLu4QLwOeVHQ0NP0nQWWzmlXfidvdWKQqsLRNg9WH6vltA9So3QiIRlSivGpcxh2l1DmBvi2IHQ4SFpff4YeYMZJlZ/s1600/20170304_122820.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWhOTz9vALz3hd3YTWyuuPnCEwndoJ75GS-6zpEXOZBZcSarZUrXpLu4QLwOeVHQ0NP0nQWWzmlXfidvdWKQqsLRNg9WH6vltA9So3QiIRlSivGpcxh2l1DmBvi2IHQ4SFpff4YeYMZJlZ/s400/20170304_122820.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Kiedy tylko zobaczyłam <strong><em>Zakazane życzenie</em></strong> w zapowiedziach już planowałam zakup. Jednakże później dowiedziałam się, że również 1 marca wychodzi inna książka, <em><strong>Gniew i świt</strong></em>, czyli <em>The Wrath and the Dawn. </em>No i byłam rozdarta. Obie książki w arabskich klimatach. <em>Zakazane życzenie</em> ciekawiło mnie fabułą, jednakże o <em>Gniewie i świcie</em> słyszałam mnóstwo pozytywnych opinii. Więc co robi Lekturia jak nie może się zdecydować, która książka? ...bierze obydwie. Tylko mam mały problem techniczny z Zakazanym życzeniem. Napis jest w połowie "lśniący", a w drugiej nie, jakby zdarty. Wydawało mi się, że to wada, ale weszłam na Google i dużo osób tak ma, więc może to specjalnie? Nie wiem, ale ładnie to nie wygląda (na zdjęciu poniżej średnio to widać, trzeba przybliżyć<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_LqpBY-t9Msu02i9K9PjaOuC3BtA_xOUutGBAduy6H2ws_X-MKzGTdsSFk-FTfQd30LrxlpR9e074zRqfEUSmyVWldLx9li1whnH5xDi3ya2SRUPLP1KlTYcaGwUcNAzhN2qoJr7_D_2/s1600/20170304_122938.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil_LqpBY-t9Msu02i9K9PjaOuC3BtA_xOUutGBAduy6H2ws_X-MKzGTdsSFk-FTfQd30LrxlpR9e074zRqfEUSmyVWldLx9li1whnH5xDi3ya2SRUPLP1KlTYcaGwUcNAzhN2qoJr7_D_2/s400/20170304_122938.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Następna książka to <strong><em>Królowa Tearlingu</em></strong> Kolejna cudowna okładka do kolekcji^^ Uważam, że wersja w twardej oprawie jest ładniejsza. I ten grzbiet <3. Jak u małego Tolkiena *.* Dużo ładnych książek do mnie przybyło, odzywa się ze mnie okładkowa sroka :D Ostatnio za sprawą mangi oraz anime <em>Bungou Stray Dogs</em> mam ochotę poczytać dzieła z klasyki literatury japońskiej, jednakże w Polsce mam dość ograniczony wybór :/ Tylko niewielka ilość w ogóle została wydana, a jak już została to jest ciężko dostępna. Na początku miałam kupić <em>Zatracenie</em> Osamu Dazai'ego, ale później stwierdziłam, że to są takie smuty, może lepiej opowiadania. I tak do trafiły do mnie <em><strong>Niesamowite opowieści z Chin</strong></em>. Tak, z Chin. Książka napisana przez Japończyków, ale z Chin... Chodzi tutaj o to, że miejsce opowieści to Chiny, co zostaje nawet podkreślone w opisie, jednak moim zdaniem ten tytuł wprowadza w błąd. Jeśli mam być szczera to wydanie średnio mi się podoba, swoim wyglądem przypomina jakiś zbiór bajek dla dzieci, jednak i tak jestem wdzięczna wydawnictwu Siedmioróg w ogóle za wypuszczenie tej książki na rynek, bo tak jak mówiłam wiele książek z Japonii po polsku czytać nie możemy. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqPC3F0dmN2W6lEx29t1ebQDlwP1cEhncbEKIPol8FvT87I32-JD112nF1Nm4t98no82xuLC_Ae5gblCl3Xf38WdPTZIqAFPfR21d9G7SSPt30dKciMPLJOom7zgeWpuHC6dJCFVI5YkIb/s1600/20170304_122921.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqPC3F0dmN2W6lEx29t1ebQDlwP1cEhncbEKIPol8FvT87I32-JD112nF1Nm4t98no82xuLC_Ae5gblCl3Xf38WdPTZIqAFPfR21d9G7SSPt30dKciMPLJOom7zgeWpuHC6dJCFVI5YkIb/s400/20170304_122921.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Teraz przejdę do drugiej części tego posta, book haulu i pokażę Wam książki, które oprócz tych wymienionych powyżej. Jak już jesteśmy przy klasyce to zawitał do mnie <strong><em>Rok 1984 </em></strong>George'a Orwella, którego muszę przeczytać, bo jest to jedna z tych książek, których nieznajomości się wstydzę. Będąc w Stokrotce natrafiłam na książkę chińskiego pisarza, laureata nagrody Nobla, nazywającego się Mo Yan, pt. <em><strong>Zmiany</strong></em>. Od zeszłego roku mam postanowienie (co prawda zaniedbane, ale jednak) przeczytać książki z jak największej ilości krajów. Tak więc, Chiny wkrótce "odhaczę". Książka kosztowała mnie całe 8 zł, ale jest bardzo cieniutka. Dodatkowo pomimo tego, że autor jest noblistą to zbiera ona dość słabe oceny na lubimyczytać. Przeczytam, osądzę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYYeZKUs-BWsm0wqJxstxRymrqR84kgb8ggf2L1bYuJ2eh14yTqyP33bfN8KQWhMF502PQ1uaz5KuwVUBGB2HY4sl-39kgsspZG-6mr0MjU9bubcPB3sjeX3YK2yjBLs3Gg6MoDoMAhwSf/s1600/20170304_123434.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYYeZKUs-BWsm0wqJxstxRymrqR84kgb8ggf2L1bYuJ2eh14yTqyP33bfN8KQWhMF502PQ1uaz5KuwVUBGB2HY4sl-39kgsspZG-6mr0MjU9bubcPB3sjeX3YK2yjBLs3Gg6MoDoMAhwSf/s400/20170304_123434.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Odkryłam całkiem fajny antykwariat - <a href="http://www.conrada11.pl/">klik</a>, gdzie kupiłam 3 książki. Wtedy <em><strong>Bezsenność w Tokio</strong></em> Marcina Bruczkowskiego, którą bardzo chciałam przeczytać, była słabo dostępna i wypatrzyłam ją właśnie na tej stronie. Dzisiaj Wam ją nie pokażę, bo pożyczyłam. Tą książkę, na wskutek nieporozumienia kupiłam również w formie ebooka. Pozostałe 2 pozycje to <em><strong>Czerwona piramida</strong></em> Ricka Riordana (nie mogę jej znaleźć dlatego tylko pokażę okładkę) i <strong><em>Szukając Alaski</em></strong> Johna Greena, które kupiłam po 15 zł, w stanie niemal nienaruszonym, nawet dostałam zakładkę z książkami Pana Zielonego. Wszystko było zapakowane bardzo dobrze, a każda książka była oddzielnie ofoliowana. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtR1FJCLmfqa59-X8tMt4UBvUKW00vbvOgtfhp0AlpmfFZ87RbpBqR6ilShF_YpPi8l7PZ47QSWxwNwH0jBdnJ3_iAL4Tu-gfDJDScoFIBSjZJkMrcf0fdvnyXfqceLNkB7eyUYBM9a0F0/s1600/20170304_123446.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtR1FJCLmfqa59-X8tMt4UBvUKW00vbvOgtfhp0AlpmfFZ87RbpBqR6ilShF_YpPi8l7PZ47QSWxwNwH0jBdnJ3_iAL4Tu-gfDJDScoFIBSjZJkMrcf0fdvnyXfqceLNkB7eyUYBM9a0F0/s400/20170304_123446.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Oprócz tego pewnego dnia do książkowych zakupów mojej siostry dodałam też <em><strong>Szeptuchę</strong></em> Katarzyny Bereniki Miszczuk. Z racji tego, że, niestety, wydawnictwo Feeria Young nie wyda 3 tomu mojej ukochanej serii Marie Rutkoski (a kiedyś tak bardzo lubiłam to wydawnictwo) to postanowiłam kupić sobie ebooka <em><strong>The Winner's Kiss</strong></em> po angielsku, ponieważ akurat na sklepie Play kosztował 6 zł. Na pewno kupię też papierową wersję, ale książki po angielsku są trochę drogie... więc nie wiem kiedy to się stanie.<br />
<br />
Możliwe, że o czymś zapomniałam, ale nie pamiętam, bo od ostatniego takiego posta trochę minęło :/ W każdym razie na dzisiaj to tyle. Bardzo cieszę się, że do Was wracam :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiGFWvs89-LKj-R3n7XD4wm_T8VcMjBDLz5F1UI1YsAGOa2sWs1x5fcgHiZiY-oycCoV-4glJHmCmnFYh8N46AjkoYfhW4mT4KPdzp6xdknVJHp40FSRC-IKKWAqSZhZQvHKQfZRtZe1Dl/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="198" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgiGFWvs89-LKj-R3n7XD4wm_T8VcMjBDLz5F1UI1YsAGOa2sWs1x5fcgHiZiY-oycCoV-4glJHmCmnFYh8N46AjkoYfhW4mT4KPdzp6xdknVJHp40FSRC-IKKWAqSZhZQvHKQfZRtZe1Dl/s400/1.png" width="400" /></a></div>
<br />
<strong><u><span style="color: red; font-size: large;">(Tutaj post się kończy. Dalej nie ma nic ciekawego, to po prostu, co u mnie)</span></u></strong><br />
Wiecie co... przez ten czas, kiedy mnie nie było zmieniłam swoje spojrzenie na świat, zaczęłam przywiązywać większą wagę do nauki. Zawsze byłam dobrym uczniem, ale należałam do tak zwanych "zdolnych leni", a ten konkurs uzmysłowił mi, że jak chcę, to potrafię, no i trochę skoczyły mi ambicje, by dostać się nie do pierwszej lepszej dobrej szkoły, która jest blisko, ale by celować trochę wyżej. <strong><u>Jeśli jest tutaj ktoś z Krakowa</u></strong> to byłabym bardzo wdzięczna za opinie za temat liceów. Idę na profil humanistyczny. Znajomi z konkursu polecają mi V (i tak, wiem, jakie tam są kryteria), ale chciałabym mieć też rozpoznanie w innych szkołach. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-64240811623133461282016-12-01T11:15:00.003-08:002016-12-01T11:15:41.685-08:00Znikam z bloga?Cześć.<br />
Jak pewnie zauważyliście na blogu panują pustki od prawie trzech tygodni i nic nie wskazuje na to, żeby sytuacja się poprawiła. Mam nawał obowiązków, III klasa gimnazjum to ciągłe powtórki (a także oczywiście bieżący materiał), poza tym zwaliły się na mnie różne inne rzeczy bardziej prywatne. Czytam coraz mniej, a kiedy mam chwilkę czasu to najczęściej włączam anime. Mogę się wtedy wyluzować, a przy książce, bądź co bądź trzeba się bardziej skupić (chociaż to nie jest tak, że nie czytam wcale). Pisanie bloga sprawia mi przyjemność, ale jednak trzeba w to włożyć trochę pracy... Nie oznacza to jednak, że odchodzę na zawsze i mnie nie będzie, nie, nie, nie. Posty będą pojawiać się bardzo <strong>rzadko</strong>, może prawie wcale, <strong>ale ja wciąż jestem</strong> :) . <strong>Kiedyś na pewno wrócę do <strike>w miarę</strike> <u>regularnego</u> prowadzenia Lekturii. </strong>Teraz w moim grafiku po prostu nie ma miejsca na bloga, choćbym jak chciała, nie upchnę go nigdzie, no chyba, że zawalając inne rzeczy. Głupio mi względem moich czytelników, szczególnie obserwatorów, którzy pojawili się w ostatnim czasie. To nie tak, że odchodzę, po prostu nie zdziwcie się jak blogu nie będą pojawiać się nowe rzeczy. Cześć, trzymajcie się, pa :)<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-13066955933868882642016-11-12T00:05:00.000-08:002016-11-11T15:54:26.181-08:00Recenzja anime "Akatsuki no Yona"Cześć! Dzisiaj mam dla Was recenzję, pewnego niedawno skończonego przeze mnie anime. Chodzi tutaj, jak się domyśleliście po tytule tego posta o "Akatsuki no Yona".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEVxporIvV5SMESUjO4GSPzG6AuFFARTQAwc6ztHf1GbYQkky7RMNqc_myjGkJrrHaVygnprfEw4JgPAUOSKnHJvBRxFLvx7z8NUhRX22HOA5FdRPl8l2N1bG9gBwY52PtQH3N9ahT1kwb/s1600/64a15696-fae5-4cdf-8411-3d06c5e133f5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEVxporIvV5SMESUjO4GSPzG6AuFFARTQAwc6ztHf1GbYQkky7RMNqc_myjGkJrrHaVygnprfEw4JgPAUOSKnHJvBRxFLvx7z8NUhRX22HOA5FdRPl8l2N1bG9gBwY52PtQH3N9ahT1kwb/s400/64a15696-fae5-4cdf-8411-3d06c5e133f5.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Anime pochodzi z gatunku fantasy i opowiada historię księżniczki państwa Kouka - Yony. Wiedzie ona dostatnie, pozbawione trosk życie. Dziewczyna jest zakochana w swoim kuzynie Soo-Woon'ie, z którym jest zżyta od dziecka. Wszystko zmienia się w dniu jej szesnastych urodzin, kiedy jej ojciec zostaje zamordowany przez Soo-Woon'a. Księżniczka musi uciekać z pałacu wraz ze swoim przyjacielem i wiernym ochroniarzem Hakiem.<br />
<br />
Tytuł tego anime parokrotnie obijał mi się o uszy, ale tylko się obijał. Kiedy dowiedziałam się z czym to się je, od razu zabrałam się za oglądanie. "Akatsuki no Yona" bardzo mnie ciekawiło. Wciągnęłam się mocno i całość, czyli 24 odcinki połknęłam w 2 lub 3 dni. I co, mogę powiedzieć? JA CHCĘ DRUGI SEZON ;_;<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://reallifeanime.files.wordpress.com/2015/02/akatsuki-no-yona-episode-17-it-was-my-choice.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://reallifeanime.files.wordpress.com/2015/02/akatsuki-no-yona-episode-17-it-was-my-choice.png" width="400" /></a></div>
<br />
Od początku pomysł na fabułę intrygował mnie. Historia od początku brzmiała mi poważnie, bo w końcu morderstwo cesarza, Yona musi uciekać itd. Zdziwiło mnie natomiast to, że w tej serii jest pełno humoru. Naprawdę, wiele razy podczas seansu, nie mogłam wytrzymać i parskałam śmiechem. Z jednej strony uważam, że humor jest mocną stroną tej serii, z drugiej stwierdzam, że właśnie przez niego seria straciła na poważności. Ja np. nie mogłam przez to wczuć się i wzruszyć na odpowiednich scenach, ponieważ ciągle pozostawały we mnie te wesołe momenty. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/6b/e9/8d/6be98d444b060ef8ce76085be762298e.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/6b/e9/8d/6be98d444b060ef8ce76085be762298e.png" width="400" /></a></div>
<br />
Podoba mi się w tej serii to, że często nie ma w niej jednoznaczności. Yona dobra, Soo-Woon zły, trzeba obalić złego Soo-Woon'a - nie. Zamknięta w pałacu Yona nie widziała problemów swojego państwa. Za rządów jej ojca dużo ludzi cierpiało, ale dla niej był wspaniałym, kochającym rodzicem. Soo-Woon próbuje ratować i wzmocnić kraj. Czy jego postawa jest dobra, czy zła?<strike> (Kurczę, przez to anime można mieć refleksje filozoficzne)</strike><br />
<strike><br /></strike>
Bohaterowie są w porządku. Yona z pustej, irytującej dziewczyny staje się mądra, odważna i silna (taki schemacik, ale mi nie przeszkadzał). Haka pokochałam :D Generalnie każdy z głównych bohaterów zyskał moją sympatię. Szczególnie polubiłam <strike>Kija, Kiję, kurczę jak to odmienić? </strike>Białego Smoka, który często mnie rozśmieszał i Yuna.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://animejindesu.files.wordpress.com/2015/01/fullscreen-capture-1212015-100551-am-bmp.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://animejindesu.files.wordpress.com/2015/01/fullscreen-capture-1212015-100551-am-bmp.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Oprawa wizualna z wyjątkiem jednej rzeczy podoba mi się. Nie mam się do czego przyczepić. Kreska jest ładna, dziewczęca. W serii występuje dużo walk, dobrze zrobionych, moim zdaniem. Niektórzy narzekają na to, że Yona ma różowe włosy zamiast czerwonych. Co prawda ja bardziej skłaniam się do pierwszego koloru, ale momentami tak ładnie wyglądała, że nie umiem sobie wyobrazić jej inaczej. Wygląd postaci jest skierowany przede wszystkim na damską publikę, więc bohaterowie, szczególnie męscy, prezentują się bardzo dobrze. Nie podobają mi się openingi. Są bardzo brzydkie, a muzyka jakoś mi nie pasuje (chociaż drugi wpadł mi na jakiś czas w ucho, jednak klimatycznie coś mi tu nie gra). Ending 2 czasem sobie słucham, a pierwszego, szczerze, nie pamiętam, więc nie mógł być jakiś wyjątkowy. Ale openingi - nie, nie. To jeden z największych minusów serii :/ Nie dość, że muzyka, to według mnie okropnie wyglądają.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://garuda-raws.net/wp-content/uploads/2015/08/Akatsuki-no-Yona-Vol.1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://garuda-raws.net/wp-content/uploads/2015/08/Akatsuki-no-Yona-Vol.1.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<br />
Moim zdaniem "Akatsuki no Yona" to połączenie fantasy, walk i typowych elementów shoujo. Mnie ta seria się bardzo dobrze kojarzy. Z pewnością oceniam ją 8/10. Czekam na drugi sezon. Bardzo możliwe, że sięgnę także po mangową wersję. Jeśli nie widzieliście jeszcze "Akatsuki no Yona" to serdecznie Wam polecam tę produkcję :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Ten post pojawić się dużo wcześniej, a wszystko przez moje lenistwo uhhh... :/ Ale OK - w końcu jest :) Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-22817502003426097882016-11-04T07:49:00.000-07:002016-11-04T07:50:18.804-07:00Czy "Szklany tron" jest przereklanowany?Cześć, witajcie! W wakacje przyrzekłam sobie, że przeczytam "Szklany tron" i prawie mi się to udało. Jednakże będąc przy samej końcówce <strike>przez szkołę, komiksy i ważne inne rzeczy</strike>, odłożyłam tę książkę na ponad miesiąc. I co mogę o niej powiedzieć? Szczerze to nie wiem, bo mam bardzo mieszane uczucia. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią! <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://vignette3.wikia.nocookie.net/szklanytron/images/3/3b/Szklany-tron.jpg/revision/latest?cb=20150922171809&path-prefix=pl" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://vignette3.wikia.nocookie.net/szklanytron/images/3/3b/Szklany-tron.jpg/revision/latest?cb=20150922171809&path-prefix=pl" height="320" width="212" /></a></div>
<br />
Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkoloną zabójczynią, jedną z najlepszych, popełniła jednak fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier, lecz otrzymuje ofertę od księcia Doriana. Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł Królewskiego Obrońcy. Jeśli wygra - będzie wolna, jeśli przegra - jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach. Czy Celaena zdoła zdemaskować zabójcę, zanim sama stanie się ofiarą?<br />
<br />
<a name='more'></a><br /><br />
Nad tą książką było tyle zachwytów, zderzały się też negatywne opinie, że musiałam ją przeczytać i przekonać się o co w tym wszystkim chodzi. Ja, niestety, do fanek się nie zaliczam, chociaż nie uważam, że <i>Szklany tron</i> jest gniotem. Ogólnie nie wiem jak ocenić tę książkę, ponieważ według mnie jest ona bardzo zróżnicowana poziomowo. Chwilami czytało mi się naprawdę dobrze, chwilami średnio, a chwilami, niestety, się zmuszałam. Były momenty, w których się wciągnęłam, ale przecież odstawiłam tę książkę na miesiąc i prawie o niej zapomniałam. <br />
<br />
Szczerze powiedziawszy, przed przeczytaniem miałam zupełnie inne wyobrażenie o tej powieści. Myślałam, że ten turniej to będą ciągłe krwawe walki na dużej arenie, a tymczasem miałam wrażenie, że jest on momentami spychany na dalszy plan. Niektóre Próby były tylko pobieżnie opisywane, jakby były tylko elementem grafiku Celaeny. Poza tym wyzwania, którymi mieli sprostać - strzelanie z łuku? wspinaczka? Myślałam, że będą bardziej ambitniejsze. Zauważyłam również błędy fabularne, a także rzeczy, które w realu raczej by się nie wydarzyły. Nawet sam pomysł turnieju wydaje się być nieco absurdalny, bo nie wierzę, że król nie miał swojego <strike>Królewskiego Obrońcy</strike> gościa od czarnej roboty, który eliminuje przeciwników politycznych.<strike> I ogłaszać się tak z tym, nie, nie</strike><br />
<br />
Nie wiem dlaczego, ale czytając miałam wrażenie, że czytam miejscami coś napisanego przez nastolatkę. Styl jest moim zdaniem niedopracowany (chociaż może to wina tłumaczenia, nie wiem). Co prawda zgadzam się ze zdaniem, które ma większość osób, że pierwsze 100 stron jest nijakie, a później jest lepiej, jednak ja nadal nie dostałam "tego czegoś". <br />
<br />
Mamy tutaj także, jakżeby inaczej - trójkąt miłosny! Coś co znamy i kochamy! Mnie ten motyw też już denerwuje, ale w niektórych historiach mogę go znieść, a nawet było kilka takich co mi się podobało. Jednakże tutaj mam wrażenie, że jest on trochę wciśnięty na siłę. (Jeśli mnie spytacie za kim jestem to tak naprawdę żaden z panów nie podbił mojego serca, ale jakby co #team Chaol). A właśnie jak już jesteśmy przy bohaterach - większość wydała mi się... jakaś płaska. Głębiej polubiłam tylko Nehemię, Noxa i Chaola. Pierwsza z nich zaimponowała mi swoją osobowością. Księżniczka nie jest spychana tylko do roli przyjaciółki głównej bohaterki. Kiedy jest niezadowolona otwarcie o tym mówi, a nie tylko grzecznie przytakuje. Jest jednak sprytna i umie ukryć niektóre sprawy. Nienawidzi Aderlanu i robi wszystko co może, by pomóc swojemu ludowi wyzwolić się spod jego panowania. Nox, pomimo tego, że był postacią drugoplanową zwrócił na siebie moją uwagę, bo był inny niż reszta uczestników (a właśnie, dlaczego większość z nich poznajemy tylko pobieżnie?!). A Chaol... no cóż, Chaol to Chaol. Chwilami było mi go szkoda, że był spychany na drugi plan. Z kolei Celaena, którą zachwyca się tyle osób nie oczarowała mnie. Ot, taka sobie bohaterka. Miejscami zachowywała się naprawdę dziecinnie i irytowała. <br />
<br />
Do dobrych stron książki <strike>by już nie psioczyć</strike> należy dodanie wątków fantastycznych, które urozmaicają fabułę. Znaki Wyrda, Elena - to wszystko dodawało tajemniczości. Nie wszystkie rzeczy zostały wyjaśnione, dlatego przypuszczam, że będą kontynuowane w kolejnych częściach. Mają one swój potencjał, mam nadzieję, że zostanie on wykorzystany. <br />
<br />
Ta książka nie jest zła. Ma swoje minusy, o których pisałam wcześniej. Potrafi wciągnąć nas w przygody Celeany w szklanym zamku, kiedy chcemy jej kibicować w turnieju, a także rozwiązać pewną zagadkę. Potrafi jednak także momentami wynudzić, a także nieco poirytować przez zachowanie Celeany. Słyszałam, że Sara J Maas w kolejnych częściach rozwija swój warsztat pisarski i mam nadzieję, że tak jest. Czytając to co napisałam, mam wrażenie, że ta recenzja (o ile to coś można nazwać recenzją, w co wątpię) jest bardzo negatywna, a tak nie jest. Po prostu widzę w tej książce dużo pojedynczych wad, które musiałam przytoczyć. Tak jak mówiłam poziom jest, według mnie, bardzo nierówny i czasami chciałam dać tej książce 5/10, 6/10, 7/10, a momentami nawet 8. Czy <i>Szklany tron</i> jest przereklanowany? Trochę tak. Ja nie widzę w nim tego fenomenu, co inni ludzie. Dla mnie to fajna młodzieżówka, przy której można się odstresować. Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-74413632022249440372016-10-31T07:46:00.001-07:002016-11-01T03:32:49.592-07:00Podsumowanie październikaCześć. Wypadało by podsumować październik. Ten post, gdy go widzę w podglądzie wydaje mi się dość długi, ale po części to wina opisów, które dodaję do każdego przytaczanego tytułu. Często na blogach podsumowania miesiąca to tylko wymienienie tytułów, które się przeczytało, ale ja traktuje te posty także jako omówienie tych rzeczy, których recenzje nie pojawią się lub jeszcze się nie pojawiły. Dlatego wstawiam opisy, żeby ktoś, kto czegoś nie zna, wiedział z czym to się je i w przypadku mang i któryś tam tomów z kolei wstawiam 1 tom. <b><u><span style="color: cyan;">Co o tym myślicie? Czy może w ogóle nie wstawiać opisów? Odpowiedzcie mi, proszę, w komentarzach :)</span></u> </b>Powiem jeszcze tylko tyle, że, kilka tomików, które tu są, nie było w ostatnim stosiku mangowym. <b> </b>Nie przedłużając, zapraszam!<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">MANGI</span></b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b><span style="font-size: large;">Bestia z ławki obok #1</span></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://otaku.pl/image.php?img=http://otaku.pl/newsimg/1445345167.jpg&es=1&size=500&border=1&q=80" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://otaku.pl/image.php?img=http://otaku.pl/newsimg/1445345167.jpg&es=1&size=500&border=1&q=80" height="320" width="225" /></a></div>
<b>Opis:</b> Shizuku Mizutani to uczennica, której w głowie tylko nauka. Wie, że przyjaźnie i szkolne dramaty nie spełnią jej marzeń o dobrze płatnej pracy w przyszłości, dlatego specjalnie o nie nie zabiega. Pewnego dnia dostaje polecenie, aby dostarczyć materiały z lekcji koledze z klasy, który został zawieszony w prawach ucznia. Co tu dużo mówić - Haru Yoshida, to postrach całej szkoły i okolic, a historie krążące na jego temat nadawałyby się na scenariusz horroru. Gdy jednak Yoshida widzi, że Shizuku przyniosła mu notatki, odczytuje to jako gest przyjaźni i... z miejsca się w niej zakochuje. A przynajmniej tak mu się wydaje. Ale co ma począć Shizuku, wiedząc, że tak silnymi emocjami darzy ją bestia z ławki obok? <br />
<b>Komentarz:</b> Przeczytałam 1 tomik i mam ochotę na więcej :D Przyjemna komedia szkolna, chociaż było kilka momentów dość... dziwnych, ale podoba mi się. Nie wiem tylko czy dalej czytać mangę czy zabrać się za anime. Jak ktoś ma porównanie to prosiłabym o radę.<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b></b></span><br />
<a name='more'></a><span style="font-size: large;"><b><br /></b></span>
<span style="font-size: large;"><b>Dengeki Daisy 1-3</b></span><br />
<a href="https://images02.bookmaster.com.pl/_imgcache/600x600/1743/17435/1743575-600-600-0-a-0-3a4e1408395b8cb5574138ab7ec7d895-wm.jpeg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://images02.bookmaster.com.pl/_imgcache/600x600/1743/17435/1743575-600-600-0-a-0-3a4e1408395b8cb5574138ab7ec7d895-wm.jpeg" width="206" /></a><b>Opis:</b> Brat Teru zmarł. Oprócz niego dziewczyna nie miała nikogo. Przed śmiercią dał jej telefon z numerem do Daisy'ego, osoby, do której ma się zwrócić w razie potrzeby. Minął rok. Daisy cały czas pomagał i nadal pomaga Teru. Stał się dla dziewczyny ważną osobą, pomimo tego, że otrzymuje z kim kontakt wyłącznie przez SMSy i nigdy go nie widziała na oczy. Teru nie ma w życiu łatwo. Mieszka sama, jest biedna i gnębiona przez bogate dzieciaki. Nie mówi jednak o wielu swoich problemach Daisy'emu, ponieważ nie chce go martwić. Pewnego dnia przez przypadek wybija okno, a nie mając pieniędzy by zapłacić, musi odpracować je, pomagając nowemu szkolnemu woźnemu, Kurosakiemu<br />
<b>Komentarz:</b> Tak jak <i>Bestia z ławki obok</i> ten romans też mi się spodobał. Tutaj jednak mam pewność, że będę zbierać całą serię, pomimo tego, że dla mnie 16 tomów to dość dużo<strike> (no chyba, że jeszcze zmienię zdanie). </strike>Podoba mi się pomysł na fabułę intryguje mnie. Wciągnęłam się już!<br />
<br />
<br />
<a href="http://maginarium.pl/1325/manga-orange-tom-1.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://maginarium.pl/1325/manga-orange-tom-1.jpg" height="320" width="228" /></a><br />
<b><span style="font-size: large;">Orange #1</span></b><br />
<b>Opis:</b> Nastoletnia Naho otrzymuje list od samej siebie z przyszłości oddalonej o 10 lat. W liście tym zawarte są wskazówki, których powinna przestrzegać, by nie powtórzyć błędów przeszłości i uratować Kakeru Naruse, nowego ucznia w szkole, a potem także jej przyjaciela.<br />
<b>Komentarz:</b> Ten tomik przeleżał na mojej półce sporo czasu i dopiero teraz się za niego zabrałam. Mam zamiar kupić całą serię, najlepiej na raz. Niestety, nie mogę nigdzie znaleźć tomu 2 ;_; <strike>DLACZEGO!?, dlaczego?! ;_; </strike>Czuję, że jak później przeczytam dalsze tomy to na zakończeniu się poryczę, albo przynajmniej będzie mi smutno :( Ogromnie lubię Suwę i jeśli to zmierza do tego, do czego przewiduję to mam nadzieję, że to się nie sprawdzi. Ale OK, to są tylko moje przypuszczenia. Kreska podoba mi się, zarys fabuły, który poznałam też. Serię dużo osób poleca, a ja już czuję, że stanę się jej fanką. Poza tym ta manga jest taka śliczna, że się napaczać nie mogę *.*<br />
<br />
<b><span style="font-size: large;">Jak zostałam bóstwem?! #6</span></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://otaku.pl/image.php?img=newsimg/1463060679.jpg&es=1&size=500&border=1&q=80" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://otaku.pl/image.php?img=newsimg/1463060679.jpg&es=1&size=500&border=1&q=80" height="320" width="223" /></a></div>
<b>Opis tomu 1: </b>Nastolatka Nanami Momozono zostaje wyrzucona z domu, lądując na ulicy. Spotyka mężczyznę, którego ratuje przed psem. Ten w podziękowaniu postanawia jej pomóc i oferuje, aby zaopiekowała się jego domem. Kierując się wskazówkami otrzymanymi od nieznajomego dziewczyna dociera na miejsce, które okazuje się podupadłą świątynią. Po wstąpieniu w jej progi, gdzie spotyka 2 duszki świątyni - Onikiri i Kotetsu oraz lisiego demona Tomoe, wyjaśnia się, że nieznajomy to bóstwo Mikage, które uciekło ze świątyni 20 lat temu, a także okazuje się, że wyznaczył on Nanami jako swoją następczynię. W ten sposób nasza główna bohaterka została bóstwem ziemskim i musi sobie z tym radzić :) <br />
<b>Komentarz:</b> I kolejna manga, którą uwielbiam <3 Tutaj fabuła jest szersza niż to, co zaserwowało mi anime. Były tutaj rzeczy, które wycięli i jestem zadowolona, że poznałam także oryginał :) (A tak na marginesie to ta okładka jest śliczna *.*)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.swiatksiazki.pl/typo3temp/pics/5138ca3f4a.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.swiatksiazki.pl/typo3temp/pics/5138ca3f4a.jpg" height="320" width="220" /></a></div>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><b>Ao no exorcist #5</b></span><br />
<b>Opis 1 tomu: </b>Rin Okumura wraz z bliźniakiem Yukio został wychowany przez księdza, egzorcystę Shiro Fujimoto. Pewnego dnia Rin dowiaduje się prawdy o swoim pochodzeniu, okazuje się, że jest kimś więcej, niż tylko zwykłym nastolatkiem a jego ojciec nie był zwykłym śmiertelnikiem ale... demonem, Szatanem, władcą piekieł. <br />
<b>Komentarz:</b> Moja ulubiona manga <3 Co tu dużo mówić, nie jestem obiektywna, bo kocham tę serię. Każdy tomik jest dla mnie świetny i ten też był :)<br />
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br />
<br />
<b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;">Atak tytanów #2</span></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/shingeki-no-kyojin/2/okladka-450.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/shingeki-no-kyojin/2/okladka-450.jpg" width="226" /></a></div>
<b>Opis:</b> Świat niemal w całości został opanowany przez tytanów. Niedobitki ludzkości schroniły się za masywnymi murami, by nie skończyć jako pożywienie tych potężnych, przerażających istot...<br />
Od tamtych wydarzeń minęło ponad sto lat. Przez ten czas tytani ani razu nie przypuścili ataku na mury. Jednak pewnego dnia ten pozorny pokój zostaje brutalnie przerwany. Wróg powrócił, a ludzkość czeka straszliwa batalia o przetrwanie... <br />
<b>Komentarz: </b>Ten tomik czytało mi się trochę gorzej niż poprzedni. Poza tym zdarzyło się coś, co z jednej strony chciałam żeby było, a z drugiej nie i trochę mnie razi jeden schemat (SPOILER Chodzi o to, że Eren przeżył i powrócił do życia właśnie w taki sposób w jaki wrócił KONIEC SPOILERA). Niemniej jednak Atak tytanów to Atak tytanów. Chyba jednak zaprzestanę kupowania mangi i zacznę oglądać anime, a wrócę dopiero jak się skończy <strike>#szkoda mi pieniędzy</strike><br />
<br />
<a href="http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/59/40/45/97/5940459785" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/59/40/45/97/5940459785" height="320" width="231" /></a><span style="font-size: large;"><b>Doubt #2</b></span><br />
<b>Opis:</b> Historia wiąże się z popularną grą na telefony komórkowe "Rabbit Doubt", w której gracze-króliki muszą wyśledzić w swojej grupie gracza-wilka. W każdej rundzie króliki muszą odganąć kto jest wilkiem - inaczej zostaną pożarte. Czetrech zapalonych graczy "Rabbit Doubt" budzi się niespodziewanie w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym i zdają sobie sprawę, że gra "Rabbit Doubt" stała się dla nich rzeczywistością. aby bohaterowie mogli przeżyć wilk-kłamca musi zginąć.<br />
<b>Komentarz:</b> Za mną już dwa tomy Doubta, czyli połowa. Mamy kilka zgonów, grono podejrzanych o bycie wilkiem coraz bardziej się zmniejsza. Jest to moja pierwsza manga w takich klimatach. Przyjemnie mi się tą serię czyta, ale nie wciąga mnie ona jakoś bardzo.<br />
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike><br /></strike>
<br />
<div align="center">
<br /></div>
<b><br /></b>
<b><span style="font-size: large;">Another #3 i #4</span></b><br />
<b>Opis 1 tomu:</b> 26 lat wcześniej ginie uczennica klasy III C Miaski. Pozostali uczniowie postanawiają zachowywać się tak, jakby jej śmierć nie miała miejsca, a dawna koleżanka wciąż jest wśród nich. Teraz do klasy III C dołącza nowy uczeń Kouichi Sakakibara. Zauważa, że panuje tu dziwna i straszna atmosfera, a jego uwagę przykuwa dziewczyna z opaską na oku, która zawsze trzyma się na uboczu. <br />
<b>Komentarz:</b> To już, niestety, koniec tej serii ;_; Mogę powiedzieć, że jest to mój pierwszy horror i moje pierwsze spotkanie z tym gatunkiem zaliczam do udanych. Nie bałam się, czytając, ale podobało mi się. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę, chociaż to już nie będzie to samo, bo znam zakończenie. Wcześniej po przeczytaniu mangi zamierzałam zabrać się za anime, ale widziałam jak ono wygląda i trochę odstrasza mnie w nim kreska, szczerze mówiąc. Nie chodzi o to, że jest brzydka, tylko w porównaniu z mangą wypada blado i jest inna. Nie wiem, czy będę czuć ten klimat :/<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS0rHXgO0EoWmE64uawvHj-raIVo7ilYZ5suf6cTqhYmtj8Ro9_ymdpYRmxHzX-t3PWkA3xgDfpiWgfgVSq1HcypvTvRjehruoajZC5EhBukF3tq5r6usYFfymf6bLxUlRqEedWalKUWFs/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS0rHXgO0EoWmE64uawvHj-raIVo7ilYZ5suf6cTqhYmtj8Ro9_ymdpYRmxHzX-t3PWkA3xgDfpiWgfgVSq1HcypvTvRjehruoajZC5EhBukF3tq5r6usYFfymf6bLxUlRqEedWalKUWFs/s400/PicMonkey+Collage.jpg" width="400" /></a></div>
<b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">KSIĄŻKI</span></b></div>
Z pierwszej części tego posta możliwe iż wywnioskowaliście, że w październiku królowały mangi, co w sumie często się u mnie ostatnio dzieje. Ale... dokończyłam <i>Szklany tron</i>.<br />
<br />
<a href="http://vignette3.wikia.nocookie.net/szklanytron/images/3/3b/Szklany-tron.jpg/revision/latest?cb=20150922171809&path-prefix=pl" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://vignette3.wikia.nocookie.net/szklanytron/images/3/3b/Szklany-tron.jpg/revision/latest?cb=20150922171809&path-prefix=pl" height="320" width="212" /></a><b></b><i></i><u></u><sub></sub><sup></sup><strike></strike><br />
<b>Szklany tron</b><br />
<b>Opis:</b>Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkoloną zabójczynią, jedną z najlepszych, popełniła jednak fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier, lecz otrzymuje ofertę od księcia Doriana. Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł Królewskiego Obrońcy. Jeśli wygra - będzie wolna, jeśli przegra - jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach. Czy Celaena zdoła zdemaskować zabójcę, zanim sama stanie się ofiarą?<br />
<b>Komentarz:</b>Zaczęłam tą książkę w wakacje, przeczytałam niemal do końca i odłożyłam na ponad miesiąc. Mam do tej książki mocno mieszane uczucia. Recenzję już napisałam (tak, Lekturia już nie publikuje postów zaraz po napisaniu tylko planuje), więc prędzej czy później się pojawi. To bardzo popularna książka i nie twierdzę, że jest zła, ale uważam, że jest trochę przereklamowana. <br />
<br />
W przypływie chwili zaczęłam także <b><i>Portret Doriana Graya</i></b>. Przeczytałam już około 70 stron, ale póki co nie wiem, co o niej powiedzieć, więc się o niej dzisiaj nie wypowiem.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS0rHXgO0EoWmE64uawvHj-raIVo7ilYZ5suf6cTqhYmtj8Ro9_ymdpYRmxHzX-t3PWkA3xgDfpiWgfgVSq1HcypvTvRjehruoajZC5EhBukF3tq5r6usYFfymf6bLxUlRqEedWalKUWFs/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">ANIME/DRAMY</span></b></div>
Nowa rubryczka o tym, co aktualnie oglądam (nie wiem, czy będzie się pojawiać czy nie). Dzisiaj postaram tylko powymieniać. Jeśli chodzi o anime to zrobiłam sobie przerwę od <i>Fairy Taila</i>, bo po stu-trzydziestu-coś odcinkach musiałam trochę odsapnąć. <i>Fairy Tail</i> każdy fan anime zna. Dla mnie jest to pierwszy shonen. Obejrzałam pierwszy sezon <i>Akugami no Shirayuki-hime</i>. Baśniowa opowieść z książętami, recenzja już napisana i kiedyśtam się pojawi. Za mną całe <i>Akatsuki no Yona</i>, które bardzo mi się podobało, chociaż miało kilka drobnych wad. Ja chcę drugi sezon! ;_; Brakuje mi Haka, Yuna, księżniczki Yony i jej smoków :( Zaczęłam oglądać dramę <i>Cheese in the Trap</i> i jestem w połowie :) Polecam!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqKLSkUXnOgt6UpqyrPfnAw-vJxLJMUXQS1j8u8fQEXmjhk80thD4mK5Knewk0BixNRjNXYpZjLsE8VkaP0AriC9SZFrW13K8_yo1ftlg7oQrdYSdkkFrHYbi717reaQlY67EEUwwWcvK6/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="337" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqKLSkUXnOgt6UpqyrPfnAw-vJxLJMUXQS1j8u8fQEXmjhk80thD4mK5Knewk0BixNRjNXYpZjLsE8VkaP0AriC9SZFrW13K8_yo1ftlg7oQrdYSdkkFrHYbi717reaQlY67EEUwwWcvK6/s400/PicMonkey+Collage.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Ok, to już koniec :) Napisałam się :D Już Was nie zanudzam. Trzymajcie się, cześć!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-2975786560583424112016-10-25T06:43:00.000-07:002016-10-30T16:26:51.507-07:00Recenzja mangi "Vitamin"Cześć :) Dzisiaj zapraszam Was na moją recenzję jednotomowej mangi, która niedawno została wydana przez Waneko. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt1vn4nbjPe4ay6P5Xudyx0P8aS-Y_xdOwqRnd2VI3zz1D11A6JvxbRQWqt2AKw9hfp-u0OMJhwq6ZqZzQTqcX3zBLYDotM9iuw8vv2swpPWWRHUSsePPXtv10wP7paKr7FLUOOy5sMFV-/s1600/14741568_1821639981415554_1739073552_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjt1vn4nbjPe4ay6P5Xudyx0P8aS-Y_xdOwqRnd2VI3zz1D11A6JvxbRQWqt2AKw9hfp-u0OMJhwq6ZqZzQTqcX3zBLYDotM9iuw8vv2swpPWWRHUSsePPXtv10wP7paKr7FLUOOy5sMFV-/s320/14741568_1821639981415554_1739073552_n.jpg" width="234" /></a></div>
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
<br />
<em>Vitamin</em> opowiada historię 15-letniej Sawako, zwykłej dziewczyny. Ma przyjaciół, a także chłopaka Koutę, który jest dla niej bardzo ważny - po prostu wiedzie normalne życie. W pewnym momencie jednak Kouta zaczyna wymagać od niej czegoś więcej, a, niestety, dziewczyna nie umie powiedzieć "nie", mimo, że jeszcze nie jest na to gotowa. Ktoś ją zobaczył podczas "lekcji anatomii" w klasie (twarzy chłopaka nie było widać). W ten sposób Sawako stała się obiektem drwin i prześladowania.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_70TPZ2JvX8HMR8eIzfln5cztzz9usq_TVaiSwlOz7kd9mazqbSQOfZIj-W6lfUhtbp6U9aTT_oGiz8kiDoJt0MX5keFJnXsjVt5u_0I_uyLFJlAqBLz_X1IBg67I-Dfg5SEJ8oLZ-V-_/s1600/14657734_1821639051415647_1435862257_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_70TPZ2JvX8HMR8eIzfln5cztzz9usq_TVaiSwlOz7kd9mazqbSQOfZIj-W6lfUhtbp6U9aTT_oGiz8kiDoJt0MX5keFJnXsjVt5u_0I_uyLFJlAqBLz_X1IBg67I-Dfg5SEJ8oLZ-V-_/s400/14657734_1821639051415647_1435862257_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Odkąd ta pozycja pojawiła się na polskim rynku wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Co prawda zrobiłam ro później niż początkowo zamierzałam, ale to się nie liczy. <br />
<br />
Przez to, że <em>Vitamin</em> jest jednotomówką i zwłaszcza (tak jak ja to zrobiłam) czyta ją się na raz, to można mieć wrażenie, że wszystko dzieje się za szybko. Moim zdaniem nie jest to jednak wada - po prostu tę samą historię jako komiks przeczytamy szybciej niż np. w książce. <br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSco8I_xiV0msWVzX0Zko4oVAzzqS4wqpgW40fhrddufKV9V9CD-xzEDqajx2EyB2lJ1ddBxuVafVW6Hn79fEMQbtEFGsa2PhVJ3sVm2PJDKt87QSxD1yXQvtNosfSt8JoTp0jB1t4BSdQ/s1600/14686144_1821639018082317_1565968498_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSco8I_xiV0msWVzX0Zko4oVAzzqS4wqpgW40fhrddufKV9V9CD-xzEDqajx2EyB2lJ1ddBxuVafVW6Hn79fEMQbtEFGsa2PhVJ3sVm2PJDKt87QSxD1yXQvtNosfSt8JoTp0jB1t4BSdQ/s320/14686144_1821639018082317_1565968498_n.jpg" width="180" /></a>Prześladowanie to trudny temat. Widząc dręczenie Sawako, współczujemy bohaterce. Dziewczyna znajduje się w dramatycznej sytuacji - wokół niej nie ma nikogo, kto by jej pomógł. Nauczyciele bagatelizują problem, a rodzice, wtedy kiedy ich córka najmocniej ich potrzebuje też nic nie robią (chociaż później nie powiem, są OK). To, co bardzo podoba mi się w tej mandze to przemiana głównej bohaterki. To, że sama bierze się w garść i się zmienia. Nikt jej nie ratuje. Moim zdaniem to jest główne przesłanie tego tytułu - by <strong>nigdy nie tracić pewności siebie i swojej wewnętrznej siły.</strong> Dobrze jest mieć coś, co nam w tym pomaga - swoją "witaminę". Manga ta również pokazuje, że, niestety, często w życiu musimy liczyć tylko na siebie. Ponadto w komiksie zostały też poruszone inne tematy - Vitamin <strong>mówi też, że należy mieć własne zdanie i nim</strong>, a nie zdaniem rodziców, chłopaka, koleżanek należy <strong>się kierować.</strong> <br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAJg-5tqJpPHxh7WFv-1RMKjNqVOxojBUcxuPbwHlfnUfwLbjwsak1QN3gljqe7tjJXEtDaOzv-Mkkc6roqduKtt78Edh0ba30qAr7v2q8XDr5kw573dcavyH5XSNl7vQ7W8GNX6ybcpLg/s1600/14741717_1821638994748986_56087443_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAJg-5tqJpPHxh7WFv-1RMKjNqVOxojBUcxuPbwHlfnUfwLbjwsak1QN3gljqe7tjJXEtDaOzv-Mkkc6roqduKtt78Edh0ba30qAr7v2q8XDr5kw573dcavyH5XSNl7vQ7W8GNX6ybcpLg/s320/14741717_1821638994748986_56087443_n.jpg" width="180" /></a>Słyszałam opinie, że niektóre przykłady prześladowań są zbyt okrutne i przez to mało realistyczne (chociaż niektórzy mówią, że jest wręcz na odwrót). Moim zdaniem przedstawione wydarzenia, niestety, mogłyby się wydarzyć, jednak mam jedno zastrzeżenie. Za pierwszym razem kiedy Kouta zmusza Sawako do seksu dzieje się to (tak jak w klasie) w dość widocznym, ryzykownym miejscu (koło schodów/przed drzwiami). Logicznie rzecz biorąc jest to, delikatnie mówiąc, nieostrożne, nie? Moim zdaniem to chyba małe niedopatrzenie.<br />
<br />
Niestety, <strong>kreska mangi nie należy do moich</strong> i no cóż, mi się nie podoba. To nie mój styl rysowania. Odróżniam jednak jedne postaci od drugich, a to dla mnie jest najważniejsze. Nie zamierzam za to obniżać oceny.<br />
<br />
<em>Vitamin</em> to dobry tytuł z przesłaniem, z którym warto się zapoznać, zwłaszcza, że to jednotomówka. Cena to 19,99 zł, ja upolowałam swój egzemplarz na arosie za 14 zł. Nie jest to kolejna, błaha opowiastka, a coś poważniejszego. Z mojej strony gorąco polecam do przeczytania, chociaż nie jest to jakiś must have. Mangę oceniam na 7/10. Na dzisiaj to już wszystko. Trzymajcie się, pa!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy-SMN4N3LAhroP38a4GPsFY3-fxwlnhPmbaMDCFTNYBl4U5Sz6LmcEPwWnoefR-HcXksqcs005azxNFhRXww3bDnDyg2pq_HzFhphHyErl43WhMBQbFw99qinCUtlhqwJ2UIF2Ut1OBwi/s1600/14647315_1821639841415568_1650543839_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy-SMN4N3LAhroP38a4GPsFY3-fxwlnhPmbaMDCFTNYBl4U5Sz6LmcEPwWnoefR-HcXksqcs005azxNFhRXww3bDnDyg2pq_HzFhphHyErl43WhMBQbFw99qinCUtlhqwJ2UIF2Ut1OBwi/s400/14647315_1821639841415568_1650543839_o.jpg" width="400" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-9513660365248394862016-10-19T00:30:00.000-07:002016-10-30T16:27:14.871-07:00Liebster Blog Award #5Hej, czas odpowiedzieć na nominacje! Nazbierało ich się już trochę. Co powiedzie na LBA? Bardzo dawno tego nie było. Dziś odpowiem na pytania zadane mi przez <a href="https://lowczyniksiazekk.blogspot.com/">Łowczynię Książek</a>. Bardzo dziękuje za zadanie mi ich :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3jeo5p44ZHQcw4sTXt2T_dO5XteGerysYD-2Bgl47HXg4_f8PWWGiDwZ0HbC3YjdUbGs8PFgW6SMJ1TGMmT804HoB5udTpvqXlsMfJdKdUVMtMAy4aEVEtkxHnEFBwhgQ6l0pvndi4DQP/s1600/PicMonkey+Image.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3jeo5p44ZHQcw4sTXt2T_dO5XteGerysYD-2Bgl47HXg4_f8PWWGiDwZ0HbC3YjdUbGs8PFgW6SMJ1TGMmT804HoB5udTpvqXlsMfJdKdUVMtMAy4aEVEtkxHnEFBwhgQ6l0pvndi4DQP/s400/PicMonkey+Image.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">1. <span style="line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">Po jakiego rodzaju książki sięgasz najczęściej, a jakiego najrzadziej?</span></span><br />
Moim ulubionym gatunkiem jest fantastyka, ale zauważyłam, że coraz częściej czytam inne książki. Rzadko sięgam po horrory, reportaże, podróżnicze (czy ja w ogóle coś takiego czytałam? chyba nie...). Nie przepadam bardzo za kryminałami - od czasu do czasu OK, ale nie mogę ich czytać na okrągło. Teraz głównie skupiam się na mandze i anime <strike>(zdrajca książkowego świata).</strike><br />
<a name='more'></a><br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">2. </span><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">Z jakim bohaterem książkowym najchętniej byś się zaprzyjaźnił? Dlaczego akurat z tą postacią?</span></span><br />
W sumie nie wiem. Pierwsze pomyślałam o Leo z Olimpijskich Herosów. Uwielbiam tę postać, ale nie mam pojęcia czy bym się z nim dogadała w prawdziwym życiu, bo jest zupełnie inny ode mnie. Teraz do głowy przyszła mi Cath z Fangirl, ale nie czytałam tej książki i znam ją tylko z opowieści innych. Może Kat z serii Lux? Też lubi czytać. Chyba musiałabym dłużej pomyśleć nad tym pytaniem.<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">3. </span><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; text-align: justify;">Para, którą shipujesz ponad życie?</span></span><br />
Aktualnie Leo i Kalipso z OH <3 Jak ja ich kocham <3 Obecnie mój największy książkowy ship^^<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; text-align: justify;">4. </span><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">Jaki tytuł nosiła pierwsza czytana przez Ciebie książka?</span></span><br />
Nie pamiętam...<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">5. </span><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">Co zachęciło Cię do pisania na blogu?</span></span><br />
Nie miałam z kim gadać o książkach (smuteczek ;_;).<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: justify;">6. </span><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; text-align: justify;">Jaki jest Twój ulubiony autor?</span></span><br />
Hmm... W sumie dawno nad tym nie myślałam. J.R.R. Tolkien (za Władcę Pierścieni), Andrzej Sapkowski (za Wiedźmina), Rick Riordan (niedawno dołączył za OH). Jest dużo autorów, których lubię i wybranie ulubionych jest trudne. Zastanawiam się nad Cassanrą Clare, za Diabelskie Maszyny, ale czytałam również Dary Anioła, które są według mnie fajną serią, ale nie jakąś wyjątkową.<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; line-height: 26.25px; text-align: justify;">7. </span><span style="line-height: 27.72px;">Czy podjadasz podczas czytania?</span></span><br />
Oczywiście:)<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="line-height: 27.72px;">8. </span><span style="line-height: 27.72px;">Ile książek przeczytałeś/aś już w tym roku?</span></span><br />
Musiałabym policzyć, ale w tym roku przez mangi mój wynik jest bardzo, bardzo słaby. Nie chcę się nim chwalić.<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="line-height: 27.72px;">9.</span><span style="background-color: white; line-height: 18.48px; text-align: justify;"> Czy jest książka, na której płakałeś/łaś? </span></span><br />
Tak, np. Mechaniczna Książniczna, Chłopcy z Placu Broni. Takich pozycji jest bardzo mało (max 5), ale są.<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="background-color: white; line-height: 18.48px; text-align: justify;">10.</span><span style="background-color: white; line-height: 18.48px; text-align: justify;"> Gdybyś miał/a napisać książkę, jaki byłby to gatunek?</span></span><br />
Z pewnością fantastyka. Mam już nawet pomysł^^<br />
<br />
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="line-height: 18.48px; text-align: justify;">11. </span><span style="line-height: 18.2px; text-align: justify;"><span style="white-space: pre-wrap;"> </span>W wyborze swoich lektur kierujesz się okładkami?</span></span><br />
Nie jest to główny element jakim się kieruje, ale, no cóż, jestem wzrokowcem :)<br />
<br />
To już wszystkie pytania. Tym razem nikogo nie nominuję. Mam nadzieję, że trochę bardziej mnie poznaliście :) <br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-45763087516058470672016-10-15T02:50:00.004-07:002016-10-18T09:37:55.922-07:00Ostatnie mangowe nabytki :)Niedawno pokazywałam Wam książki, które ostatnio do mnie przybyły, teraz przyszedł czas na mangi. Jakiś czas temu przyszła do mnie dosyć duża paczka z waneko, zawierająca 14 komiksów (chociaż większa część należy mojej siostry to i tak je kiedyś przeczytam, więc się liczą :) ), ponadto zawitała do mnie mała paczuszka z arosa :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf6qrZdw8krZ3cQUd00ghmcWn4ddePanC_cotntddSsm8j-htZOGl1JhTRScAWUkYfcsuOZxuvZAF_MK1tjjaL-SEGK-YCCtUAA5BJw_tqp6IHRpPxBxH2XoKc8egxO8dkjDSnwOg9SOO1/s1600/14618788_1821627711416781_278365181_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf6qrZdw8krZ3cQUd00ghmcWn4ddePanC_cotntddSsm8j-htZOGl1JhTRScAWUkYfcsuOZxuvZAF_MK1tjjaL-SEGK-YCCtUAA5BJw_tqp6IHRpPxBxH2XoKc8egxO8dkjDSnwOg9SOO1/s400/14618788_1821627711416781_278365181_o.jpg" width="400" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
Zacznę może od tej drugiej, bo przyszła do mnie jako pierwsza. Była w niej jednotomówka <em><strong>Vitamin</strong></em>, o której już wspominałam podczas podsumowania września, a także 2 tomiki <em><strong>Ao no Exorcist</strong>, </em>konkretnie 5 i 6. Kocham tą mangę, ale jej zbieranie, niestety, idzie mi dość powoli. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_uch-v1HpAjdeaxZP7Pf5ejozH2zz0aRaRiGl1-EcZ6EPiLt-peBuPqfaBNxvvpv2x4_jDtc_mr7RpXd38fMcrjI3szuFKaLKSAR9_fcIrX7bndDWnfsB0HzM8O9wGwP3FRQqsashSZLO/s1600/14647264_1821627661416786_1052804259_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_uch-v1HpAjdeaxZP7Pf5ejozH2zz0aRaRiGl1-EcZ6EPiLt-peBuPqfaBNxvvpv2x4_jDtc_mr7RpXd38fMcrjI3szuFKaLKSAR9_fcIrX7bndDWnfsB0HzM8O9wGwP3FRQqsashSZLO/s400/14647264_1821627661416786_1052804259_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Przechodząc do zakupów z waneko - moja siostra zamówiła sobie 5 tomów <em><strong>Special A</strong></em> (od 6 do 10) i również 5 tomów <em><strong>Służącej Przewodniczącej</strong></em> (także od 6 do 10). Troszku jej się tam dołożyłam <strike>(wykorzystałam kod rabatowy),</strike> więc mogę je tutaj pokazać, nie? :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3TDz8id9_JAW9ojkWyt-QDAGeAEUdXnyOPU1aRbrrdw_jC1NMWJrt1MgSoNHZApz329uTsrEH6btWt_pf9hLeY1sRKmDCDhTKjp7wjXpyMofC-nQWMynf37AF2PLEMlQuR6Dqt59yK2jS/s1600/14697276_1821627681416784_1260794307_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3TDz8id9_JAW9ojkWyt-QDAGeAEUdXnyOPU1aRbrrdw_jC1NMWJrt1MgSoNHZApz329uTsrEH6btWt_pf9hLeY1sRKmDCDhTKjp7wjXpyMofC-nQWMynf37AF2PLEMlQuR6Dqt59yK2jS/s400/14697276_1821627681416784_1260794307_o.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Dotarł do mnie również 2 tom <em><strong>Ataku Tytanów</strong></em>, który już przeczytałam. Był dobry, ale podobał mi się trochę mniej niż pierwszy. Zaopatrzyłam się w 3 tom <em><strong>Anothera</strong></em> i żałuję tego, że nie kupiłam 4, ale, no cóż, będę się cieszyć tą serią dłużej :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhho5HxVi9ybpgUCek838-ayWuhZr7dVd-JRx4wmZtvltOTch2548oPnG-NQNT-fFsotqSQ5WDDlENd0P4zV1EpLNQlt6IgGFGzqq4sChqR3vLRePvvMjLITaASAB2TkFLljlSyMg2PsMgf/s1600/14696837_1821627584750127_1894593138_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhho5HxVi9ybpgUCek838-ayWuhZr7dVd-JRx4wmZtvltOTch2548oPnG-NQNT-fFsotqSQ5WDDlENd0P4zV1EpLNQlt6IgGFGzqq4sChqR3vLRePvvMjLITaASAB2TkFLljlSyMg2PsMgf/s400/14696837_1821627584750127_1894593138_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
2 ostatnie mangi to dwa romanse - pierwsze tomiki <em><strong>Dengeki Daisy</strong></em> i <em><strong>Bestii z ławki obok</strong></em>. Oba już za mną i bardzo mi się podobały :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj12MaOta9lADqBye41mKzJjsVNlq14QyZFclaey1u0Ox6x252bHbVM50_L8Fuw3hyKt0wd4PAtqN8Frx_Kf4GTdWRwzEs0drHl9c935L1szhUlKE9c9BM3YCfAc-TH4CzlrScwAAXZ9u2e/s1600/14686079_1821627571416795_1367221230_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj12MaOta9lADqBye41mKzJjsVNlq14QyZFclaey1u0Ox6x252bHbVM50_L8Fuw3hyKt0wd4PAtqN8Frx_Kf4GTdWRwzEs0drHl9c935L1szhUlKE9c9BM3YCfAc-TH4CzlrScwAAXZ9u2e/s400/14686079_1821627571416795_1367221230_n.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Jestem bardzo zadowolona z tych zakupów. Wszystkie mangi, które były stricte dla mnie już przeczytałam (oprócz <em>Ao no Exorcist</em>) i wszystko mi się podobało (z tego powodu też większość tytułów powtórzy się w podsumowaniu października). Jednak nie cieszę się z tego jakoś bardzo, bo (przynajmniej na chwilę obecną) wiem, że kolejne zakupy szybko nie będą ;_; Ok, na dzisiaj to już wszystko. Do napisania, trzymajcie się, pa! :)<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-36452027805675386662016-10-06T13:34:00.002-07:002017-03-04T01:04:59.627-08:00Wrześniowe zdobycze książkowe :)Hej! We wrześniu przybyło do mnie kilka książek, więc pora się pochwalić :) <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpyAyXiMkbsBFE-7mD0NC3_sxX7Hv2RJfAsj9ovdnO5naycQIIwpZoodWO88kV9cRry9bEFoZTDuvwCZ8Y8WaOI1YQ_ODQZ0aGSc0DBrglH8wocsAa0qjw_RONWFq8Bd6JjVZhZGwdczkY/s1600/2016-10-05+17.30.49.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpyAyXiMkbsBFE-7mD0NC3_sxX7Hv2RJfAsj9ovdnO5naycQIIwpZoodWO88kV9cRry9bEFoZTDuvwCZ8Y8WaOI1YQ_ODQZ0aGSc0DBrglH8wocsAa0qjw_RONWFq8Bd6JjVZhZGwdczkY/s400/2016-10-05+17.30.49.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Na początku zacznę może od powieści, które dostałam od Grupy Wydawczej Helion. Do recenzji otrzymałam cudowne<em> <strong>Prawo Mojżesza</strong> </em>Amy Harmon <a href="https://lekturia.blogspot.com/2016/09/mylacy-tytu-ale-ksiazka-cudowna-prawo.html#more">[link do recenzji]</a> i <em><strong>Celder. Narodziny odwagi</strong></em> Mii Sheridian (<em>Prawa Mojżesza</em> tu nie ma, bo pożyczyłam przyjaciółce). Przyznam Wam się szczerze, że paczka z tymi książkami szła do mnie bardzo długo, bo aż tydzień i myślałam, że już zaginęła na poczcie, ale, na szczęście, tak się nie stało. <br />
<a name='more'></a><br />
Zrobiłam też dość spore zakupy książkowe. Taki prezent ode mnie dla mnie :)<br />
Kupiłam między innymi<em> <strong>Zaginięcie</strong></em> Remigiusza Mroza. Odkąd skończyłam znakomitą <em>Kasację</em> mam ochotę powrócić do przygód duetu Joanny Chyłki & Zordona. Nie mogę doczekać się lektury!<br />
Na początku sierpnia przeczytałam <em>Porwaną pieśniarkę</em> i jestem ciekawa dalszych losów bohaterów, dlatego zaopatrzyłam się w <em><strong>Ukrytą łowczynię</strong></em>. Jakoś w styczniu/grudniu/listopadzie zachwycałam się <em>Pojedynkiem</em> autorstwa Marie Rutkoski (boleję tylko nad tytułem, dlaczego nie <em>Przekleństwo zwycięzcy</em>?!). Musiałam mieć następną część. Myślę jednak, że ze <em><strong>Zdradą</strong></em> i z <em><strong>Ukrytą łowczynią</strong></em> wstrzymam się i raczej prędko tych książek nie przeczytam. Powód? Nie będę ryzykować kolejnego kaca czytelniczego - poczekam aż wyjdą trzecie, finalne części tych serii. A tak w ogóle teraz kapłam się, że kupiłam aż 3 drugie tomy :D Od dłuższego czasu polowałam na <em><strong>Portret Doriana Graya</strong></em> i w końcu postanowiłam go kupić. Nie podoba mi się jednak okładka tej książki - jest taka półmiękka, półtwarda, co mi nie pasuje do końca. Wolę miękkie wydania (tak, wiem, jestem wyjątkiem). Ostatnio zebrało mnie coś na polskich autorów, a ze względu na to, że <em><strong>Jak powietrze</strong></em> Agaty Czykierdy-Grabowskiej chodzi za mną ostatnio, od razu znalazło się w moim koszyku. W mojej biblioteczce pojawiła się również już druga w kolekcji książka Erica Emmanuela Shmitta pt.<strong> <em>Dziecko Noego</em></strong> (czytałam już sławnego <em>Oskara i panią Różę</em>). Nie ma jej na zdjęciu u góry, bo również ją pożyczyłam. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqGqnFrM1gWXAjFSiW51puOTJhXQu9s6wnCpxibOCMoW2S4ZZIbajivs0yX21AausNoKyUaxMcwV7kzvXUGuXQCIZyRfjdH2rbkLNaUdu5AOUtAbDvE_apOvjHSCBm6uH1j9gOVAGczCkV/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="281" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqGqnFrM1gWXAjFSiW51puOTJhXQu9s6wnCpxibOCMoW2S4ZZIbajivs0yX21AausNoKyUaxMcwV7kzvXUGuXQCIZyRfjdH2rbkLNaUdu5AOUtAbDvE_apOvjHSCBm6uH1j9gOVAGczCkV/s400/PicMonkey+Collage.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Oto 8 książek, które do mnie przybyło. Tyle książków, a ja nie mam czasu ich czytać ;_; W szkole ciągle nas koszą, ze względu na testy gimnazjalne, masakra jakaś. A jak Wam upłynął pierwszy miesiąc szkoły? (no chyba, że nie chodzicie do szkoły - to ogólnie<em> </em>Jak Wam upłynął wrzesień?). Ja już się z Wami żegnam. Dajcie znać, czy czytaliście którąś z wymienionych książek, a także pochwalcie się swoimi zdobyczami :)<br />
Do napisania i cześć!Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-28225507345836879632016-10-01T10:27:00.002-07:002016-10-01T13:23:03.285-07:00KSIĄŻKI I MANGI - podsumowanie września + ważne pytanieHej! Jak Wam minął pierwszy miesiąc szkoły? (jeśli oczywiście chodzicie do szkoły). U mnie pierwsze tygodnie były w miarę spokojne. Miałam dużo czasu na czytanie, przez co mój wynik czytelniczy jest - według mnie - dobry. Później jednak sytuacja się zmieniła. Mam dużo nauki i, niestety, w tym roku będzie tak przez większość czasu.<strong> Od tej pory</strong> <strong>posty będą pojawiały się raz w tygodniu (a przynajmniej chciałabym, żeby tak było). </strong>W każdym razie - zaczynajmy!<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace; font-size: large;"><span style="font-size: small;">Najpierw </span>KSIĄŻKI</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbaWLj5En7_lFLkRO2i9LOElj8Xm51x-mX2QJxznwcp6TWpeR_8HYH0PhrFv32-mVzdk2cf1v9wn4cx2lhsexqmGurU32Rx32xHGnC0_PHhLhQHC3XajW3mOBZ6SWz8Xrf6Ofu_QG4VzX/s1600/zdj1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="245" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwbaWLj5En7_lFLkRO2i9LOElj8Xm51x-mX2QJxznwcp6TWpeR_8HYH0PhrFv32-mVzdk2cf1v9wn4cx2lhsexqmGurU32Rx32xHGnC0_PHhLhQHC3XajW3mOBZ6SWz8Xrf6Ofu_QG4VzX/s320/zdj1.jpg" width="320" /></a></div>
<strong>Prawo Mojżesza & </strong><strong>Fobos</strong> <br />
Na blogu są już recenzje obu tych książek. Prawo Mojżesza, choć ma mylący tytuł było cudowną historią, którą oceniłam 9/10. Z kolei Fobos, którego mogłam przeczytać dzięki BookTourowi, zorganizowanemu przez Kubę z bloga Blue Kuba Books (za co jeszcze raz bardzo dziękuję) to przyjemna młodzieżówka sciene fiction. <a href="https://lekturia.blogspot.com/2016/09/mylacy-tytu-ale-ksiazka-cudowna-prawo.html">recenzja Prawa Mojżesza,</a> <a href="https://lekturia.blogspot.com/2016/09/book-tour-fobos-victor-dixen.html">recenzja Fobosa</a><br />
<strong></strong><br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.znak.com.pl/files/covers/product/s200/w1571.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.znak.com.pl/files/covers/product/s200/w1571.jpg" height="320" width="203" /></a></div>
<strong>Dziecko Noego </strong><br />
<strong>O czym?* </strong>W okupowanej Belgii katolicki ksiądz ukrywa żydowskiego chłopca Josepha. Chłopcu udaje się przeżyć, odnajduje rodziców i po latach opowiada swoją historię. <br />
<strong>Komentarz: </strong>Krótka książka. Ma zaledwie 130 stron, w dodatku czcionka jest dość duża. To druga powieść Shmitta jaką miałam okazję przeczytać (pierwsza to <em>Oskar i pani Róża</em>). Mimo, że została tu poruszona trudna tematyka, książkę czyta się bardzo szybko. Najprawdopodobniej nie pojawi się recenzja na blogu, ponieważ nie wiem co mogłabym więcej powiedzieć o tej książce. <br />
<strong></strong><br />
<div style="text-align: center;">
<em>Kurczę, Prawo Mojżesza, Dziecko Noego... same biblijne tytuły czytam XD</em></div>
<strong></strong><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/a-sign-of-love-tom-1-calder-narodziny-odwagi-b-iext41875814.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/a-sign-of-love-tom-1-calder-narodziny-odwagi-b-iext41875814.jpg" height="320" width="224" /></a></div>
<strong>Calder. Narodziny odwagi</strong> <br />
<strong>O czym?</strong> Kiedy dziesięcioletni Calderpo raz pierwszy zobaczył ośmioletnią Eden, nie przeczuwał, że ich losy na zawsze splecie niewidzialna nić. Ale z pewnością wiedział, że jego uczucia nie zyskają aprobaty społeczności, w której przyszło mu żyć. Jako syn członków apokaliptycznej sekty o surowych zasadach moralnych nie powinien nawet marzyć o dziewczynce, która... miała zostać żoną przywódcy tej sekty. Sęk w tym, że ani Calder, ani Eden nie mogą tak po prostu zrezygnować z marzeń. Odważny chłopak i zdeterminowana dziewczyna postanawiają walczyć o własną godność, o prawo do decydowania o swoim życiu, wreszcie o swoją miłość.<br />
<strong>Komentarz:</strong> Egzemplarz recenzencki od Grupy Wydawczej Helion. Obecnie przeczytałam jakąś 1/3 i podoba mi się, chociaż książka ma parę błędów. Pomysł jest interesujący, muszę przyznać, że nie czytałam jeszcze niczego o sekcie. Autorka jednak korzysta z pewnych schematów. Póki co moja ocena to 7/10, zobaczę co będzie dalej. <strike>Chłopak na okładce przypomina mi Natsu z anime Fairy Tail.</strike><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://remigiuszmroz.pl/wp-content/uploads/2015/10/Zaginiecie-300dpi.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://remigiuszmroz.pl/wp-content/uploads/2015/10/Zaginiecie-300dpi.jpg" height="320" width="212" /></a></div>
Oprócz tego przeczytałam około 50 stron <em><strong>Zaginięcia</strong></em> Remigiusza Mroza.<br />
<strong>O czym?</strong> Trzyletnia dziewczynka znika bez śladu z domku letniskowego bogatych rodziców. Alarm przez całą noc był włączony, a okna i drzwi zamknięte. Śledczy nie odnajdują żadnych poszlak świadczących o porwaniu i podejrzewają, że dziecko nie żyje.<br />
Doświadczona prawniczka, Joanna Chyłka, i jej początkujący podopieczny, Kordian Oryński, podejmują się obrony małżeństwa, któremu prokuratura stawia zarzut zabójstwa<br />
<strong>Komentarz:</strong> Kasacja mnie zachwyciła, musiałam sięgnąć po następne części, więc kiedy nadarzyła się możliwość kupienia <em>Zaginięcia</em> nie wahałam się ani chwili (ale OK, stosik będzie kiedy indziej :D). Od razu zabrałam się za czytanie, ale, niestety, teraz mam dużo nauki i przewiduję, że będę tę książkę czytała dość długo :(<br />
<br />
Pragnę jeszcze tylko dodać, że od sierpnia nie ruszyłam<em> <strong>Szklanego tronu...</strong></em> Ale do niego wrócę! Zostało mi niewiele do końca, ale jakoś zawsze spycham tą książkę na dalszy plan...<br />
<span style="font-family: "courier new"; font-size: large;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: "courier new"; font-size: large;">MANGI</span></div>
<strong></strong><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/fairy-tail/1/okladka-200.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/fairy-tail/1/okladka-200.jpg" /></a></div>
<strong>Fairy Tail #1</strong><br />
<strong>O czym? (chociaż i tak każdy wie) </strong>Fabuła dzieje się w królestwie Fiore. W tym świecie magia jest na porządku dziennym, a osoby, które umieją się ją posługiwać, czyli magowie tworzą gildie. Jeśli ktoś ma problem, np. jakiś potwór pustoszy jego ziemię czy coś, zgłasza się do gildii i jakiś mag bierze tę robotę za odpowiednią zapłatą. Historia opowiada o przygodach bohaterów z tytułowej gildii Fairy Tail.<br />
<strong>Komentarz:</strong> Każdy choć trochę zainteresowany mangą i anime słyszał ten tytuł. Ma on dużo fanów, ale często też się go hejtuje. Ja już od jakiegoś czasu oglądam anime i z czystego sentymentu chciałam mieć choć jeden tomik na półce. Mimo, że wiedziałam co się wydarzy nie mogłam się oderwać od czytania, co jest dużym plusem. Wiem, że może nie jest to coś ambitnego, ale naprawdę bardzo lubię tę serię :)<br />
<strong></strong><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://ecsmedia.pl/c/another-tom-2-b-iext32048743.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://ecsmedia.pl/c/another-tom-2-b-iext32048743.jpg" height="320" width="225" /></a></div>
<strong>Another #2</strong><br />
<strong>O czym? </strong>26 lat wcześniej ginie uczennica klasy III C Miaski. Pozostali uczniowie postanawiają zachowywać się tak, jakby jej śmierć nie miała miejsca, a dawna koleżanka wciąż jest wśród nich. Teraz do klasy III C dołącza nowy uczeń Kouichi Sakakibara. Zauważa, że panuje tu dziwna i straszna atmosfera, a jego uwagę przykuwa piękna dziewczyna z opaską na oku, która zawsze trzyma się na uboczu.<br />
<strong>Komentarz:</strong> Another'a pewnie też każdy kojarzy. Cóż mogę powiedzieć - ten tom był równie dobry jak poprzedni i tak samo mi się podobał. Otrzymujemy odpowiedzi na niektóre pytania, ale pojawiają się następne. Aktualnie jedzie do mnie trzecia część :) <br />
<strong></strong><br />
<a href="http://sklepwaneko.pl/3999-2058-thickbox/Atak-Tytanow-01.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://sklepwaneko.pl/3999-2058-thickbox/Atak-Tytanow-01.jpg" height="320" width="226" /></a><strong></strong><br />
<strong>Atak tytanów #1</strong><br />
<strong>O czym?</strong> Świat niemal w całości został opanowany przez tytanów. Niedobitki ludzkości schroniły się za masywnymi murami, by nie skończyć jako pożywienie tych potężnych, przerażających istot...<br />
Od tamtych wydarzeń minęło ponad sto lat. Przez ten czas tytani ani razu nie przypuścili ataku na mury. Jednak pewnego dnia ten pozorny pokój zostaje brutalnie przerwany. Wróg powrócił, a ludzkość czeka straszliwa batalia o przetrwanie... <br />
<strong>Komentarz:</strong> W końcu poznałam tę serię, o której tyle się mówi. Podoba mi się i mam zamiar kontynuować tę serię. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej, bo ten tom zakończył się w takim momencie, że żałowałam, że nie mam przy sobie drugiego. <br />
<a href="http://img1.ak.crunchyroll.com/i/croll_manga/9af61715e1c505103230815da83077a0_1394714306_large.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://img1.ak.crunchyroll.com/i/croll_manga/9af61715e1c505103230815da83077a0_1394714306_large.jpg" /></a><strong></strong><br />
<strong>Koe no Katachi</strong> (całość - 7 tomów) O tej mandze napisałam już osobną recenzję, do której Was odsyłam. Powiem tylko, że jest po prostu świetna, a w dodatku pouczająca. Komiks porusza tematykę prześladowania i niepełnosprawności. <a href="https://lekturia.blogspot.com/2016/09/recenzja-mangi-koe-no-katachi.html#more">klik!</a><br />
<strong></strong><br />
<strong>Special A #4 i #5 (w połowie)</strong><br />
<strong>O czym?</strong> Hakusenkan to jedna z najlepszych szkół w prefekturze, której klasy są podzielone na od A (najlepszej) do F (najgorszej) pod względem ocen. Hikari Hanazono to uczennica elitarnej klasy specjalnej A, lecz zawsze zajmująca drugie miejsce (zaraz po Kei Takishimie), co bardzo ją nie satysfakcjonowało. Już w wieku sześciu lat rywalizowała z Kei i wyzwała go na "pojedynek" w wrestlingu (był to ulubiony sport jej ojca). Myśląc, że jest najlepsza w tej sztuce walki, uważała, że z łatwością pokona przeciwnika, lecz stało się wręcz przeciwnie. Od tej pory przyrzekła, że kiedyś na pewno wygra z chłopakiem w jakiejś konkurencji. Aby dotrzymać danego słowa, zapisywała się do tych samych szkół co Kei od podstawówki, lecz zawsze była druga. Przez swoją ambicję dziewczyna kompletnie nie zauważała, że jej przeciwnik jest w niej zakochany.<br />
<strong>Komentarz: </strong>Typowe lekkie odmóżdżające shoujo. Świetny tytuł na odstresowanie. Czyta się szybko i przyjemnie. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1QmXEeE84c8YpRMz_nJKg9-fL4TSZCZIfzFvCPP_J7L4AgGwuABGgc0XCdmJp3L2WeyAUkl2zFX8abHzeKcmgR7Cu6bQoRU3hmC_t0TAMcZhrB7YQ-oOp4xwvQxWYwcpKHSPQROxF7_hf/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1QmXEeE84c8YpRMz_nJKg9-fL4TSZCZIfzFvCPP_J7L4AgGwuABGgc0XCdmJp3L2WeyAUkl2zFX8abHzeKcmgR7Cu6bQoRU3hmC_t0TAMcZhrB7YQ-oOp4xwvQxWYwcpKHSPQROxF7_hf/s320/PicMonkey+Collage.jpg" width="320" /></a></div>
<strong></strong><br />
<strong></strong><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<strong>Vitamin </strong><br />
<strong>O czym?</strong> Szkoła nie zawsze jest miłym miejscem – chyba większości z nas nie trzeba tego mówić. Czasami wystarczy jedna rzecz, aby życie któregoś z uczniów zmieniło się w piekło a wszyscy dotychczasowi „przyjaciele” i „koledzy” zwrócili się przeciw niemu. O tym właśnie opowiada <em>Vitamin</em> – o dziewczynie, która z dnia na dzień staje się obiektem okrutnych kpin i zaczepek, o jej prześladowcach, o obojętności rodziców i nauczycieli. Czy głównej bohaterce uda się znaleźć w sobie siłę, aby się podnieść i walczyć?<br />
<strong>Komentarz: </strong>Ta manga była przez długi czas na mojej liście priorytetowej do kupienia. Zawsze jednak były inne tytuły z tej listy, na których bardziej mi zależało. Teraz jednak w końcu dostałam ją w swoje łapki i przeczytałam w jeden wieczór. Co prawda przez to mam wrażenie, że wszystko się działo za szybko, ale nie winię za to mangi. Jest to komiks, więc logiczne, że poświęcę mu mniej czasu, niż gdybym czytała tę historię w formie książki. Kreska co prawda nie należy do moich, ale to, wiadomo, rzecz gustu. Manga porusza temat prześladowania w szkole <strike>(To już druga manga w tym miesiącu o tej tematyce. Nie zdawałam sobie sprawy jakie ja mądre rzeczy czytam)</strike> , ale i nie tylko. Vitamin to pozycja, z którą z pewnością warto się zapoznać (zwłaszcza, że jest to jednotomówka). W najbliższym czasie planuję recenzję i wtedy o niej więcej opowiem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGFtPR05WYq2JiczSVCV0T0Kql9UOhxaWnQBIiy1fG7a5p8MiM4zRFoIwQ5lxnoPRrcvK-PZ4lr0lPCpaWGaWbw0NSbiM4t-LBKWlvPEVZIieMU6KrVJNRjQ0uQlj7axcXkSgUgST1ERsd/s1600/Vitamin.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGFtPR05WYq2JiczSVCV0T0Kql9UOhxaWnQBIiy1fG7a5p8MiM4zRFoIwQ5lxnoPRrcvK-PZ4lr0lPCpaWGaWbw0NSbiM4t-LBKWlvPEVZIieMU6KrVJNRjQ0uQlj7axcXkSgUgST1ERsd/s320/Vitamin.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
We wrześniu <strong>w pełni przeczytałam <span style="font-size: large;">3</span> książki i <span style="font-size: large;">12</span> mang (szczerze to trochę się zdziwiłam, że aż 12)</strong>, <strong>zaczęłam 2 powieści i muszę dokończyć jeden komiks. </strong><br />
<strong></strong><br />
<span style="color: orange;"><strong><u>Mam do Was pytanie - jak mam robić podsumowania?</u></strong></span> Oddzielnie mangowe, oddzielnie książkowe? Czy może książkowe normalne, comiesięczne, a mangowe co np. 5 tytułów (średnio podoba mi się ta druga opcja, bo nie chcę robić podsumowań np. w środku miesiąca). Czy może robić tak jak teraz - wszystko razem? Coś mam zmienić czy nie? <strong><span style="color: orange;"><u>Proszę odpowiedzcie mi w komentarzu!</u></span> Tak więc - na dzisiaj to już wszystko. Napiszcie mi co Wy czytaliście lub oglądaliście w tym miesiącu.</strong><br />
<div style="text-align: right;">
<strong>Do następnego! :)</strong></div>
<br />
<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: small;">*</span>opisy są mojego autorstwa albo pochodzą z okładki/ze strony </span><a href="http://www.lubimyczytac.pl/"><span style="font-size: x-small;">www.lubimyczytac.pl</span></a><span style="font-size: x-small;"> lub jest to mix tych trzech</span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-15186235561984787192016-09-23T15:35:00.000-07:002016-09-23T15:35:31.176-07:00Recenzja mangi "Koe no Katachi" <div style="text-align: justify;">
Cześć! W dzisiejszym poście zapraszam do zapoznania się z moją opinią na temat komiksu <em>Koe no Katachi</em> :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://img1.ak.crunchyroll.com/i/croll_manga/9af61715e1c505103230815da83077a0_1394714306_large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://img1.ak.crunchyroll.com/i/croll_manga/9af61715e1c505103230815da83077a0_1394714306_large.jpg" height="320" width="226" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Manga ta liczy 7 tomów i jest już zakończona. <em>Koe no Katachi</em> (inaczej <em>A Silent Voice</em>) opowiada o chłopaku, o imieniu Ishida Shouya, który w dzieciństwie prześladował swoją koleżankę z klasy Nishimiyę Shouko. Robił to z powodu jej niepełnosprawności, bowiem dziewczyna nie słyszy. Po latach jednak zrozumiał swój błąd. Odnajduje ją i próbuje naprawić wyrządzone krzywdy. <br />
<a name='more'></a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrTb33tRfKY0_s-ZR16Ixkg0tgWwtuOEKlF3xygruQO9Xn857nsvChF046aIP0hy3KKt0DWOkxWT7HOTVmwPOIgW52Wx7UE2eum5oTa5h8oqMyGuCMlUa4g8XfaqsfBSJUssozf9VsrSuJ/s1600/cc39b682fbf5891975d855d7ca10b1651ee30df3_hq.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrTb33tRfKY0_s-ZR16Ixkg0tgWwtuOEKlF3xygruQO9Xn857nsvChF046aIP0hy3KKt0DWOkxWT7HOTVmwPOIgW52Wx7UE2eum5oTa5h8oqMyGuCMlUa4g8XfaqsfBSJUssozf9VsrSuJ/s320/cc39b682fbf5891975d855d7ca10b1651ee30df3_hq.jpg" width="275" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Historia zaciekawiła mnie. Muszę przyznać, że do tej pory nie czytałam historii o głuchej osobie. Podoba mi się w tej mandze to, że możemy spojrzeć na prześladowanie również z perspektywy "tego złego". Widzimy, że Ishida naprawdę żałuje tego co zrobił i teraz próbuje to naprawić. <em>Koe no Katachi</em> ma świetnie wykreowanych bohaterów, do których zalicza się nie tylko Shouya, ale także Nishimiya. Co prawda, nie zawsze do końca wiemy co siedzi w jej głowie, ale wszystko zostało dobrze wyjaśnione. Biedna dziewczyna pod maską uśmiechu znosiła prawdziwe cierpienie. W komiksie występują również inni, poboczni bohaterowie i oni też zostali dobrze nakreśleni. Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługuje chociażby Sahara, czy siostra i mama Shouko. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigYl2ZdvxJjCIn0vDzV6FGCLEo2kyHzAd3CvUnaCvLcU_HqFVPwQTEMaZhF9TyuLJB2ffSRWt5ypzE97B7sbc_AwDtIgGqbc87pVLvsH0AFgqf3gprvATuB6DKkawX-_jxmaBBnRaeeRbq/s1600/Screenshot_2016-09-11-23-30-44.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigYl2ZdvxJjCIn0vDzV6FGCLEo2kyHzAd3CvUnaCvLcU_HqFVPwQTEMaZhF9TyuLJB2ffSRWt5ypzE97B7sbc_AwDtIgGqbc87pVLvsH0AFgqf3gprvATuB6DKkawX-_jxmaBBnRaeeRbq/s320/Screenshot_2016-09-11-23-30-44.png" width="199" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ta manga to piękna opowieść o stosunku do niepełnosprawności, prześladowaniu, wybaczeniu i przyjaźni, która daje do myślenia. W dodatku sama historia jest bardzo ciekawa. Ja nie mogłam oderwać się od lektury. A kiedy przewinęłam ostatni rozdział nie mogłam uwierzyć, że to koniec (serio - myślałam, że to jakiś błąd i czegoś brakuje, sprawdzałam to kilka razy). Kiedy skończyłam wydawało mi się, że manga jest za krótka i powinna mieć jeszcze kilka rozdziałów. Teraz jednak jak na to patrzę to stwierdzam, że dostałam zgrabną, bardzo dobrą całość (które oczywiście mogła być dłuższa, nie protestowałabym :D). Wszystko umila bardzo ładna kreska, która bardzo mi się podoba :). </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3ZHkuvPTaHEI6Xd3HrWLdgezWaQzZnIRNDPDw9UvjJcc0AMq_qqFKc2y0beOUNEMRvDkcdzrag_uj71dJksk4sPhfOIqZ0QeI1YjLtd_-CPNj6Ie-6MhpJFx2pGIGFEsf9kRlQylrYN_M/s1600/Screenshot_2016-09-12-18-03-41.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3ZHkuvPTaHEI6Xd3HrWLdgezWaQzZnIRNDPDw9UvjJcc0AMq_qqFKc2y0beOUNEMRvDkcdzrag_uj71dJksk4sPhfOIqZ0QeI1YjLtd_-CPNj6Ie-6MhpJFx2pGIGFEsf9kRlQylrYN_M/s320/Screenshot_2016-09-12-18-03-41.png" width="225" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ja bardzo Was zachęcam po sięgnięcie po ten komiks, mimo, że, niestety, nie został on wydany w Polsce. 40 rozdziałów (a całość liczy 54) jest jednak dostępne na stronie <a href="http://centrum-mangi.pl/Koe-no-Katachi/">centrum mangi</a>, a pozostałe łatwo można znaleźć w internecie po angielsku (język nie jest bardzo trudny). <em>Koe no Katachi</em> to bardzo wartościowa manga, z którą warto się zapoznać :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niedawno miał swoją premierę film na podstawie tego komiksu, którego jeszcze nie widziałam, ale mam plany jak najszybciej się z nim zapoznać. Oto zwiastun:</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/_6_UAe9gFzI/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/_6_UAe9gFzI?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-51905331437236695482016-09-20T11:52:00.000-07:002016-09-20T11:52:22.004-07:00BOOK TOUR "Fobos" Victor Dixen<em></em><br />
<blockquote class="tr_bq">
<em>Odmów... – szepcze mi do ucha cichy głos. – Wiesz, że nie nadajesz się do tej misji z tym, co masz do ukrycia. Wiesz, że jeśli polecisz, będziesz cierpiała tak, jak jeszcze nikt dotąd nie cierpiał. Odmów w tej chwili... </em></blockquote>
<br />
<br />
Léonor wchodzi na pokład statku kosmicznego. Doskonale pamięta moment, w którym zobaczyła ogłoszenie o naborze do programu „Genesis”, pierwszego reality show w kosmosie. Sześć dziewczyn i sześciu chłopaków wybranych w ogólnoświatowym castingu ma założyć pierwszą ludzką kolonię na Marsie. Będą poznawać się podczas sześciominutowych randek, by zdecydować, z kim założą rodzinę, gdy dotrą do celu. Léonor uważa, że to jej jedyna szansa nie tylko na zdobycie sławy, ale i na lepsze życie. Przez całe dzieciństwo przechodziła od jednej rodziny zastępczej do drugiej. Nie ma nic do stracenia i zamierza rozegrać tę grę po swojemu. <br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://otwarte.eu/files/images/actions/fobos/book_cover.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://otwarte.eu/files/images/actions/fobos/book_cover.jpg" height="320" width="202" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Tytuł: Fobos</div>
<div style="text-align: center;">
Autor: Victor Dixen</div>
<div style="text-align: center;">
Cykl: Fobos #1</div>
<div style="text-align: center;">
Wydawnictwo: Otwarte</div>
<div style="text-align: center;">
Ocena: 7/10</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nie jestem fanką sciene fiction, ani dystopii. Niezbyt często czytam książki z tego gatunku. <em>Fobosa </em>zobaczyłam najpierw w zapowiedziach wydawczych. Pomysł na fabułę wydawał mi się interesujący. Tę książkę mogłam przeczytać dzięki Book Tour'owi zorganizowanemu przez Kubę z bloga <a href="http://czytamboczytam.blogspot.com/">Blue Kuba Books</a>, za co bardzo mu dziękuję! Cieszę się, że mogłam być jedną z osób, które wzięły udział w tej akcji :) </div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ktoś mógłby powiedzieć, że jest to powieść nierealistyczna, ale moim zdaniem po prostu trzeba podejść do tej książki nie do końca na serio. Podoba mi się, że ten cały reality show jest tak specjalnie sztuczny, że aż groteskowy. A ja groteskę bardzo lubię :) Bardzo mnie bawiło kiedy rzeczy, które gruncie rzeczy znaczą to co znaczą ubierano w piękne słowa i robiono z tego zupełnie czego innego. Nawet z samego celu programu Genesis, czyli wysłania ludzi na Marsa, by tam się rozmnażali zrobiono reality show, co jest z jednej strony trochę zabawne, a z drugiej, jak się dłużej zastanowić, trochę chore. </div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<em>Sześć uczestników z jednej strony.</em></div>
<div style="text-align: center;">
<em>Sześć uczestniczek z drugiej strony.</em></div>
<div style="text-align: center;">
<em>Sześć minut na spotkanie.</em></div>
<div style="text-align: center;">
<em>Wieczność na miłość.</em></div>
<div style="text-align: center;">
(i właśnie o czymś takim mówię:) )</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Historię możemy śledzimy z kilku punktów widzenia: jednej z uczestniczek misji, Léonor, widzimy też wydarzenia na Ziemi, które zostały opisane w narracji 3-osobowej, a także przebieg szybkich randek, które oglądamy jakby naprawdę siedzielibyśmy przed telewizorami i oglądali program Genesis. Mamy tu dużo bohaterów (no w sumie, cóż się dziwić, skoro samych uczestników jest aż 12) i rozpoczętych wątków, które, myślę rozwiną się w kolejnym tomie. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Książka kończy się w takim momencie, że od razu ma się ochotę chwycić za drugi tom, którego póki co jeszcze nie ma. Ja z pewnością przeczytam kolejne części :) Mnie ta książka się podobała. Ma może kilka wad, nie jest to może nic ambitnego, ale przyjemnie spędziłam przy niej czas. Akcja, chociaż nie pędzi na złamanie karku potrafi wciągnąć, chociaż zdarzały mi się też momenty nudy. Polecam Wam tę książkę jeśli macie ochotę na fajną młodzieżówkę :)<br />
<br />
Napiszę jeszcze tylko kilka słów odnośnie wydania. O ile okładka może się komuś podobać albo nie (według mnie jest przeciętna) to fajnie, że na skrzydełkach możemy zobaczyć miniatury uczestniczek i uczestników misji. Podoba mi się to.</div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
Ja jeszcze raz dziękuję Kubie za to, że mogłam wziąć udział w tym Book Tour'ze :) </div>
<div style="text-align: center;">
Na dzisiaj to już wszystko. Do napisania :D</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-84534861240942955002016-09-17T02:11:00.000-07:002016-09-17T03:24:49.213-07:00Recenzja filmu anime "Summer Wars"Hej! Powoli, ale coraz bardziej wkraczam w świat mangi i anime. Ostatnio obejrzałam film "Summer Wars", o którym chciałabym Wam dzisiaj nieco opowiedzieć. Zapraszam :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/7/7d/Summer_Wars_poster.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/7/7d/Summer_Wars_poster.jpg" /></a></div>
<br />
Bardzo ważną rolę w tym filmie odgrywa wirtualny świat Oz. Jest to sieć internetowa, bardzo potężna sieć, na której konto ma prawie każdy. Każdy użytkownik posiada swój avatar i może robić przez Oz praktycznie wszystko, dlatego bardzo dużo ludzi wykorzystuje tę aplikację, by pomóc sobie w pracy. Głównym bohaterem filmu jest Kenji Koiso, który jest studentem i ma pracę dorywczą - wraz ze swoim przyjacielem zajmuje się modernizacją tego wirtualnego świata. Pewnego dnia Natsuki Shinohara, która jest, nawiasem mówiąc najładniejszą dziewczyną w szkole oferuje mu pracę u jej rodziny, na wsi. Chłopak się zgadza. Po przyjeździe dziewczyna przedstawia go bliskim jako jej chłopaka. Wychodzi na jaw, że Natsuki złożyła obietnicę babci, że przed jej 90 urodzinami, które są za kilka dni (a na tę uroczystość przyjechała cała, dość liczna rodzina), pokaże jej swojego przyszłego męża. W nocy Kenji otrzymuje wiadomość z długim ciągiem cyfr. Chłopak go rozpracowuje. Następnego dnia okazuje się, że świat Oz został zaatakowany, a jego zdjęcie pojawia się w telewizji z oskarżeniem o przestępstwo. Ponadto ludzie dość mocno uniezależnili się od Oz, przez co w realnym życiu też zaczynają pojawiać się problemy.<br />
<br />
<a name='more'></a><br />
I tak - z jednej strony mamy wątek rodziny Natsuki, która jest po prostu olbrzymia. Jest to stary, potężny ród (mający dość duże znaczenie w świecie, wiecie, wszędzie wtyki :D). A z drugiej wątek wirtualnego, kolorowego świata Oz. I jakoś to zostało połączone :) Pomysł na fabułę podoba mi się, zwłaszcza to "połączenie dwóch światów". Historia jest ciekawa. Z kolejnymi minutami coraz bardziej się wciągałam i czekałam na to co będzie dalej. Zwłaszcza, że później pomiędzy Natsuki, a Kenjim zaczyna pojawiać się wątek miłosny :), ale spokojnie, przeciwnicy romansów, jest on dość subtelny i nie zajmuje najważniejszego miejsca. Zapałałam sympatią do wszystkich bohaterów, którzy byli bardzo realistyczni. Myśląc o tej cesze, mam na myśli szczególnie rodzinę Natsuki. Uważam, że wiele osób, widząc ich zachowanie, pomyśli, że ich właśni ciocie i wujkowie są tacy sami. Polubiłam niezdarnego Kenji'ego, a Natsuki też była spoko. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTKVsS_obARCXrYCHXvft_73debQYoBP7v9p9tkyJf244d__QPvmggJu5LbyizS_-2mn7CJbXS9cOOh1984HSgCSg-4OnX8SgSjhxH4sqa57npEHQKi69tU79VxSC9oWhXU0TWTbEG8hRa/s1600/summer-wars-monster-beats-nanami.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="256" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTKVsS_obARCXrYCHXvft_73debQYoBP7v9p9tkyJf244d__QPvmggJu5LbyizS_-2mn7CJbXS9cOOh1984HSgCSg-4OnX8SgSjhxH4sqa57npEHQKi69tU79VxSC9oWhXU0TWTbEG8hRa/s320/summer-wars-monster-beats-nanami.jpg" width="320" /></a></div>
Z jednej strony mogłabym powiedzieć, że kreska nie należy do moich ulubionych, ale nie wyobrażam sobie tego filmu w innym wykonaniu. Niektórych może razić kontrast pomiędzy różnicą w animacji świata Oz i realnego, ale moim zdaniem to wszystko tworzy klimat tego filmu. Nawet te wszystkie słodkie awatary i przyjemny, trochę dziecinny wygląd wirtualnej rzeczywistości.<br />
Muzyka z kolei była dobra i dobrana do odpowiednich sytuacji. Mogę się jednak przyczepić do zakończenia (chodzi mi tutaj o rozwiązanie problemu z Oz) , które, przynajmniej mnie, nie kupiło, ale nie uważam, że jest to jakaś ogromna wada. <br />
<br />
Podsumowując, "Summer Wars" to przyjemna produkcja, przy której można miło spędzić czas. Może nie należy do listy moich ulubionych filmów życia, ale dobrze się bawiłam, oglądając go i na pewno nie żałuję :) Chętnie obejrzałabym kontynuację. Jeśli jesteście zainteresowani "Summer Wars" to jest on dostępny na cda.pl z polskimi napisami <a href="http://www.cda.pl/video/176955ed">klik!</a> :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/HjLE8BmWfKA/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/HjLE8BmWfKA?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-86481266253211600792016-09-12T13:11:00.001-07:002016-09-15T08:42:35.232-07:00Mylący tytuł, ale książka cudowna - "Prawo Mojżesza" Amy Harmon<div style="text-align: justify;">
Cześć! Dzisiaj opowiem Wam o wspaniałej książce, jaką jest "Prawo Mojżesza" Amy Harmon (tak wiem, tytuł jest trochę mylący). Zapraszam!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD2fdkCuFpgwnCCTse6AUkU6GjvUtjWRvdfLgNwypIb-vAqOpWwopJQitYckPemm3SejxyJJZYOr6nfpJcUKvqVsyp4Q224XVbK6LouPWd9ulLvB9CQj8CHO_NIYbL1ftblkxnk1pXcbjC/s1600/prawo-mojzesza-b-iext43302746.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiD2fdkCuFpgwnCCTse6AUkU6GjvUtjWRvdfLgNwypIb-vAqOpWwopJQitYckPemm3SejxyJJZYOr6nfpJcUKvqVsyp4Q224XVbK6LouPWd9ulLvB9CQj8CHO_NIYbL1ftblkxnk1pXcbjC/s320/prawo-mojzesza-b-iext43302746.jpg" width="224" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
Tytuł: Prawo Mojżesza</div>
<div style="text-align: center;">
Autor: Amy Harmon</div>
<div style="text-align: center;">
Wydawnictwo: Editio</div>
<div style="text-align: center;">
Liczba stron: 360</div>
<div style="text-align: center;">
Ocena: 9/10</div>
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Nie mam pojęcia jak opisać tę książkę bez spoilerów, więc przetoczę po prostu opis z okładki, by nie mieć żadnych wyrzutów sumienia. </div>
<div style="text-align: justify;">
<em>Znaleziono go w koszu na pranie w pralni Quick Wash. Miał zaledwie kilka godzin i był bliski śmierci. Jego matka, młoda narkomanka, porzuciła go zaraz po narodzinach. Zmarła zresztą kilka dni później. Mojżesz przeżył — dziecko z problemami, z którego wyrósł chłopak z problemami. Był urodziwy i egzotyczny, niespokojny, mroczny i milczący. Samotny. Budził lęk i ciekawość.<br />I oto któregoś lipcowego dnia osiemnastoletni Mojżesz zjawił się na farmie rodziców niespełna siedemnastoletniej Georgii. Miał pomagać w codziennych zajęciach. Był pracowity i energiczny, ale też oschły i nieprzenikniony. Fascynujący i przerażający. Georgia, wbrew ostrzeżeniom i zakazom, zbliżyła się do niego... I zaczęła tonąć.<br />Ta historia nie kończy się happy endem. Jest pełna bólu, niespełnionych obietnic, smutku i zawodu. To opowieść o złamanym sercu, o życiu i śmierci, o zaczynaniu od nowa, a także o wieczności. A przede wszystkim o miłości. Poczujesz ją głęboko w sercu. Przeżyjesz niezwykłe emocje, strach, niepokój i słodycz młodzieńczych uczuć. Zatracisz się bez reszty, czytając o trudnej miłości, pozbawionej spełnienia. </em></div>
<div style="text-align: justify;">
<em></em><br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powiem tylko tyle, że jeśli spodziewacie się kolejnego schematycznego New Adult to, niestety, się zawiedziecie. Już na okładce widnieje napis "Ta historia nie kończy się happy endem", co intryguje czytelnika (chociaż osobiście uważam, że jednak nie powinno go tam być). Historia, mimo że poprzedzona mrocznym prologiem zaczyna się jak typowy, słodki romans, ale to co się dzieje potem! Nie, nie, już nic, nie mówię - im mniej wiecie, tym lepiej! </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mnie ta pozycja bardzo zaskoczyła. Owszem, spodziewałam się dobrej lektury, ale nie AŻ tak! Ja od tej książki po prostu nie mogłam się oderwać. Cały czas z zaciekawieniem śledziłam bieg wydarzeń. To przepiękna historia miłosna, w której moim zdaniem zakocha się niejeden czytelnik. Powieść rozpoczyna się smutnym prologiem, który nie zwiastuje szczęśliwego zakończenia, a następnie książka podzielona jest na dwie części. Pierwszą, opisującą wydarzenia "Przed", i drugą "Po".</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Amy Harmon stworzyła dobrych bohaterów - każdy ma tu określoną rolę i miejsce. Jeśli zaś chodzi o główne postaci to bardzo polubiłam zarówno Georgię, która nie jest kolejną, nieśmiałą, cichą dziewczynką, ale odważną, odpowiedzialną młodą kobietą, wiedzącą czego chce i zamierzającą o to walczyć, jak i Mojżesza, który pomimo kilku wad, ma swój urok. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ta książka to nie kolejne romansidło z prostą fabułą i wyidealizowanymi postaciami. To dojrzała opowieść o dorastaniu, odpowiedzialności, bólu i miłości. Książkę polecam wszystkim, mam nadzieję, że spodoba Wam się tak jak mi. Ja z pewnością sięgnę po inne książki tej autorki, jeśli pojawią się w Polsce. Na pewno przeczytam kolejny tom, opowiadający tym razem o Davidzie, przyjacielu Mojżesza, ale przyznam szczerze, że Amy Harmon postawiła sobie wysoką poprzeczkę:)</div>
<div style="text-align: justify;">
Na koniec dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się okładka. Inni twierdzą, że jest przeciętna, ale moim zdaniem idealnie pasuje do tej powieści i jest po prostu śliczna. </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie mam pojęcia co więcej dodać - mam wrażenie, że za mało wychwaliłam tą książkę :) Za możliwość przeczytania "Prawa Mojżesza" serdecznie dziękuję Grupie Wydawczej Helion!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzKezBX5vy4UtgzHkJVkMYpf9Ayj-2eLoHt_OR860venBFyzlo5bdxEyYX6Yp2kHPzmOUnmH-8y_PmwXYpJZrnmKXyOD-o3rlH7IJ5XMsiyPL7OCJaF1r3SjO8cDox-z1DV_sTTrsOww/s1600/logo_grupaHelion_ver2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="106" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzKezBX5vy4UtgzHkJVkMYpf9Ayj-2eLoHt_OR860venBFyzlo5bdxEyYX6Yp2kHPzmOUnmH-8y_PmwXYpJZrnmKXyOD-o3rlH7IJ5XMsiyPL7OCJaF1r3SjO8cDox-z1DV_sTTrsOww/s320/logo_grupaHelion_ver2.jpg" width="320" /></a></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-8561814980034753772016-09-06T13:03:00.000-07:002016-09-15T08:43:57.436-07:00Podsumowanie czytelnicze sierpnia :)Cześć! Dzisiaj zapraszam na dość spóźnione podsumowanie czytelnicze sierpnia. Nie przedłużając zaczynamy :)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3ElR6PtKV0E5LTjzvuQnb-hrkYzLdShHDcCdDETGWb2J8V0Vg8Ft5dCcMcJW-wKz4SzVg06gOym-xXIxfnzmtKgcPioynuKNm7mpHkgTcNR5cn4AYDm0msa4fOsXBaITJKjuM1rzry6yn/s1600/sierpien.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="250" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3ElR6PtKV0E5LTjzvuQnb-hrkYzLdShHDcCdDETGWb2J8V0Vg8Ft5dCcMcJW-wKz4SzVg06gOym-xXIxfnzmtKgcPioynuKNm7mpHkgTcNR5cn4AYDm0msa4fOsXBaITJKjuM1rzry6yn/s320/sierpien.jpg" width="320" /></a></div>
<a name='more'></a><br />
Na początku sierpnia przeczytałam <em>Ukrytą pieśniarkę</em> Danielle L Jensen. Książka już zrecenzowana, więc odsyłam do mojej opinii <a href="https://lekturia.blogspot.com/2016/08/porwana-piesniarka-denielle-l-jensen.html#more">[klik!]</a> ★★★★★★★★☆☆<br />
Później zabrałam się za <em>Dumę i uprzedzenie</em> Jane Austen <strike>(w końcu przestałam być jedyną osobą na świecie, która tego nie czytała!)</strike>. Recenzja również już jest <a href="https://lekturia.blogspot.com/2016/08/troche-klasyki-czyli-recenzja-dumy-i.html#more">[klik!]</a> ★★★★★★★★☆☆<br />
<br />
Skończyłam też książkę, którą zaczęłam w lipcu, czyli <em>Białą jak mleko, czerwoną jak krew</em>. Recenzja jeszcze się nie pojawiła, więc ją krótko omówię.<br />
<a href="http://goodstory.pl/wp-content/uploads/2015/03/Biala_jak_mleko_czerwona_jak_krew.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://goodstory.pl/wp-content/uploads/2015/03/Biala_jak_mleko_czerwona_jak_krew.jpg" height="320" width="224" /></a><strong>O czym?</strong> (z lubimyczytać.pl)<br />
Leo jest młody, odważny, trochę bezczelny. I co ważne: świeżo zakochany, tą pierwszą, romantyczną, czerwoną jak krew miłością. Czerwień to zresztą jego ulubiony kolor, w przeciwieństwie do bieli, która kojarzy mu się ze smutkiem, pustką, samotnością. Leo postrzega świat poprzez kolory, także emocje i ludzi utożsamia z konkretnymi barwami.<br />
Czerwień to huragan, marzenia, pasja i... Beatrice - śliczna, ognistoruda dziewczyna, w której Leo potajemnie się kocha. Przyjaźń natomiast jest błękitna. Jak niebo, jak woda i ... jak Sylwia, najbliższa, najlepiej znana, rozumiejąca wszystko bez słów. Barwy się przenikają, łączą, powodują lekki zawrót głowy... A Leo zrobi wszystko, żeby zrozumieć, czym jest prawdziwa miłość. <br />
<b>Komentarz: </b>Książka z pięknym, poetyckim stylem pisania. Nieco specyficzna, ale mi się podobała. Może nie zachwyciła mną tak jak powinna, ale sądzę, że to przez okres, w którym ją czytałam. Dużą rolę w tej powieści odgrywają barwy, co jest dla mnie dość wyjątkowe. Książkę oceniłam tak jak dwie poprzednie, czyli ★★★★★★★★☆☆<br />
<br />
W czerwcu postanowiłam sobie, że w wakacje po prostu MUSZĘ przeczytać <em>Szklany tron</em> i nie ma innej opcji. Tą książkę czytali chyba wszyscy oprócz mnie, w dodatku stała u mnie na półce od baaardzo długiego czasu. Pod koniec sierpnia się w końcu zabrałam za tę książkę i prawie ją przeczytałam, bo z 512 stron (czy jakoś tak) przeczytałam 440. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://vignette3.wikia.nocookie.net/szklanytron/images/3/3b/Szklany-tron.jpg/revision/latest?cb=20150922171809&path-prefix=pl" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://vignette3.wikia.nocookie.net/szklanytron/images/3/3b/Szklany-tron.jpg/revision/latest?cb=20150922171809&path-prefix=pl" height="320" width="212" /></a></div>
<strong>O czym?</strong> (chociaż wątpię, by ktoś nie wiedział) <br />
<span style="font-family: inherit;">Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkolonym zabójcą, jednym z najlepszych, ale popełniła fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier. Książę Dorian składa jej ofertę.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy. Jeśli wygra – będzie wolna, jeśli przegra – jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach.</span><br />
<span style="font-family: inherit;">Czy Celaena zdoła zdemaskować zabójcę zanim sama stanie się ofiarą?</span><br />
<strong>Komentarz:</strong> Muszę przyznać, że... mam mieszane odczucia. Z jednej strony książka podobała mi się, ale z drugiej ma też swoje słabe strony i były momenty, podczas których historia mnie nudziła. Chwilami jej poziom był bardzo dobry, chwilami słabszy i przeciętny. Wiem, że ta książka ma wielu fanów (chociaż widziałam też kilka negatywnych recenzji), ale mi kilku rzeczy tutaj zabrakło. Nie mam pojęcia jak ocenić tą książkę, muszę to jeszcze przemyśleć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/special-a/1/okladka-200.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://images.gildia.pl/_n_/komiks/komiksy/special-a/1/okladka-200.jpg" /></a></div>
I na koniec kilka mang. Przeczytałam tylko 3 tomy <em>Special A</em>.<br />
<strong>O czym?</strong> Hakusenkan to jedna z najlepszych szkół w prefekturze, której klasy są podzielone na od A (najlepszej) do F (najgorszej) pod względem ocen. Hikari Hanazono to uczennica elitarnej klasy specjalnej A, lecz zawsze zajmująca drugie miejsce (zaraz po Kei Takishimie), co bardzo ją nie satysfakcjonowało. Już w wieku sześciu lat rywalizowała z Kei i wyzwała go na "pojedynek" w wrestlingu (był to ulubiony sport jej ojca). Myśląc, że jest najlepsza w tej sztuce walki, uważała, że z łatwością pokona przeciwnika, lecz stało się wręcz przeciwnie. Od tej pory przyrzekła, że kiedyś na pewno wygra z chłopakiem w jakiejś konkurencji. Aby dotrzymać danego słowa, zapisywała się do tych samych szkół co Kei od podstawówki, lecz zawsze była druga. Przez swoją ambicję dziewczyna kompletnie nie zauważała, że jej przeciwnik jest w niej zakochany.<br />
<strong>Komentarz:</strong> Manga podoba mi się, tylko kupując ją, oczekiwałam czegoś innego, w stylu <em>Ścieżek Młodości</em>, a dostałam komedię romantyczną. Myślę, że spodoba się fanom <em>Służącej Przewodniczącej</em>. W sumie nie wiem, czy będę kupować dalej, bo manga ma 17 tomów (z czego ja posiadam 5), ponieważ jest wiele innych tytułów, będących moimi priorytetami. <em>Special A</em> to lekka, niezobowiązująca historia, przy której można się rozluźnić :)<br />
<br />
I to by było na tyle jeśli chodzi o sierpień. Mój wynik nie jest jakoś powalający, ale zważywszy na to, że przez 2 tygodnie nie było mnie w domu, a pozostały czas miałam bardzo zapełniony różnymi obowiązkami to jestem zadowolona.<br />
<strong>A jak Wam upłynął sierpień? I czy czytaliście, którąś z wymienionych przeze mnie pozycji? Śmiało napiszcie o tym w komentarzach :)</strong><br />
<div style="text-align: center;">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-17126145666045812422016-09-01T01:35:00.000-07:002016-09-15T08:45:10.836-07:00Przesyłka ze sklepu Waneko - nowe mangi w kolekcji :)<div style="text-align: justify;">
Heeeej! Dzisiaj zaczyna się rok szkolny. Ja jestem tym faktem oczywiście załamana, zwłaszcza, że w tym roku czekają mnie egzaminy :( Mam nadzieję, że znajdę jednak czas na czytanie :) W sierpniu pojawiło się u mnie trochę nowych pozycji - zarówno książek jak i mang. Post o tych pierwszych już jest na blogu, teraz przyszła kolej na komiksy :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigSGHM-zqMDXHmaYCxjiikGusM99Lz_S2eUXfkDJGX-kKPHxyuPH78CqhPBaiNsP8CuOxs7eg0V0YlQVid79k9b78goyc1rKyf2IJiFad0Tcmel8gA__-lns3wHkkR14WEdJIhIzU_D-Q_/s1600/14164043_1799702930275926_913744002_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigSGHM-zqMDXHmaYCxjiikGusM99Lz_S2eUXfkDJGX-kKPHxyuPH78CqhPBaiNsP8CuOxs7eg0V0YlQVid79k9b78goyc1rKyf2IJiFad0Tcmel8gA__-lns3wHkkR14WEdJIhIzU_D-Q_/s400/14164043_1799702930275926_913744002_o.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
Kupiłam 1 tom <em>Ataku Tytanów</em>. Jestem dość nowa w temacie mangi i anime, a o tym tytule ciągle słyszę, dlatego nadrabiam zaległości :) Pomysł przyszłości, w której ludzie żyją w miastach otoczonych wielkimi murami i bronią się przed tytanami podoba mi się. Jestem ciekawa czy mi się spodoba, bo widziałam naprawdę różne opinie :) W lipcu czytałam pierwszy tom <em>Anothera</em>, a teraz zaopatrzyłam się w drugi. Ciekawi mnie jak ta historia się dalej potoczy, zwłaszcza, że jest to tak naprawdę mój pierwszy horror, nie licząc (chyba) dwóch filmów.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnQqw2cc58FRig1dlEmZcxjOaL2K2Gct1DZuucusg-qYoPQ92_QNlySsmz6StDNNJNXYRgiCbzpBVcnH_WU6gQxD6VrJKMVIjM9vBNWN0rQsNCt2EytdZUlpuj4eXyWZH9lC56BycHe8GN/s1600/14191441_1799702990275920_1659533367_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnQqw2cc58FRig1dlEmZcxjOaL2K2Gct1DZuucusg-qYoPQ92_QNlySsmz6StDNNJNXYRgiCbzpBVcnH_WU6gQxD6VrJKMVIjM9vBNWN0rQsNCt2EytdZUlpuj4eXyWZH9lC56BycHe8GN/s400/14191441_1799702990275920_1659533367_o.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
W wakacje zabrałam się za anime <em>Fairy Tail</em>, teraz jestem na sto-którymś odcinku. Co prawda, niestety, przez brak czasu oglądanie tej serii średnio mi wychodzi, ale nie jest najgorzej. Wiem, że ten tytuł ma dużo przeciwników, i wiem, że ma on swoje wady, ale ja go lubię :) Chciałam mieć przynajmniej jeden tom na półce. Nie mogę się trochę przyzwyczaić do kreski, która jest inna niż w filmowej wersji.<em> Jak zostałam bóstwem!? #6</em> Uwielbiam tę mangę, a anime należy do moich ulubionych <3 Cóż, mogę dodać tylko tyle, że bardzo podoba mi się obwoluta :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghLznfRByFHOVzLzKPIEM4wo6JOjtfM8dNFWXddxkmJyNN5KMCijAmnjSJdL7wWz6WhRKHmWogkoj28XCF0O1C7Z517U_-ACR8FsUyUoaCnF9TduQIxfwk0gx1T4uYf5HDq4Iw5n0C1Jic/s1600/14202889_1799702963609256_1001804402_o.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghLznfRByFHOVzLzKPIEM4wo6JOjtfM8dNFWXddxkmJyNN5KMCijAmnjSJdL7wWz6WhRKHmWogkoj28XCF0O1C7Z517U_-ACR8FsUyUoaCnF9TduQIxfwk0gx1T4uYf5HDq4Iw5n0C1Jic/s400/14202889_1799702963609256_1001804402_o.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
W lipcu na wyjeździe czytałam również pierwszy tom Doubta. Fajnie będzie znów powrócić do tej historii:) Obecnie mam głównego podejrzanego o bycie wilkiem, zobaczę czy po tym tomie moje przypuszczenia nadal będą takie same. Kupiłam również 5 tomów <em>Special A. </em>Można je było kupić -50% rabatem. Kiedy przeczytałam opis tej mangi, od razu chciałam ją przeczytać. 3 tomy już za mną i muszę przyznać, że podoba mi się tylko nie tego się spodziewałam. Myślałam, że będzie to coś innego.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6mOq9iHUCXsfKcRTjxA7hY7rhwvQnsFSI98kRQ0zLw7DJ_OWJgszZQREZhBvoUNTOZCaJjtOKx26umhyEFDb4g1PaeQySDfdXSwr6MjAWnWS0ayiwQ9nMQ_Be2wl1mfVcpyv78-jYfvvj/s1600/14159137_1799702643609288_1678374878_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6mOq9iHUCXsfKcRTjxA7hY7rhwvQnsFSI98kRQ0zLw7DJ_OWJgszZQREZhBvoUNTOZCaJjtOKx26umhyEFDb4g1PaeQySDfdXSwr6MjAWnWS0ayiwQ9nMQ_Be2wl1mfVcpyv78-jYfvvj/s400/14159137_1799702643609288_1678374878_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zmówienie zrobiłam na Sklepie Waneko i wtedy była taka promocja, polegająca na tym, że jeśli zrobi się zakupy za określoną kwotę to można było dostać plakat lub kilka plakatów gratis. Stwierdziłam, że czemu nie i skorzystałam z niej <strike>(chociaż w sumie nie wiem co z nimi zrobię).</strike> Miałam ograniczony wybór, ponieważ niektórych plakatów już nie było i wybrałam 2 - jeden z <em>Acony</em>, a drugi z <em>Gwiazdy, spadającej za dnia</em>. Obu mang nie czytałam, ale mam zamiar :) Jak już jesteśmy przy gratisach to dzisiaj wyjątkowo pokażę zakładki, które standardowo dostałam. Jedną, z Naszego Cudu już miałam, ale przecież zakładek nigdy nie za wiele :) Bardzo podoba mi się ta z light nowelki <em>Tokio Ghul'a, </em>ta z <em>No game No life</em> też jest niezła :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvWyXzeW3GMfAHLJXexe-5TswE-qSnaf6ovQ_tTxDPQlCxR4bEFFz_TARD6KWph21zHae-ZcV-uf-VQTpDNbPAYXoRE-7S5E8OjwLegW2dEnrGdtfSlWdhg4toZu3v45p0yYRpjPz0lENj/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvWyXzeW3GMfAHLJXexe-5TswE-qSnaf6ovQ_tTxDPQlCxR4bEFFz_TARD6KWph21zHae-ZcV-uf-VQTpDNbPAYXoRE-7S5E8OjwLegW2dEnrGdtfSlWdhg4toZu3v45p0yYRpjPz0lENj/s320/PicMonkey+Collage.jpg" width="284" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
To już wszystko jeśli chodzi o ten stosik. Muszę przyznać, że miałam w planach kilka innych tytułów, ale na wskutek pewnych rzeczy <strike>(np. promocji w Świecie Książki i innych takich) </strike>trochę je zmieniłam. Jestem jednak bardzo zadowolona ze wszystkich moich zdobyczy :) A co Wy kupiliście ostatnio? Napiszcie mi o tym w komentarzach. Do napisania i cześć :)</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-12138393727913082822016-08-29T01:00:00.000-07:002016-08-28T16:21:41.321-07:00Trochę klasyki, czyli recenzja "Dumy i uprzedzenia" Jane AustenCześć! O "Dumie i uprzedzenie" słyszałam odkąd zaczęłam interesować się blogosferą książkową i booktube'm. Kiedy ten tytuł pojawiał się, zawsze zaczynałam się trochę wstydzić, że jeszcze tego nie czytałam. Takie małe wyrzuty czytelniczego sumienia. W styczniu zrobiłam pierwszy krok do zapoznania się z powieścią Jane Austen - kupiłam ją razem z <em>Wichrowymi Wzgórzami</em> Emily Bronte w tym pięknym wydaniu z Angielskiego Ogrodu (Naprawdę brawa do wydawnictwa! Nie mogę przestać gapić się na książki z tej serii). W tym miesiącu miałam wielką ochotę na klasykę i mój wybór padł właśnie na tę powieść. Jakie są moje odczucia? Przekonacie się sami :)<br />
<br />
<a href="http://wydawnictwoswiatksiazki.pl/uploads/tx_evoproducts/72/54/7254_99905707254.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://wydawnictwoswiatksiazki.pl/uploads/tx_evoproducts/72/54/7254_99905707254.jpg" height="320" width="196" /></a><br />
Tytuł: Duma i Uprzedzenie<br />
Autor: Jane Austen<br />
Liczba stron: 368<br />
Wydawnictwo: Świat Książki<br />
Ocena: 8/10<br />
<em>Akcja książki dzieje się w czasach współczesnych autorce, czyli na przełomie XVIII i XIX wieku. Średnio zamożni państwo Bennetowie mają 5 córek. Przyszedł czas, by młode panny opuściły już dom rodzinny i wyszły za mąż, jednakże wcale nie jest to takie łatwe. Pojawia się jednak pan Bingley, który postanawia dzierżawić ziemię w okolicy, a wraz z nim jego najlepszy przyjaciel, niemniej zamożny pan Darcy<strike>, którego nikt z miejscowych nie lubi. </strike> Jak więc się to wszystko potoczy?</em><br />
<br />
<a name='more'></a><br />
<br />
Zacznę może od klimatu powieści, który w tej książce jest po prostu cudowny. Autorka idealnie oddała realia tamtych czasów. I teraz powiem o pewnym problemie, jaki mam z tą powieścią. To absolutnie nie jest zła rzecz, ale kiedy wcześniej słyszałam o "Dumie i uprzedzenie" miałam w głowie obraz romansu w stylu "Kto się czubi ten się lubi" z licznymi scenami komediowymi. I... nie dostałam dokładnie ego, co myślałam, że dostanę. Dlaczego? Ponieważ ta książka to w bardzo dużym stopniu po prostu obyczajówka. Kiedy sięgałam po tę powieść chciałam po prostu przeczytać coś z klasyki i myślę, że właśnie dzięki takiemu podejściu ta książka mi się podobała. Gdybym nastawiła się na typowy romans - jestem pewna, że moja ocena byłaby znacznie niższa. Sądzę, że to jest powodem rozczarowania części czytelników. Wiem, że na przykład Ola z bloga <a href="https://pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com/">Pomiędzy książkami</a> nie za bardzo lubi tę książkę. Przy okazji bardzo pozdrawiam Olę i zapraszam na jej bloga, bo jest po prostu świetny i Ola też jest świetna, więc wiecie co macie teraz zrobić :D Wracając do recenzji - Jane Austen ma też swój specyficzny styl, który nie odpowiada każdemu. Poza tym, jednak "czuć klasykę". Nie chodzi mi o to, że czyta się to na przykład jak <em>Dziady</em> Mickiewicza, ale wiadomo, że nie jest to współczesna literatura.<br />
Uważam, że Jane Austen dobrze wykreowała bohaterów swojej książki. Każda postać ma swój charakter. Ironiczny pan Bennet, optymistyczna Jane <strike>(która jednak czasami wydawać by się mogła zbyt idealna),</strike> pogodny, nieco naiwny Bingley, tajemniczy, dumny pan Darcy, inteligentna Elżbieta, która jednak czasami popełnia błędy oraz hipokrytyczny pan Collins, gadatliwa pani Bennet i nierozsądne młodsze siostry Lizzy (ostatnie postacie przez większą część książki miałam ochotę walnąć patelnią, ale wiem, że ich wady zostały celowo skarykaturowane). Dużo osób uważa, że postać Mary jest nijaka, ale moim zdaniem to nieprawda. <br />
<br />
Mam jednak małą uwagę dotyczącą tłumaczenia. W książce zostały przetłumaczone również imiona (chociaż jak się zastanowiłam to nie wszystkie, bo np. Mary została) i to jest indywidualna sprawa, ale ja takich rzeczy nie lubię za bardzo. Szczególnie nie mogłam przekonać się do<em> Elżbiety</em>, bo w mojej głowie zawsze będzie to<em> Elizabeth</em> i już. Zwłaszcza, kiedy obok <em>Elżbiety</em> pojawiało się zdrobnienie <em>Lizzy</em>. Jeśli zaś chodzi o wydanie wizualne nie mam się do czego przyczepić. Jak już mówiłam wydawnictwo Świat Książki przepięknie wydało serię <em>Angielski Ogród</em>. Ja mam akurat wersję w miękkiej oprawie (bo są 3 wersje - w miękkiej okładce, w twardej i w twardej z obwolutą). Postanowiłam, że będę zbierać książki z tej serii - póki co mam tylko 3, ale w przyszłości ta liczba się powiększy. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG5ABUiTGHCM0goN9bLaQ6xSHrY3MPSwdSXLv_8cnXvabTT9cV13f10UIrm9wFoT3VxUqf1emq4gPVP0S93jcygg9Oxcje-vxUrKhVFGGrtAF93klRZzLnrMmxUydT80EEOdojGUn4k6WG/s1600/PicMonkey+Collage3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhG5ABUiTGHCM0goN9bLaQ6xSHrY3MPSwdSXLv_8cnXvabTT9cV13f10UIrm9wFoT3VxUqf1emq4gPVP0S93jcygg9Oxcje-vxUrKhVFGGrtAF93klRZzLnrMmxUydT80EEOdojGUn4k6WG/s400/PicMonkey+Collage3.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Polecam Wam <em>Dumę i uprzedzenie</em>, choćby po to, żeby wyrobić sobie opinię na jej temat. Moim zdaniem nie nastawiajcie się jednak na typowy romans, tylko pomyślcie o tej książce także jako o obyczajówce. Wiem, że bardzo dużo czytelników ma już tę lekturę za sobą, ja przeczytałam ją dopiero teraz, ale lepiej późno niż wcale :) Jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z tym klasykiem to zachęcam Was do tego. Na dzisiaj to już wszystko, do napisania i cześć :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-26028645821219721132016-08-25T14:45:00.001-07:002016-09-15T08:58:04.662-07:00Urodziny bloga, powróciłam!, a tak w ogóle to BOOK HAULNaprawdę Was przepraszam za tą ponad dwutygodniową przerwę, ale w te wakacje jestem tak zagoniona, że szkoda gadać. Przez ten czas w ogóle nie miałam kiedy pisać, a potem jeszcze nie miałam komputera...<strong> 16 sierpnia ten blog obchodził swoje pierwsze urodziny, a ja nie miałam jak Wam podziękować.</strong> <strike>Przez wiele miesięcy planowałam sobie, że zrobię konkurs albo rozdanie i w ogóle, a wszystko spełzło na niczym :(</strike> Przepraszam, ale <strong>jestem tak zapracowana, że po prostu nie wyrabiam.</strong> Moi kochani czytelnicy, dokładnie rok temu i 11 dni temu powstała Lekturia, a ja napisałam do Was:<br />
<br />
<div class="post-header">
<div class="post-header-line-1">
<em>Cześć:)</em></div>
</div>
<div class="post-body entry-content" id="post-body-8593414288472235694" itemprop="description articleBody">
<em>To będzie blog książkowy. Założyłam go, bo uwielbiam czytać i chciałabym podzielić się moimi opiniami na temat przeczytanych książek. Stąd nazwa tego bloga - Lekturia od słowa lektura i pod tym nickem będę również tutaj udzielać. Dopiero zaczynam blogować, dlatego proszę o wyrozumiałość :) Zapraszam :-D</em> </div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
</div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
Ten rok minął mi zanim się obejrzałam. Przyzwyczaiłam się do Lekturii i kiedy mnie tu nie ma to brakuje mi blogowania, tak jak teraz. Ten mały zakątek w internecie stał się poniekąd cząstką mojego życia. Bardzo dziękuję Wam, moim czytelnikom, wszystkim obserwatorom. To niesamowite, że aż 91 osób, 91 ludzi, żywych istot chce czytać to, co tu udostępniam. Chciałabym się jakoś odwdzięczyć. Na pewno zorganizuję konkurs czy coś w tym stylu tylko nie mam pojęcia kiedy (więc to będzie takie mocno spóźnione). Mam nadzieję, że ten blog nadal będzie się rozwijał, a kolejny rok upłynie mi na blogowaniu równie przyjemnie jak ten, a ja będę pisać częściej <strike>(choć nie wiem co na to szkoła, która się za niedługo zaczyna)</strike></div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
</div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
Dzisiaj przychodzę do Was nie tylko jednak by Wam podziękować, ale także pokazać książki, które pojawiły się w tym miesiącu w mojej biblioteczce :)</div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhr27CXGZUPpzABWRSjBTwSnuESmRxY7lCwyqUGi6xpPomu-8ffuLyrn9plko6Bzq_YweUg-2lgXXqXezCRMhTyGtq8QxNWrPMHKZ5UgRokHcqqV-L8aAqmim-gFuHLToLOMDMdrr4vjP_T/s1600/20160823_185934.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhr27CXGZUPpzABWRSjBTwSnuESmRxY7lCwyqUGi6xpPomu-8ffuLyrn9plko6Bzq_YweUg-2lgXXqXezCRMhTyGtq8QxNWrPMHKZ5UgRokHcqqV-L8aAqmim-gFuHLToLOMDMdrr4vjP_T/s400/20160823_185934.jpg" width="400" /></a></div>
</div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
<a name='more'></a><br />
W lipcu byłam na wakacjach i postanowiłam, że muszę przywieźć ze sobą do domu pamiątkę w postaci książki. Zdecydowałam się na <em>Kasację</em> Remigiusza Mroza, którą już przeczytałam i bardzo mi się podobała :) Na początku sierpnia miałam urodziny i z tej okazji dostałam od mojej kochanej przyjaciółki <em>Dwór cierni i róż</em>! Jeśli teraz to czytasz to wiedz, że jesteś wspaniała <3 Nawet nie wiesz jak się ucieszyłam. W dodatku książka była ślicznie zapakowana. Jeszcze raz dziękuję! <3 <3 <3<br />
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
Wczoraj dotarła do mnie paczka ze Świata Książki, a w niej znajdowały się 4 pozycje, które, nie oszukujmy się kupiłam ze względu na cenę, ale od dawna miałam te tytuły na liście do kupienia, więc kiedy znalazłam je na promocji nie wahałam się za długo :)<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga88yrlcH7n4F88WjqweZveg1E19OpGcNl_7N6Blip9nospm0gB_fg8EqKtmA1A2gArq0xyckb9PmAFIcgB2IFDgPCofE1so8L0NwcA7YqJWgvFNQZSG84LbyU00BxtKqsuWnrhSm6NARp/s1600/2016-08-25+22.41.33.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="246" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEga88yrlcH7n4F88WjqweZveg1E19OpGcNl_7N6Blip9nospm0gB_fg8EqKtmA1A2gArq0xyckb9PmAFIcgB2IFDgPCofE1so8L0NwcA7YqJWgvFNQZSG84LbyU00BxtKqsuWnrhSm6NARp/s400/2016-08-25+22.41.33.jpg" width="400" /></a></div>
</div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
Jak pewnie wiecie, bądź nie wiecie jestem ogromną fanką Diabelskich Maszyn Cassandry Clare. Pierwszy tom tej serii czytałam jednak jako ebook, a chciałabym mieć wersję papierową. Tak więc, dorwałam <em>Mechanicznego księcia</em> za 7 zł(!). Nad tą pozycją trochę się zastanawiałam, bo, niestety, jest ona w tym starym, brzydkim wydaniu, zwłaszcza, że 2 i 3 tom mam w tym ładnym. Po namyśle jednak stwierdziłam, że przecież treść jest taka sama, a kiedyś w przyszłości na pewno kupię sobie pasujący mi egzemplarz, a tym się z kimś wymienię albo podratuję miejscowe czytelnictwo i oddam go do biblioteki (w końcu to tylko 7 zł, a dokładnie 6,99). <strike>Historia życia normalnie</strike> Dostępne było też <em>Miasto Niebiańskiego Ognia</em> za 10 zł, również w brzydkiej okładce i ono też znalazło się w moim koszyku. Teraz moja kolekcja DA wygląda tak - mam 1 tom, który jest w okładce filmowej, 5 w nowym wydaniu i 6 w starym. Nie uczcie się ode zbierać serii...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgj2FkzrNtqCimmGErB-MP6Nh44cNbJnM7MEguf0fl9UF5BY2rwmm-pnJAJsS_MtvLe5SVs7OTUoity2Mq2INoQQNl8N38t5Ivrln3NYSlp-rjmWLWr_JuJyddLhCk4qndzneDSklv50Cn/s1600/2016-08-25+22.46.39.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgj2FkzrNtqCimmGErB-MP6Nh44cNbJnM7MEguf0fl9UF5BY2rwmm-pnJAJsS_MtvLe5SVs7OTUoity2Mq2INoQQNl8N38t5Ivrln3NYSlp-rjmWLWr_JuJyddLhCk4qndzneDSklv50Cn/s400/2016-08-25+22.46.39.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Również za dyszkę ustrzeliłam <em>Białe jak śnieg</em> Salii Simukki. Pierwszy tom, <em>Czerwone jak krew</em> podobał mi się i dałam mu 7/10. W sierpniu przeczytałam <em>Dumę i uprzedzenie</em> Jane Austen (za niedługo będzie recenzja,<strike> mam nadzieję</strike>) i chciałabym poznać inne powieści tej autorki, dlatego kupiłam <em>Emmę</em>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibvEMVfbfHP5JuV-g1PAwiuZTbbHx34_s0TiXJoIRRbBm7BDBJ6ExviwpHmh4jFPdww7oF9KkkT5xhe_mwJc2biFZrN1CiCBfiGoNQliJuSmhwc-X68n3xc7QpDPwDeO6r2R_vkd0hu6cQ/s1600/20160823_185841.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibvEMVfbfHP5JuV-g1PAwiuZTbbHx34_s0TiXJoIRRbBm7BDBJ6ExviwpHmh4jFPdww7oF9KkkT5xhe_mwJc2biFZrN1CiCBfiGoNQliJuSmhwc-X68n3xc7QpDPwDeO6r2R_vkd0hu6cQ/s400/20160823_185841.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Tyle książek przybyło do mnie w tym miesiącu, kilka dni temu przyszła też do mnie paczka z mangami, ale o niej opowiem innym razem. Trochę ostatnio wydałam :D Jeszcze raz Wam dziękuję za ten rok i do napisania w następnym poście!<br />
</div>
<div class="post-body entry-content" itemprop="description articleBody">
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-2463460653938694938.post-44397193640649370992016-08-06T13:59:00.000-07:002016-09-15T08:45:45.472-07:00"Porwana pieśniarka" Denielle L Jensen - recenzja<div style="text-align: justify;">
Witajcie, przybysze<em>, którzy buszując po internetach dotarliście do tego miejsca. Albo i nie - jesteście już stałymi gośćmi Lekturii, w obu przypadkach witam serdecznie:)</em> Dzisiaj zabiorę Was do mrocznego miasta Trollus, czyli... tak, jak bardzo możliwe domyślasz się będę gadać o "Porwanej pieśniarce" :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<a href="https://galeriaksiazki.pl/userdata/gfx/abd97801a5923adfbb5778372c5a4287.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://galeriaksiazki.pl/userdata/gfx/abd97801a5923adfbb5778372c5a4287.jpg" width="204" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Tytuł: Porwana pieśniarka</div>
<div style="text-align: justify;">
Cykl: Trylogia Klątwy #1</div>
<div style="text-align: justify;">
Autor: Danielle L Jensen</div>
<div style="text-align: justify;">
Liczba stron: 432</div>
<div style="text-align: justify;">
Wydawnictwo: Galeria książki</div>
<div style="text-align: justify;">
Ocena: 8/10</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<em>Opis: Od pięciu stuleci trolle nie mogą opuszczać miasta pod ruinami Samotnej Góry. Więzi je klątwa czarownicy. Przez wieki wspomnienia o ich mrocznej i złowrogiej magii zatarły się w ludzkiej pamięci. Niespodziewanie pojawia się przepowiednia o związku, który złamie potężne zaklęcie. W Cécile de Troyes rozpoznano kobietę z przepowiedni. Zostaje więc porwana i uwięziona pod górą. Od pierwszej chwili w podziemnym mieście dziewczyna myśli tylko o jednym – o ucieczce. Trolle, które ją uprowadziły, są jednak inteligentne, szybkie i nieludzko silne. Porwana musi czekać na właściwy moment i stosowną okazję.<br />Z biegiem czasu dzieje się coś niezwykłego – w sercu Cécile kiełkuje uczucie do tajemniczego księcia, z którym została związana ślubem. Dziewczyna poznaje kolejne osoby, nawiązuje przyjaźnie i powoli uzmysławia sobie, że może być jedyną nadzieją dla mieszańców zniewolonych przez trolle czystej krwi. W mieście wybucha bunt. A Tristan, jej książę i przyszły król, jest jego tajnym przywódcą.<br />W miarę zanurzania się w świat skomplikowanych intryg politycznych podziemnego świata Cécile przestaje być córką prostego rolnika, staje się księżniczką, nadzieją całego ludu i czarownicą obdarzoną mocą dość potężną, by na zawsze zmienić Trollus, podziemne miasto. </em></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<a name='more'></a><br />
<div style="text-align: justify;">
O tej książce było głośno na początku roku, ponieważ miała ona premierę dokładnie 13 stycznia <em>(sprawdziłam na lubimyczytać.pl</em>). Teraz ponownie można było więcej o niej usłyszeć, a to za sprawą tego, że niedawno wyszedł 2 tom tej trylogii. Ja "Porwaną pieśniarkę" kupiłam w lutym/marcu, coś koło tego i przeleżała u mnie na półce do niedawna, kiedy to wreszcie się za nią zabrałam. Drugą cześć kupię na pewno :) </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Wiem, że pewnie nie będę wyjątkiem, ale powieść bardzo ciekawiła mnie ze względu na motyw trolli. Nigdy nie czytałam książki, w której te stworzenia grałyby główną rolę tak jak w tym przypadku. Właśnie, jeśli już jesteśmy przy trollach - autorka interesująco stworzyła ich świat i historię. Wiele kwestii zostało też niedopowiedzianych i myślę, że wszystkie tajemnice zostaną wyjaśnione w kolejnych częściach. Ja osobiście zanurzyłam się w magiczną, mroczną <em>(mroczną dosłownie i w przenośni - podziemne miasto do najjaśniejszych nie należy)</em> rzeczywistość Trollus. Bardzo podoba mi się klimat tej książki, który myślę, że doskonale oddaje okładka (bardzo ładna okładka). Uważam jednak, że autorka powinna bardziej szczegółowo opisać wygląd trolli, ponieważ momentami nie wiedziałam trochę jak ich sobie do końca wyobrażać.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przejdźmy teraz do bohaterów. Kiedy czytam/oglądam recenzje tej książki dużo osób mówi, że Cecile ich nie irytowała jak większość bohaterek. Cóż, ja jestem osobą, którą naprawdę rzadko denerwują główne postaci kobiece, więc powiem tylko tyle, że polubiłam Cecile. Tristan również zyskał mają sympatię. Przyznam, że parę razy zachował się tak słodko, że nie mogłam się nie uśmiechnąć :) (ale wiecie kilka razy - nie przesadzajmy :D). Postacie poboczne też są ciekawe.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Fabuła jest dobrze poprowadzona, ciągle coś interesującego się dzieje, chociaż uważam, że autorka lepiej mogła poprowadzić wątek spisku <strike>(hehe, ale nie powiem kto, gdzie, z kim spiskuje i po co:P, chociaż i tak po przeczytaniu opisu wiecie:D).</strike> Historię poznajemy z 2 perspektyw - Cecile i Tristana. Myślę, że rozdziałów księcia jest za mało:( </div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
"Porwana pieśniarka" to świetna młodzieżówka fantasy, którą Wam polecam, jeśli macie ochotę na takie klimaty. Ja uważam, że jest to książka bardzo dobra i otrzymuje ona ode mnie ocenę 8/10 :)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
*I teraz mam dylemat. Kupić teraz 2 część, czy nie kupić? Z jednej strony skończyło się w takim momencie, a z drugiej co będzie jak ją przeczytam i będę chciała czytać finał, którego jeszcze nie ma w Polsce?*</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15467163466368396306noreply@blogger.com13