#10 "Poczwarka" Dorota Terakowska - recenzja

"Poczwarka" jest moim trzecim spotkaniem z twórczością Doroty Terakowskiej. Pamiętam, że w  podstawówce czytałam "Władcę Lewawu" i "Tam gdzie spadają anioły" tej pani, ale szczerze powiedziawszy średnio pamiętam te książki. "Poczwarkę" musiałam  przeczytać w ramach szkolnego maratonu czytelniczego w którym biorę udział. (Maraton trwa cały rok szkolny a to była to nasza lektura przeznaczona na październik. Teraz "książką na listopad" jest "Pamiętnik narkomanki", który aktualnie czytam). Tak więc zapoznałam się z tą pozycją. Jakie jest moje zdanie na jej temat? Nieco skomplikowane.

Tytuł: Poczwarka
Autor: Dorota Terakowska
Liczba stron: 322
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Cykl: -
Książka pożyczona od znajomej
Lektura czytana na konkurs
Ocena gwiazdkowa: -


Opis: Adam i Ewa tworzą szczęśliwe, bogate i niemal idealne małżeństwo  prawie jak z serialu. Mają po trzydzieści lat i osiągnęli już zadowalający wysoki poziom kariery zawodowej. Teraz przyszedł czas na dziecko. Starannie zaplanowaną przyszłość pary burzą jednak narodziny córeczki z zespołem Downa.
 
 
 
 
Styl autorki
Wiem, że wiele osób uwielbia tą książkę, nie spotkałam się dotychczas z żadną negatywną opinią "Poczwarki",  jednak do tych osób nie należę, niestety, ja. Nie do końca podoba mi się specyficzny styl pisania Doroty Terakowskiej a właściwie - nie wiem jak to nazwać - wplatanie wątku fantastyczno-religijnego? albo wątku fantastycznego z motywem religijnym? Nie trafiły do mnie spotkania Myszki (chorej córeczki) i Głosu, który można powiedzieć jest (alegorią?) Boga, rozmowy dziewczynki z Nim,Wężem, Kobietą i Mężczyzną i ogólnie wizyty Marysi w Ogrodzie. (Dla osób którzy nie czytali, przepraszam, ale trudno wyjaśnić o co chodzi bez spoilerów). Moim zdaniem jednak powieść nie ma w żadnym wypadku charakteru prochrześcijańskiego, ponieważ w tym wątku było zdecydowanie więcej fantastyki niż religii (sądzę też, że zachowanie i charakter tych wszystkich rzeczy nieco różniło się od pierwowzoru). Uważam, że autorka zrobiła mix - do historii pary z dzieckiem chorym na Downa dodała sporą dawkę przemyśleń o świecie. Zmiksowała z fantastyką i religią. Czy smakowała mi ta mieszanka? Właściwie to nie wiem. "Poczwarka" była dla mnie jedną z tych lektur o których można mówić, dyskutować, ale właściwie nie wie się co się o niej sądzi i nie można podpiąć ją pod "podobała mi się", "nie podobała mi się", "dobra", "słaba". Ona po prostu jest i tyle. Z tego powodu nie wystawiłam tej książce oceny gwiazdkowej.

Bohaterowie
Skupię się tylko na głównych bohaterach, naszej 3-osobowej rodzinie. Trudno mi opisać Marysię, ponieważ jest tylko małym dzieckiem i tak też się zachowuje (to znaczy myśli jak małe dziecko, co możemy zobaczyć we fragmentach skupiających się na niej), dlatego przejdę od razu do pozostałych postaci. Ewę może nie od razu, ale polubiłam. Wynikało to chyba z jej zachowania i postawy wobec córki. Postać niby zwyczajna, ale tak naprawdę bardzo silna psychicznie oraz wytrwała. Paradoksalnie odmienna od Adama, który nie może pogodzić się z tym, że Marysia nie jest ich wyśnionym, idealnym dzieckiem i w zasadzie wyrzeka się jej. Jego zachowanie okropnie mnie denerwowało, zwłaszcza to, że nie wspierał żony (ba, wręcz ją oskarżał, że to jej wina, ponieważ jest "obciążona genetycznie") tylko całkowicie odsunął się od niej i Myszki. Co prawda trochę go rozumiem, ale to i tak nie zmienia faktu, że nie powinien się tak zachowywać. Sądzę, że odmienne postawy rodziców Marysi symbolizują nasze podejścia do osób niepełnosprawnych.

Krótko
Sięgając po tę książkę nie należy nastawiać się na pędzącą akcję, gdyż cała "Poczwarka" to po prostu opis procesu wychowania Myszki przez Adama i Ewę. Ta powieść to zastanawianie się nad pytaniami: Co tak właściwie jest idealne?  Dlaczego w ogóle istnieją osoby niepełnosprawne i czemu właśnie one takie się urodziły? Dorota Terakowska pokazuje nam swoje przemyślenia na ten temat.
Książka podejmuje trudną tematykę niepełnosprawności, chorób i cierpienia.
 


12 komentarzy:

  1. To raczej nie dla mnie, bo zdecydowanie wolę książki z szybszą akcją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak to zdecydowanie byś się zanudziła:)

      Usuń
  2. Ja jeszcze nie spotkałam się z twórczością tej autorki chociaż mam w planach przeczytanie "Tam gdzie spadają anioły":) Sam pomysł na fabułę mi się podoba:) Zobaczę jeżeli będę miała okazję sięgnąć to ją przeczytam:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam "Poczwarkę" jako lekturę i z tego co pamiętam to dość mi się podobała :)
    Pozdrawiam, Julka z bloga karmeloweczytadla.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. "Poczwarka" była moją lekturą uzupełniającą w drugiej klasie gimnazjum. Teraz już niewiele pamiętam, oprócz tego, że książka opowiada o dziewczynce z zespołem Downa. Wiem też, że bardzo się wzruszyłam przy tej książce. Myślę, że gdyby nie wątek Ogrodu, to ta książka byłaby zwyczajnie nudna ;)
    Pozdrawiam, Lunatyczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coż, gusta są różne:) Mi się ten wątek nie podobał.

      Usuń
  5. Raczej książki nie przeczytam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że przeczytam, bo książka wydaje się być piękna i wzruszająca :)

    Pozdrawiamy :)
    http://ksiazkowezacisze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla większości taka jest. Mnie specjalnie nie ruszyła:D

      Usuń
  7. Nigdy mnie nie ciągneło do Terakowskiej, ale kto wie, może kiedyś sięgnę. Tematyka jest intrygująca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś była to moja lektura szkolna, jednak nie dokończyłam jej czytania. Myślę, że właśnie przez bardzo powolną akcję, co mnie nużyło, jednak kiedyś wrócę do tej powieści. Skoro jesteśmy już w tej tematyce, to zapraszam na wydarzenie, gdzie będziemy czytać właśnie książki o tematyce choroby:
    https://www.facebook.com/events/1515795485380474/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie, ale raczej nie wezmę udziału:). Na teraz potrzebuję jakiejś mocno wciągającej książki najlepiej z szybką akcją (po "Poczwarce" i "Pamiętniku narkomanki" muszę odpocząć sobie od książek mądrych, bez akcji, poruszających trudne tematy i z ciągłymi przemyśleniami na temat tego świata ;D)

      Usuń

Jeśli przeczytałeś to proszę Cię, skomentuj. Naprawdę mi miło, kiedy widzę, że ktoś czyta to co tutaj udostępniam :)