#11 Recenzja "Niezgodnej" Veronici Roth

O "Niezgodnej" słyszałam od bardzo dawna. Ciągle napotykałam się na jej recenzje, które raz były pozytywne raz nie. Ja jednak nie zamierzałam brać się za tą powieść. Fabuła mi po prostu nie podchodziła. Ten cały podział na frakcje od początku mi się nie podobał i zamierzałam sobie odpuścić tę pozycję. Stało się jednak wydarzenie niezwykłe, którego nie myślałam, że doczekają moje wnuki, a mianowicie - moja biblioteka szkolna kupiła nowe książki! i to w dodatku takie, które młodzież CZYTA (Naprawdę nie mogłam się temu nadziwić i byłam w wielkim szoku). Ale przechodząc do rzeczy - wśród nowości ujrzałam "Niezgodną" i naszła mnie jakaś ogromna niespodziewana ochota by ją przeczytać, więc odczekałam kilka dni by została ona wpisana do rejestru i ją wypożyczyłam. Miałam sceptyczne nastawienie co do tej książki i mogę śmiało powiedzieć, że... Niezgodna mnie mile zaskoczyła:)

 
Tytuł: Niezgodna
Autor: Veronica Roth
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Amber
Cykl: Trylogia Niezgodna #1
Książka wypożyczona z biblioteki
Ocena: 7/10

Opis z okładki: Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.
Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany...
Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość.
A Tris ma tajemnicę, której musi strzec przed wszystkimi, bo wie, że jej odkrycie oznacza dla niej śmierć.

Zwiastun filmu na podstawie książki


UWAGA! Recenzja zawiera spoilery, ale ja domyśliłam się tych rzeczy zanim jeszcze zaczęłam czytać, więc wiecie :D Ale żeby nie było, ja ostrzegałam.

Recenzja:
Jak już pisałam byłam negatywnie nastawiona do Niezgodnej, a powodem tego był przede wszystkim świat przedstawiony w powieści. Społeczeństwo podzielone na frakcje od samego początku wydawano mi się sztuczne i... po prostu nierealistyczne. No bo umielibyście podzielić ludzi na bezinteresownych, serdecznych, szczerych, odważnych i inteligentnych?! Nie, jest to zadanie NIEWYKONALNE. Bo człowiek jest przecież zbieraniną różnych cech i nie można go opisać tylko jednym określeniem! Zanim przeczytałam tę książkę już miałam wizję co się zdarzy - ludzie z czasem coraz bardziej będą przestawać być należytymi obywatelami swoich frakcji - prawi przestaną być uczciwi, jeśli zauważą że im się to opłaca, dla odważnych najważniejsza będzie siła fizyczna, bezinteresowni przestaną być tacy bezinteresowni itd., wybuchnie wojna między frakcjami i ludzie w końcu pomyślą - Hmm, a może jednak ten podział to był zły pomysł?. Tak więc, świat nie jest najlepszą cechą "Niezgodnej".

Fabuła powieści była w pewnym sensie oryginalna. Cały przebieg nowicjatu Nieustraszonych był ciekawy. Widać w nim pewne odejścia od wzoru frakcji. Stało się to co przewidziałam. Śmieszyło mnie to całe wskakiwanie i wyskakiwanie z pociągów (pomijając już to, że nie jest to zbytnio możliwe). Bo powiedzcie sami, czy to świadczy o odwadze? Moim zdaniem nie. W pewnych momentach odwaga zaczęła być mylona z głupotą, a to jest bardzo niebezpieczne... Jednakże fabuła, pomimo minusów bardzo wciąga. Nie mogłam się oderwać od Niezgodnej i przeczytałam ją w 2 dni.
Akcja nie wlecze się, dlatego powieść można szybko pożreć.

Jeśli chodzi o bohaterów to uważam, że byli OK. Podobało mi się w nich to, że byli różni i każdy miał swoją własną historię. Moim zdaniem jednak, autorka mogła tak nie naświetlać złych i dobrych bohaterów (mam tu na myśli Petera i Erica). Nie zmienia to jednak faktu, że bohaterowie w książce są dobrze wykreowani. Do Tris nie zapałałam jakąś wielką miłością, ale nie była złą postacią. Polubiłam za to pobocznych bohaterów, w szczególności Christinę, ale również Willa i Ala (który mnie bardzo zaskoczył). Najbardziej jednak, przypadł mi do gustu Cztery <3 Wątek romantyczny jak najbardziej na plus:)

Wiem, że po tych wszystkich wymienionych przeze mnie minusach ta pozycja może wydawać się Wam niezbyt dobra, ale to nieprawda. Ogółem, pomimo swoich wad i schematyczności Niezgodna jest interesująca.  Nie jest powieścią co prawda wybitną, ale z pewnością zasługuje na miano bardzo dobrej i takąż ocenę, czyli 7/10 ode mnie otrzymuje.

19 komentarzy:

  1. Cieszę się,że książka Ci się spodobała. Myślę że kolejne części też będą OK. Mi najbardziej podobała się ostatnia. Czekam na Twoje recenzje. ^^
    zaczytana_bella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście mam w planach kontynuowanie serii, ale niestety, zaspoilerowano mi Wierną (;_;) (śmierć jednej z osób). I teraz nie wiem co mam robić.

      Usuń
  2. Cieszę się, że chociaż tobie ta książka przypadła do gustu. Ja niestety za nią nie przepadam :D
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to dlatego, że sceptycznie do niej podeszłam i dlatego mile mnie zaskoczyła. Bo nie ukrywam, gdybym miała wobec niej wielkie nadzieje to bym się na niej zawiodła.

      Usuń
  3. Każdy jakoś zachwala tą serię. Ja jednak nie jestem do niej przekonana i raczej jej nie przeczytam.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na siłę;) Według mnie też nie jest ona jakoś wybitnie wspaniała. Jest dobra, OK, ale nic więcej.

      Usuń
  4. Słyszałam trochę o tej książce, większość opinii jest właśnie bardziej na plus, a mimo to mnie jakoś nie przyciąga. Może po prostu nie moje klimaty. ;)
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęcająca recenzja:)
    Może kiedyś...
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcająca recenzja:)
    Może kiedyś...
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam w planach przeczytanie tej książki. Mimo minusów jestem ciekawa. Poza tym liczy się dla mnie oryginalność, a teraz mam wrażenie, że wcale tak o nią niełatwo. W każdym razie zamierzam po nią sięgnąć:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam mieszane uczucia co do tej trylogii. Ta część bardzo mnie wciągnęła, ale kolejne dwie były zdecydowanie gorsze i niesety się na nich zawiodłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja dałam radę przeczytać tylko dwie części. O ile "Niezgodną" czytało się całkiem przyjemnie (mimo, że sam pomysł na fabułę bardzo przypominał mi tę z "Igrzysk śmierci"), to w drugiej części zachowanie Tris zaczęło mnie denerwować do tego stopnia, że trzecią część sobie odpuściłam :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i naprawdę miło ją wspominam :) Stanęłam niestety na drugim tomie i ostatni to już chyba nie moja BAJKA :)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie,
    countrywithbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Historię znam tylko z filmu, a film niestety nie spodobał mi sie na tyle, żeby zacząć czytać książkę :/

    Chciałabym Cię również zaprosić do wyzwania czytelniczego Czytam Young Adult na rok 2016, który organizuję. Jeśli lubisz tego typu książki to serdecznie Cię zapraszam! Nie ma określonej liczby książek i sama wybierasz tytuły! Więcej szczegółów tutaj:http://pizama-w-koty.blogspot.com/2015/12/czytam-young-adult.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Coś mnie odpycha od tej książki i niezależnie od tego jak dobrych recenzji się naczytam, nie mogę się do niej przekonać.

    http://czytam-ogladam-recenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Wlasnie kończę czytanie tej książki. Nie wiem... Jak dla mnie ona jest super. Wiadomo, że elementy ,,fantastyczne" trochę zabijają jej realność ale trzeba przyznać, ze autorka miala dosc dobrą wyobraźnię :) Ja bym dala 10/10 :D XD
    Nammi
    http://courage-or-destiny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeczytałam całą trylogię, ale dowiedziałam się o książce przez film, który zresztą ubóstwiam. Bardzo lubię tą historię. Trochę mnie łączy z Tris i chyba temu ją polubiłam. Mam do tej powieści jakiś sentyment, nie wiem czemu. Wiem, że niektórym przeszkadza ten podział na frakcje, jeszcze inni porównują tę powieść do "Igrzysk śmierci" co uważam za niepotrzebne. To dwie różne historie, czy tak trudno to pojąć? Dla mnie obie historie mają w ogóle inny klimat.
    W sumie jak czytam różne recenzje, gdzie ludzie zwracają uwagę na różne błędy, niedociągnięcie "Niezgodnej", no to stwierdzam, że nawet mają rację, ale i tak nic nie zmieni tego, że ogromnie podoba mi się ta historia i będę za nią stać murem :)
    Gorąco polecam ;)
    Pozdrawiam *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne zdanie:) Moim zdaniem porównywanie Niezgodnej do Igrzysk również nie ma uzasadnienia. Ale cóż porazić, wszystkie dystopie porównywane są do powieści Suzanne Collins tak jak wszystkie książki o wampirach do Zmierzchu (mimo, że bardzo często są to całkiem odmienne historie)

      Usuń

Jeśli przeczytałeś to proszę Cię, skomentuj. Naprawdę mi miło, kiedy widzę, że ktoś czyta to co tutaj udostępniam :)