Anime pochodzi z gatunku fantasy i opowiada historię księżniczki państwa Kouka - Yony. Wiedzie ona dostatnie, pozbawione trosk życie. Dziewczyna jest zakochana w swoim kuzynie Soo-Woon'ie, z którym jest zżyta od dziecka. Wszystko zmienia się w dniu jej szesnastych urodzin, kiedy jej ojciec zostaje zamordowany przez Soo-Woon'a. Księżniczka musi uciekać z pałacu wraz ze swoim przyjacielem i wiernym ochroniarzem Hakiem.
Tytuł tego anime parokrotnie obijał mi się o uszy, ale tylko się obijał. Kiedy dowiedziałam się z czym to się je, od razu zabrałam się za oglądanie. "Akatsuki no Yona" bardzo mnie ciekawiło. Wciągnęłam się mocno i całość, czyli 24 odcinki połknęłam w 2 lub 3 dni. I co, mogę powiedzieć? JA CHCĘ DRUGI SEZON ;_;