sobota, 30 kwietnia 2016

Moja mangowa kolekcja, czyli czemu nie czytałam książek w marcu i kwietniu.

Witajcie! Dzisiaj druga część podsumowania czytelniczego z ostatnich miesięcy, tym razem poświęcona czemuś, przez co ostatnimi czasy niemal nie czytałam książek, czyli (tadadada nasi winowajcy) mangom. Jak już pewnie wiecie zaczęłam się nimi interesować w marcu i od tamtej pory uzbierałam małą biblioteczkę. Niektóre tytuły pokazywałam Wam w ostatnim book haulu klik!, inne nie. Tak więc oto złożyło się, że ten post to kilka rzeczy w jednym - zobaczycie co do mnie przybyło, pokażę Wam moją mangową kolekcję i co czytałam - book haul, biblioteczka i podsumowanie w jednym. Nie przedłużając dłużej zaczynajmy!

 

Tak więc na dzień dzisiejszy prezentują się moje mangi. Nie jest ich jakoś specjalnie dużo, ale biorąc pod uwagę, że zbieram je dopiero dwa miesiące to jestem zadowolona z mojej kolekcji:)


Posiadam i przeczytałam: I tomik
Pierwszym tytułem jest moja największa, ale też najcieńsza manga, czyli "Strażnik domu Momochi".
Tutaj zacznę od opisu:
Szesnastoletnia Himari Momochi nieoczekiwanie otrzymuje w testamencie okazałą posiadłość. Szybko jednak okazuje się, że odziedziczyła znacznie więcej niż zapuszczone domostwo - wiekowy budynek znajduje się bowiem na granicy dwóch światów, a zamieszkują go osobliwi lokatorzy, w tym intrygujący Aoi, który skrywa pewną tajemnicę.
Niestety, muszę powiedzieć, że nieco zawiodłam się na tej mandze. Nie to, żeby mi się nie podobała, ale była tylko OK. Wierzę jednak, że w dalszych tomach się rozwinie:)

Posiadam i przeczytałam:  I tomik

Następnią pozycją jest "Toradora". Mam duże oczekiwania pod względem tej mangi. Po lekturze pierwszego tomu  mogę powiedzieć, że ciekawie się zapowiada. Stawiam tej mandze wysoką poprzeczkę. Niestety, słyszałam opinie, że 2 tom jest słaby:( Muszę sama się przekonać!
Opis: Zakwitły wiśnie i w Japonii rozpoczął się nowy rok szkolny. Ryuuji Takasu chciałby uchodzić w swoim liceum za najzwyklejszego drugoklasistę, ale przeszkadza mu w tym oddzedziczony po ojcu wzrok mordercy. Los uśmiecha się do niego, gdy zostaje  przypisany do tej samej klasy, co obiekt jego westchnień, Minori Kushieda. Niestety, już w pierwszym dniu Ryuuji naraża się największemu postrachowi szkoły, którym jest drobniutka Taiga Aisaka, zwana jako "Tyci Tygrys".  Jego życie zmienia się całkowicie, kiedy przez przypadek poznaje sekret małej zabijaki.

Posiadam i przeczytałam:  3 tomiki

5 mangą jest moja niedawna miłość, czyli "Jak zostałam bóstwem?!". Szczerze powiedziawszy kiedy kupowałam pierwszy tom nie spodziewałam się, że ta manga tak mi się spodoba! Zaraz po lekturze zabrałam się na anime (moje drugie w życiu anime), które jest równie świetne. Gdyby ktoś wiedział gdzie mogę obejrzeć 3 sezon to byłabym wdzięczna.
Opis: Nanami Momozono nie ma w życiu lekko, zwłaszcza będąc na utrzymaniu ojca-hazardzisty, który usiłuje spłacić rosnące długi kolejnymi zakładami. W zasadzie ucieczkę nastolatki z domu moglibyśmy uznać za szablonowy przejaw młodzieńczego buntu. Jednak w tej historii to pan tata daje nogę, zostawiając córkę na pastwę dłużników. W jednej chwili dziewczyna trafia na ulicę cały swój dobytek niosąc w małej torbie. Krótko mówiąc od dziewczynki z zapałkami jest biedniejsza o zapałki. Mimo iż ma dość własnych problemów ratuje nieznajomego mężczyznę przed psem. Ten w podzięce postanawia jej pomóc – oferuje, aby zaopiekowała się jego domem. Na koniec całuje skonsternowane dziewczę w czoło. Nanami z braku innych opcji udaje się pod wskazany adres, aby odkryć, że ów „dom” to w rzeczywistości… podupadająca świątynia. Jak się bowiem okazuje nieznajomy nie dość, że sam z niej uciekł, to na dodatek naznaczył dziewczynę jako bóstwo, aby mogła zamiast niego opiekować się świątynią i jej mieszkańcami. Problem w tym, że pewien rezydujący tam przystojny lisi duch Tomoe, wcale nie ma zamiaru służyć człowiekowi, a już zwłaszcza jakiejś zwykłej uczennicy.
Szkoda, że w Polsce zosało wydanych tylko 5 tomów;(


Posiadam i przeczytałam:  I tomik
 

Później coś, o czym nie wiem jak opowiedzieć, czyli "Pandora Hearts". Przeczytałam pierwszy tom i mogę powiedzieć tylko tyle, że nie ogarniam tej mangi. Nie rozumiem o co tu chodzi. Jakaś ceremonia, jakaś otchłań, zakapturzone postacie i klimat rodem z "Alicji w Krainie Czarów". Czytałam z miną "O co kaman?". To chyba nie moje klimaty...
Opis, który wyjaśnia więcej niż komiks: Oz Vessalius wiedzie spokojne życie dziedzica książęcego rodu. Spędza całe dnie na zabawie i niczego mu nie brakuje. Wszystko się jednak zmienia, gdy w swoje piętnaste urodziny w trakcie tradycyjnej ceremonii wkroczenia w dorosłość zostaje wtrącony do Otchłani przez grupę zakapturzonych napastników. Spotyka tam tajemniczą Alicję i razem z nią rozpocznie największą przygodę swojego życia?


Posiadam i przeczytałam:  3 tomiki
 
Dalej "Ścieżki Młodości". Bardzo fajna manga, szybko się czyta, świetny, wciągający romans. Seria zakończona, ma 13 tomów, wszystkie zostały wydane w Polsce. Ja póki co przeczytałam 3 i bardzo wstrzymuję się, żeby nie kupić kolejnych:) (ograniczam się z zakupami, ale Wy pewnie już wiecie jak mi to wyjdzie:D).
Opis: Futaba, urocza nastolatka, nie potrafi zapomnieć o nieśmiałym pierwszym uczuciu, które połączyło ją z Tanaką, kolegą z czasów gimnazjalnych.
Ten okres pełen był dla niej także przykrych doznań: doświadczyła odrzucenia przez zazdrosne koleżanki z klasy. Wraz z początkiem nauki w liceum Yoshioka postanawia pokazać światu nową twarz. Jednak ceną przemiany jest wyrzeczenie się własnego "ja"...
Pewnego dnia dziewczyna spotyka chłopaka bardzo przypominającego Tanakę, tyle że on...
Polecam:)
Posiadam:  tomy 3-6
Przeczytałam: tomy 1-5
 
A wszystko zaczęło się od Death Note'a! (opis - mieszanka opisu z okładki z własną twórczością) Manga ta opowiada o młodym bardzo inteligentnym licealiście Light'cie Yagami (tak się to odmienia?:) ), który pewnego dnia znajduje tajemniczy, czarny notes, który posiada niezwykłe właściwości. Po wpisaniu do niego imienia i nazwiska osoby, której twarz znamy ta osoba umiera. Light dowiedziawszy się o tym postanawia za pomocą notesu oczyścić świat ze zła, zabijając wszystkich przestępców.  Pod pseudonimem Kira (od angielskiego killer), który to nadali mu jego zwolennicy, zaczyna wprowadzać swój plan w życie. Na drodze staje mu jednak L, sławny detektyw, uważający działania Kiry jako zwykłe morderstwa. I tak rozpoczyna się cała akcja - L próbuje odkryć kto jest Kirą, Kira próbuje unieszkodliwić L'a. Świetny kryminał, króry nie jest tylko świetną rozrywką, ale także składnia do przemyśleń. Póki co za mną 5 tomów z 12:)

Posiadam: tomy 1-5
Przeczytałam: 2 tomiki

Moją drugim moim komiksem japońskim w życiu była "Służąca Przewodnicząca" (to trochę dziwne, że mówię Wam o tym, od czego zaczynałam na końcu, ale niestety, zarówno "Death Note" jak i "Służąca..." mają najmniejszy format). Przeczytałam póki co 2 tomy, mam 5. Cała seria jeśli się nie mylę ma 18, ale nie chcę spieszyć się z jej czytaniem, bo nie została do końca wydana w Polsce. Tutaj najpierw obejrzałam anime (moje pierwsze w życiu anime), które nazywa się Kaichou wa maid-sama!, które tak mnie zachwyciło, że zabrałam się za mangę. Na początku stwierdziłam, że papierowa wersja jest gorsza od serialu (wydawała mi się bardzo nieogarnięta), ale później zmieniłam zdanie i myślę, że anime i manga są na równym poziomie. Bardzo dobry romans i komedia:)
Opis: Misaki, przewodnicząca samorządu szkolnego w do niedawna męskim, a od niedawna koedukacyjnym liceum Seika, dzień w dzień walczy z egoizmem i ignorancją uczniów płci brzydszej. Dziewczyna skrywa jednak pewien sekret. Po godzinach dorabia sobie, pracując w kawiarni jako... udająca służącą kelnerka! Pewnego dnia o wszystkim dowiaduje się Usui, arcyprzystojny i arcypopularny uczeń Seiki, Czy to oznacza, że już niebawem cała szkoła dowie się o podwójnym życiu Misaki?
 
Kolejność w jakiej czytałam:
1. Death Note 1: Nuda Tsugumi Ohba, Takeshi Obata
2. Death Note 2: Połączenie Tsugumi Ohba, Takeshi Obata
3. Death Note 3: Wyścig Tsugumi Ohba, Takeshi Obata
4. Death Note 4: Miłość Tsugumi Ohba, Takeshi Obata
5. Służąca Przewodnicząca #1 Hiro Fujiwara
6. Służąca Przewodnicząca #2 Hiro Fujiwara
7. Death Note 5: Pustka Tsagumi Ohba, Takeshi Obata
8. Strażnik domu Momochi #1 Aya Shouoto
9. Ścieżki Młodości #1 Io Sakisaka
10. Jak zostałam bóstwem!? #1 Julietta Suzuki
11. Jak zostałam bóstwem!? #1 Julietta Suzuki
12. Ścieżki Młodości #2 Io Sakisaka
13. Ścieżki Młodości #3 Io Sakisaka
14. Jak zostałam bóstwem!? #2 Julita Suzuki
15. Pandora Hearts #1 Jun Mochizuki
16. Jak zostałam bóstwem!? Julietta Suzuki
17. Toradora! #1 Yuyuko Takemiya, Zekkyo
 
W sumie mam 18 mang, z 7 różnych serii. Mój mały zbiorek został prawie w całości przeczytany przez okres marca i kwietnia, dlatego książkowo było tak ubogo klik!. Jeśli chodzi o recenzje mang to mam je w planach, ale raczej jako opinie serii w całości.
Na dzisiaj to to tyle. Mam nadzieję, że taki nieksiążkowy post Wam się spodobał:)
Paaa:*

3 komentarze:

  1. Cóż, kiedyś interesowałam się japońską kulturą i nawet oglądałam anime, ale potem jakoś mi się znudziło i nigdy nawet nie przeczytałam żadnej mangi. Teraz aż się uśmiecham na to wspomnienie :) Świetna kolekcja!
    U mnie za to recenzja "Odkąd cię nie ma", zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem niezły początek. ;)
    "Toradory" nie czytałam, ale oglądałam anime i bardzo miło wspominam. "Jak zostałam bóstwem!?" też znam tylko z anime. "Pandora Hearts" mam za sobą na razie tylko pierwszy tom, ale jestem ciekawa tej mangi, do tego wiele osób bardzo ją sobie chwali. Chociaż faktycznie, akcja jak na razie dość pokręcona. "Ścieżki młodości" znam zarówno z anime, jak i z mangi, chociaż nie przeczytałam całości. Raczej nie przepadam za shoujo, choć są i wyjątki. "Death Note" już cały przeczytany. ^^ "Kaichou..." było też moim pierwszym anime (przynajmniej obejrzanym z pełną świadomością, że to rzeczywiście anime). :)
    Jakby co bardzo polecam "Na dzień przed ślubem" Hozumi, to jedna z moich ulubionych mang i ma naprawdę piękną kreskę. <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Niezła kolekcja jak na początek! Pamiętam, że sama miałam mniejsze stosiki w pierwszych miesiącach... :D
    Powodzenia w zbieraniu! Wciąga jak mało co... XD

    OdpowiedzUsuń

Jeśli przeczytałeś to proszę Cię, skomentuj. Naprawdę mi miło, kiedy widzę, że ktoś czyta to co tutaj udostępniam :)